Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
Moderator: Moderatorzy
-
- Stały użytkownik forum
- Posty: 102
- Rejestracja: 2006-05-17, 11:06
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
zgadzam sie ze net komorkowy to bagno. Gdybym mial wybor to nigdy bym nie kupil tego szajsu. Najbardziej denerwuja mnie pingi oraz limit transferu. Nie chodzi o to ze chce sciagac ile sie tylko da ale posluchac radia z netu jak normalny czlowiek, pogadac przez skypa no ale niestety ciezko nawet to spelnic....
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 2006-11-07, 15:45
- Lokalizacja: ekmh... :|
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
internet komórkowa to lipa, ale jak sie niema co sie lubi to sie lubi co sie ma, ja i tak się ciesze że chociaż u mnie dobry zasięg jest, i codziennie mam dostęp.
minusy
-Limit!!! 1GB starcza na 2-3tyg, (samo oglądanie stron, aktualizacje)
60zł to jest jeszcze nie tak dużo, ale po limicie mogliby dać z 60kbps żeby te strony sie wmiare normalnie otwierały!
Dlaczego upload jest wliczany w ten 1GB? przecież potem i tak nie jest obcinany?
minusy
-Limit!!! 1GB starcza na 2-3tyg, (samo oglądanie stron, aktualizacje)
60zł to jest jeszcze nie tak dużo, ale po limicie mogliby dać z 60kbps żeby te strony sie wmiare normalnie otwierały!
Dlaczego upload jest wliczany w ten 1GB? przecież potem i tak nie jest obcinany?
N6230 + iPlus = 200kbps max
-
- ### BAN ###
- Posty: 95
- Rejestracja: 2006-12-09, 21:28
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
OffTop
eh posłuchać sobie radia internetowego ... człowiek to sobie czasem pomarzy albo eh zainstalować sobie wszystkie łatki do Windowsa i innych legalnych programów ... czasami nie wiadomo czy się cieszyć czy płakać. Aktualnie w spokoju korzystam z tekstowej części internetu - w spokoju bo szkoda nerwów.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: wszyscy sprzedawcy, technicy i osoby odpowiedzialne za komórki w Polsce mają zlimitowany internet przez miesiąc czasu, to byłoby takie reality show... pewnie w efekcie limity poszybowały by pod niebiosa!
eh posłuchać sobie radia internetowego ... człowiek to sobie czasem pomarzy albo eh zainstalować sobie wszystkie łatki do Windowsa i innych legalnych programów ... czasami nie wiadomo czy się cieszyć czy płakać. Aktualnie w spokoju korzystam z tekstowej części internetu - w spokoju bo szkoda nerwów.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: wszyscy sprzedawcy, technicy i osoby odpowiedzialne za komórki w Polsce mają zlimitowany internet przez miesiąc czasu, to byłoby takie reality show... pewnie w efekcie limity poszybowały by pod niebiosa!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez gatto_nero, łącznie zmieniany 2 razy.
- draconair
- Stały użytkownik forum
- Posty: 112
- Rejestracja: 2006-05-24, 09:22
- Lokalizacja: Inna rzeczywistość
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
W GSM'ie denerwuje:
1) przede wszystkim zbyt niska stabilność linku. Zdecydowanie za częste rozłączanie. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o zwykłe przeglądanie stron, czy też komunikatory internetowe [ bo takie połączenie nieraz utrzymywalo się u mnie ponad dwie doby ]. Ale np. jak włączy sie Azureusa to koniec... Albo się trafi na dobry dzień, albo nie...
Proste ściąganie z ftp debiana, również potrafi zaowocować zerwaniem połączenia... mocno denerwujące...
Na szczęście korzystając z downlinku satelitarnego problemy z Azureusem oraz innymi są sporadyczne :-) [ Aczkolwiek przy dużym nasileniu uploadu i tak mnie wyrąbie... ]
2) limity... 1GB... może komuś kto przeglada fora to wystarcza, ale nie mnie. Lubiąc bawić sie róznymi systemami operacyjnymi ich ściąganie przy takim limicie byłoby nie możliwe [ Samo DesktopBSD to 1.25GB - ściągałem Azureusem ;p ]
Cóż... prawda jest taka, że nie wyobrażam sobie obecnie życia z samym GSM'em. Choć i internet satelitarny przysparza przykrości [ FUP etc. ], ale hybryda jest zdecydowanie stabilniejsza. Wolę wolniej a stabilniej oraz bez limitów ściągniętych danych.
