Starter po pierwszym uruchomieniu raczej miałby preferencje i lepsze parametry, a nie gorsze. Po to żeby zachęcić ewentualnego "jelenia".Kaloteck pisze:Panowie,
Jeżeli na zwykłym starterze za 5 zł mam prędkości rzędu 3-5 MB, to czy przy ofercie 220 też tak będzie?
Chodzi mi o to, czy oni po podpisaniu umowy na 220 potraktują mnie jakoś lepiej czy wszystkich wrzucają "do jednego worka"?
Tak więc po <font color="#FF00FF"><b>»»wziąć««</b></font> tego bezterminowego abonamentu raczej nic się nie zmieni.
Tu jest prędzej problem z odległością nadajnika Play BTS od Twojego modemu, usytuowanie tego modemu względem BTSa, czy czasem nie po drugiej stronie domu, gdzie kilka ścian jest przegrodą tłumiącą, i czy jeszcze jakieś przeszkody terenowe (górki, budynki, linia energetyczna, itp.) nie stoją na drodze między wami.
Spójrz na mój pierwszy (w ogóle pierwszy) wpis w tym temacie. Zamieściłem tam mapkę, na której wskazałem umiejscowienie nadajnika (BTS) Play z którym się łączę. Ja mam tego farta, że jest on w linii prostej ode mnie jakieś ~800 metrów i do tego modem leżący u mnie na parapecie okna mojego pokoju "widzi" go "gołym okiem" - żadnych przeszkód. I ma moc sygnału przeciętnie 70% - 70 dBm (4G). A bywa 63% czyli jeszcze lepiej.
Transfery (prędkości Up/Down) mam nie za wysokie, bo korzystam z zabytkowego "dziadowskiego" zestawu modem/router (ZTE MF820D- Dovado Tiny) Mnie stabilne 15-25Mb Dwn i 10/18 Up zadowala - takie mam średnie jak na razie od tygodnia, czyli od momentu rozpoczęcia korzystania z usługi Virgin Net 220. Zdaję sobie sprawę, że to żadne cuda, ale jak dla półwiekowego samotnie korzystającego z netu człowieka jest to absolutnie wystarczające. Filmy HD nie przycinają, a do osobiście ustanowionego sobie limitu 7GB dziennie nawet się nie zbliżam.
Tak więc na koniec.
Jeśli mogę coś "bezsensownego" poradzić. Nie wiem z czego korzystasz? (modem/router) i jak daleko w jakiej geometrii od Ciebie jest posadowiony BTS. Ale jeśli BTS jest stosunkowo blisko i nic go szczególnie nie przysłania, a nie jesteś pewny sprzętu którym to testujesz, to pomyśl o znalezieniu jakiegoś lombardu/komisu w swojej okolicy. Bo np. u mnie ludzie z biedy często zostawiają w zastaw drogi sprzęt, który można wyrwać za grosze, a co najważniejsze (przynajmniej u mnie tak jest), że komis pozwala przez 24 godziny przetestować taki sprzęt. Rozumiesz w czym rzecz?