Z repeaterów brałbym na chwilę obecną TP-Linka albo Asusa z tymi zewnętrznymi antenami. Koszt 90-100 zeta. No chyba, że kolega @matek451 da Ci namiary na AV500 w opcji wifi za 100 zeta to bierz w ciemno. Ale Ci nie da, bo one chodzą po ponad 300 zeta, albo po 60 dolców ściągane z Chin. No chyba, że padający trupek się trafi po drodze:) Opcja 2: powerline+AP. W używkach padaka, nówka to 170-180 zeta za sensowny zestaw powerline, do tego AP kupić trzeba: jakieś 70-90 zeta.(mówię o nówkach, ale z routera można AP zrobić, więc jakby dobrze upatrzyć to AP i do 20 zeta może spaść, używka)
Opcja 3: powerline +wifi: 330+ zeta.(ten jedyny, ukochany: AV500 z wifi)
Opcja 4: kabel od routera do AP + sam AP: remont(albo jego brak)+ cena kabla+70-90 za AP(20+zł używka).
Plusy/minusy:
- repeater: musi mieć dobry zasięg źródłowy, zawiesza się, strata na pingach i przepustowości
- powerline:niepotrzebny zasięg wifi, bo jedzie po kablu elektrycznym w ścianie, nie trzeba wiercić, też się zawiesza(ale mniej), mniej problemowy, ale droższy
- powerline+wifi/ap: to samo co poprzednie opcje wyżej, a w przypadku opcji z AP dwa ogniwa, które się mogą zawiesić.
- AP + kabel: najpewniejsze źródełko w sumie, ale najbardziej problematyczne(kabel, remont), AP też czasem zamuli.
Co do samych zawieszeń - to nie jest tak, że latasz tam codziennie, podobnie z pingami - to nie jest też tak, że nagle zauważysz różnicę, ale... w przypadku np. CS i repeatera możesz lagi już łapać, bo taki urok tego rozwiązania, szczególnie, że na mobilnym necie jedziesz, więc bierz to pod uwagę.
Tak to wygląda i dlatego zaproponowałem repeater jako pierwszy - najtańszy, najprostszy z punktu widzenia zwykłego Kowalskiego. Nie jest to rozwiązanie idealne, bo takich nie ma, ale od tego bym zaczął. Jak się okaże, że doopa to fajnie mieć opcję zwrotu i czarować dalej. Masz jeszcze opcję 5: stary router z odblokowanym radiem, które sieje 2 razy więcej ponad normę. Do dołu sygnał dotrze, skoro teraz dociera i też będzie dobrze w sumie. I nawet pewno nikt się o to nie czepi, ale jednak mikrofalówka siać swoje będzie
Co do powerline - to jest fajne rozwiązanie, ale tu już kwestia ceny swoje robi(w używkach trzeba operować i szukać okazji, o czym niektórzy nie chcą napisać, tylko uparcie twierdzą, ze 100 zeta za opcję z wifi i już! - nie ma tak pięknie, niestety)
Tyle ode mnie.
Słusznego wyboru
Ten Dlink z wifi to spoko rozwiązanie za taką cenę w porównaniu do repeatera za te same pieniądze, więc tak jak napisałem wcześniej - brał bym w ciemno(trochę zastanawia to 90 dni gwarancji rozruchowej, ale to może oznaczać tak samo wiele, jak i nic).