1) przede wszystkim zbyt niska stabilność linku. Zdecydowanie za częste rozłączanie. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o zwykłe przeglądanie stron, czy też komunikatory internetowe [ bo takie połączenie nieraz utrzymywalo się u mnie ponad dwie doby ]. Ale np. jak włączy sie Azureusa to koniec... Albo się trafi na dobry dzień, albo nie...
Proste ściąganie z ftp debiana, również potrafi zaowocować zerwaniem połączenia... mocno denerwujące...
Na szczęście korzystając z downlinku satelitarnego problemy z Azureusem oraz innymi są sporadyczne :-) [ Aczkolwiek przy dużym nasileniu uploadu i tak mnie wyrąbie... ]
2) limity... 1GB... może komuś kto przeglada fora to wystarcza, ale nie mnie. Lubiąc bawić sie róznymi systemami operacyjnymi ich ściąganie przy takim limicie byłoby nie możliwe [ Samo DesktopBSD to 1.25GB - ściągałem Azureusem ;p ]
Cóż... prawda jest taka, że nie wyobrażam sobie obecnie życia z samym GSM'em. Choć i internet satelitarny przysparza przykrości [ FUP etc. ], ale hybryda jest zdecydowanie stabilniejsza. Wolę wolniej a stabilniej oraz bez limitów ściągniętych danych.
Plus LTE
Orange VDSL
Orange VDSL
- seboo
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 247
- Rejestracja: 2006-03-19, 14:41
- Lokalizacja: prawie Wawa
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
1. Umiarkowanie mały limit - mi absolutnie wystarczyłoby 2.5 gb na miesiąc.
2. Czasowa niestabilność netu - bywa tak że nie ma się do czego przyczepić , czasem jednak rozłącza człowieka co 15 minut - choć bywa to rzadko ale wtedy np podczas transakcji w banku internetowym np .....opłacając iplusa - nie jest mi wesoło !! Człowiek może ponieść wymierną szkodę.
3. Medium typu umts absolutnie mi wystarcza - pingi rzędu 200 i transfery około 38 kB na sek są wystarczajace dla uslug multimedialnych , www , web 2.0 , voip itd itd
Konkluzja: mam mozliwosc zainstalowania neo - ale nie chce doplacac 50 zeta za abonament z "darmowa" godzina . Jezeli dodatkowa oplata wyniesie 36 zl to tez bedzie na granicy smiesznosci.
Ale jezeli iplus podniesie limit do 2 gb i minimalnie bezawaryjność to juz <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> przy nim zostane !!
2. Czasowa niestabilność netu - bywa tak że nie ma się do czego przyczepić , czasem jednak rozłącza człowieka co 15 minut - choć bywa to rzadko ale wtedy np podczas transakcji w banku internetowym np .....opłacając iplusa - nie jest mi wesoło !! Człowiek może ponieść wymierną szkodę.
3. Medium typu umts absolutnie mi wystarcza - pingi rzędu 200 i transfery około 38 kB na sek są wystarczajace dla uslug multimedialnych , www , web 2.0 , voip itd itd
Konkluzja: mam mozliwosc zainstalowania neo - ale nie chce doplacac 50 zeta za abonament z "darmowa" godzina . Jezeli dodatkowa oplata wyniesie 36 zl to tez bedzie na granicy smiesznosci.
Ale jezeli iplus podniesie limit do 2 gb i minimalnie bezawaryjność to juz <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> przy nim zostane !!
-
- Stały użytkownik forum
- Posty: 131
- Rejestracja: 2006-10-24, 15:46
- Lokalizacja: Rydzykowo
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
konkludując po starochłopsku pozwalamy sie dymać plusowi bo inni są jeszcze gorsi.... no cóż alternatywa to nie mieć.. ale jak żyć bez?
E160 Play
-
- Stały użytkownik forum
- Posty: 83
- Rejestracja: 2005-12-25, 01:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
Tu w pełni się z Tobą zgadzam kisiel291. Chyba większość z nas stoi przed tym samym dylematem: mieć i się denerwować lub nie mieć wcale... Smieszne limity i pokrycie zasięgiem EDGE iPlusa spowodowały, że prawie jestem zdecydowany po zakończeniu okresu na jaki została podpisana umowa na pożegnanie się z iPlusem (niestety jeszcze rok). Coraz częściej dochodzę do wniosku, że jednak "nie mieć" znaczy mieć święty spokój i mniej stresu, a zdrowie chyba ważniejsze, niż użeranie się z usługą, która byłaby nawet do zaakceptowania, gdyby nie te ograniczenia. Po chwilowej radości z posiadania internetu niestety przyszedł czas na głębszą refleksję i wyciągnięcie wniosków.
Acer Aspire 3003WLMI: Sempron 3000+ (1800 MHz), 1024 MB RAM, 80 GB HDD, matryca 15,4', iPlus na Samsung SGH-X700 (EDGE klasy 10)
- pimosz
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 270
- Rejestracja: 2006-03-16, 18:24
- Lokalizacja: ok Tomaszowa Lub
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
Czytasz w moich myślachbbart pisze:EDGE iPlusa spowodowały, że prawie jestem zdecydowany po zakończeniu okresu na jaki została podpisana umowa na pożegnanie się z iPlusem (niestety jeszcze rok).
-
- Użytkownik forum
- Posty: 45
- Rejestracja: 2006-04-28, 14:31
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
Co mnie denerwuje w necie w orange to:
1. Osoby z pomocy technicznej. raz trafi się osoba kumata i nie ma sprawy, idzie się dogadać, ale zdarzała się tak niekompetentna osoba, że lepiej wyszłoby się na rozłączeniu i ponownym połączeniu z technicznymi i nadziei, że tym razem się nie trafi tej osoby
2. Prędkość połączenia, a dokładnie to to, że w ciągu dnia to po prostu nie mam co włączać neta bo się zamęczę(ostatnio to są max 2 kB/s) i lepiej wyjdę jak z neta skorzystam nocką(w tedy to dopiero ładnie śmiga, nie ma do czego się wtedy czepiać). Na początku jak zakupywałem to nie było z tym problemu.
Ale i znajdzie się jedna zaleta, mianowicie jak na razie nie miałem większych problemów w orange z reklamacjami w sprawie neta.
A do reszty nie mam zbytnio się co czepiać: pingi - wiadomo technologia przesyłu to ogranicza, cena i limit - przesył danych systemem GPRS/EDGE/UMTS nie jest tani(utrzymanie nadajników itp.) i w końcu transmisja danych przecież trochę pasma zajmuje.
1. Osoby z pomocy technicznej. raz trafi się osoba kumata i nie ma sprawy, idzie się dogadać, ale zdarzała się tak niekompetentna osoba, że lepiej wyszłoby się na rozłączeniu i ponownym połączeniu z technicznymi i nadziei, że tym razem się nie trafi tej osoby
2. Prędkość połączenia, a dokładnie to to, że w ciągu dnia to po prostu nie mam co włączać neta bo się zamęczę(ostatnio to są max 2 kB/s) i lepiej wyjdę jak z neta skorzystam nocką(w tedy to dopiero ładnie śmiga, nie ma do czego się wtedy czepiać). Na początku jak zakupywałem to nie było z tym problemu.
Ale i znajdzie się jedna zaleta, mianowicie jak na razie nie miałem większych problemów w orange z reklamacjami w sprawie neta.
A do reszty nie mam zbytnio się co czepiać: pingi - wiadomo technologia przesyłu to ogranicza, cena i limit - przesył danych systemem GPRS/EDGE/UMTS nie jest tani(utrzymanie nadajników itp.) i w końcu transmisja danych przecież trochę pasma zajmuje.
- S.N.A.J.P.E.R
- Stały użytkownik forum
- Posty: 73
- Rejestracja: 2006-09-11, 18:42
- Lokalizacja: Ciechanów (Miasto) 100KM od Wa-Wy
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
Na czas dzisiejszy to na razie korzystam ze stałego łącza ale za nie cały miesiąc mogę już o nim zapomnieć ale korzystałem i będę zawsze korzystał z transmisji GPRS na sim dacie.
+ Nie rozłącza mnie w ogóle jak na razie oczywiście
+ Prędkość nie zadowala, ale jak dla mnie ok zawszę mogło być gorzej
+ Komunikatory (Gadu Gadu, Tlen, AQQ itd.) Wszystko OK chociaż sprawdzałem tylko GG ale bez mniejszych zarzutów wszystko ok i co najważniejsze za komunikatory to same grosze naliczają się
- nie można ściągać żadnych plików bo kasa by zleciała w sekundę
- o słuchaniu radia internetowego też można zapomnieć również kasa zleciała by w sekundę
No i niestety tak musi zostać, posiadam K300i który obsługuje tylko GPRS i HSCSD ale o tym mogę zapomnieć 31gr za minutę w sim dacie to chyba bym zbankrutował no i o UMTS / EDGE też mogę zapomnieć nie obsługuje mój tel chyba będzie trzeba zmienić telefon
Zresztą jestem tylko w zasięgu GPRS i myśle że też EDGE a już o UMTS można zapomnieć 3G tylko w dużych miastach polski.
No i to chyba tyle.
+ Nie rozłącza mnie w ogóle jak na razie oczywiście
+ Prędkość nie zadowala, ale jak dla mnie ok zawszę mogło być gorzej
+ Komunikatory (Gadu Gadu, Tlen, AQQ itd.) Wszystko OK chociaż sprawdzałem tylko GG ale bez mniejszych zarzutów wszystko ok i co najważniejsze za komunikatory to same grosze naliczają się
- nie można ściągać żadnych plików bo kasa by zleciała w sekundę
- o słuchaniu radia internetowego też można zapomnieć również kasa zleciała by w sekundę
No i niestety tak musi zostać, posiadam K300i który obsługuje tylko GPRS i HSCSD ale o tym mogę zapomnieć 31gr za minutę w sim dacie to chyba bym zbankrutował no i o UMTS / EDGE też mogę zapomnieć nie obsługuje mój tel chyba będzie trzeba zmienić telefon
Zresztą jestem tylko w zasięgu GPRS i myśle że też EDGE a już o UMTS można zapomnieć 3G tylko w dużych miastach polski.
No i to chyba tyle.
-
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 220
- Rejestracja: 2006-05-20, 18:59
- Lokalizacja: Okolice żyrardowa
Re: Co nas Denerwuje w Komórkowym dostępie do internetu.
Jestem użytkownikiem SIMDATY od kilku miesięcy, i jedyne co mi dokucza to niewielka ilość danych.No tak, niby mogę sobie doładowywać konto bez końca...
Często przeglądam oferty operatorów, i ostatnio zainteresowała mnie promocja ERy, podpisuje sie umowę na czas nieokreślony, tak że po miesięcznym okresie wypowiedzenia można zrezygnować z usługi bez dodatkowych kar.
Ale po oględzinach umowy szybko ostudziłem zapędy: ten przeklęty limit 0,5GB!!!!
Nie wiem czy na złość to robią, czy rzeczywiście możliwości techniczne nie pozwalają im żeby ludzie mogli sobie swobodnie surfować bez nerwowego spoglądania na licznik danych.
Często przeglądam oferty operatorów, i ostatnio zainteresowała mnie promocja ERy, podpisuje sie umowę na czas nieokreślony, tak że po miesięcznym okresie wypowiedzenia można zrezygnować z usługi bez dodatkowych kar.
Ale po oględzinach umowy szybko ostudziłem zapędy: ten przeklęty limit 0,5GB!!!!
Nie wiem czy na złość to robią, czy rzeczywiście możliwości techniczne nie pozwalają im żeby ludzie mogli sobie swobodnie surfować bez nerwowego spoglądania na licznik danych.
- felekdf1
- Użytkownik forum
- Posty: 46
- Rejestracja: 2006-12-23, 23:36
- Lokalizacja: Brodnica
Mój ED77
Mnie denerwóje w moim Ed77 najbardziej
1. Te 500MB to mi stracza max na 2 tygodnie
2. Częste sie rozłączanie a nastęmpnie problemy z połaczeniem że musze czekać 2godziny
3. transfer max to 20Kb/s po przekroczeniu 0,5GB 2KB/s
4.Niby EdGE jest a go nie ma
5. Jeszcze wcale nie było więcej niż 2Kb/s tylko na począntku wtedy kiedy kupiłem modem wtedy mogłem nawet gadać na skype teraz już nie.
6. Gadu-Gadu loguje się ponad 10min bo cały czas mróga i mróga.
7. Brak UMTS i EDGE 10 tylko marny EDGE 6
8. Nie można gadac na skype
9. Strony otwierają sie wieki
1. Te 500MB to mi stracza max na 2 tygodnie
2. Częste sie rozłączanie a nastęmpnie problemy z połaczeniem że musze czekać 2godziny
3. transfer max to 20Kb/s po przekroczeniu 0,5GB 2KB/s
4.Niby EdGE jest a go nie ma
5. Jeszcze wcale nie było więcej niż 2Kb/s tylko na począntku wtedy kiedy kupiłem modem wtedy mogłem nawet gadać na skype teraz już nie.
6. Gadu-Gadu loguje się ponad 10min bo cały czas mróga i mróga.
7. Brak UMTS i EDGE 10 tylko marny EDGE 6
8. Nie można gadac na skype
9. Strony otwierają sie wieki
ED77
http://www.google.cay.pl/ - Zapraszam
http://www.google.cay.pl/ - Zapraszam