Jaki router z SIM do LTE w T-Mobile?

[onken]

O Plusie pisze źle

[wzbyszko]

Może nie wszystkie BTS są zapchane w Koszalinie proponuję wieczorem przejechać się po mieście z telefonem i sprawdzić je. Jak coś się znajdzie to jedyne wyjście dobra antena kierunkowa skierowana na ten BTS. A jak dojdzie do rozwiązania umowy to na pewno nie Plus bo wpadniesz z deszczu pod rynnę.

[matek451]

A @piotrzet swoje, niereformowalny. Nie zauważa że nie sztuka jest zaproponować no limit gdy sieć nie jest z gumy. T-mobile sam się przekonał że mobilny na dziś nie jest w Polsce zaproponować oferty no limit, nawet z DL do 20Mb/s. Dotyczy to wszystkich operatorów . I to jest meritum sprawy. Oceniamy ofertę i jej działanie a nie operatora i kroki które podejmuje, te sa z ze strony T-Mobile jak najbardziej fair ale mleko się już rozlało. Ludzie oczekują dobrych prędkości jak już podpisali abonament, rabat 28 zł i rachunek za 1 zł nie zastąpi im dostępu do internetu. w przypadku kolegi z Koszalina na samym początku dostał radę na jakim kierunku i z których BTs-ów ma szukać wyzszych DL. Nie jest pierwszym, który doświadcza jak działa T-mobile w Koszalinie z BTS-ów na kierunku Zwycięstwa, Ameryki nie odkryłem. To kolejny z tamtego rejonu któremu staram się pomóc.

[piotrzet]

matek451
To ty dalej powtarzasz te słowa jak mantrę. Konkurencja ma nolimits? Nie Ma zapchane lokalizacje? Tak Więc jaka to różnica jest czy jest nolimits czy też nie? Ważne jest to że T-Mobile nie zostawia klientów samych sobie i nie olewa ich tylko daje jakieś rabaty czy nie podpisuje kolejnych umów, która konkurencja tak robi? Żadna.

[matek451]

Ci klienci zamiast rabatu to woleliby mieć normalne prędkości, nawet kosztem tego bez limitu. Co komu po no limicie, rabacie jak internet jest nieużywalny i co ma do tego oferta konkurencji? Abonament mają podpisany z T-Mobile, w dyskusji używasz zawsze porównań z innymi operatorami. Pytanie po co skoro mowa o T-mobile. To żaden argument że inni też maja zatkane BTS-y, to problem ich klientów a nie użytkowników T-mobile. Doradź coś sensownego koledze z Koszalina, rabat to nie jest rozwiązanie. Od tego internet mu nie przyspieszy, zostanie mu w kieszeni 28 zł co m-c przez jakiś czas ale co z tego.

[wojteks]

Nie rozpędzajcie się w tej dyskusji!

[piotrzet]

matek451
To z tego, że nie płaci za usługę z której nie może korzystać. Ty serio nie widzisz tu jaka jest zaleta tego rozwiązania? Bo widzę, że tak. U konkurencji w tej sytuacji i tak musiałby wykładać na abonament co miesiąc x zł pomimo że nie może tego normalnie używać. Tutaj przynajmniej nie będzie płacił za coś z czego nie może korzystać. I dzięki temu ma kasę w kieszeni i może wybrać coś innego. A u konkurencji co nie dość że ich abo to jeszcze rozwiązania zastępczego. No faktycznie to jest to samo nie ma co.

[matek451]

Nikt nie zawiera umowy dla umowy, chce płacić i mieć internet. Co go obchodzi konkurencja i problemy jej użytkowników. Ludzie wybrali T-mobile i oczekują od niego internetu a nie rabatu. Operator sprzedaje usługę więc niech się z niej wywiązuje i tyle. I dotyczy to wszystkich. Rabat to i tak mniejsze ale zło. Za 28 zł rabatu z T-mobile to sobie można faktycznie poszaleć. Pytałem konkretnie co proponujesz koledze z Koszalina? Walczysz jak lew o T-Mobile ale zaproponuj człowiekowi sensowne rozwiązanie a nie 28 zł rabatu i 0,5-1Mb/s w T-Mobile.

[piotrzet]

matek451
Gdzie walczę o T-Mobile? Stwierdzam zalety, których ty nie potrafisz dostrzec. Gdyby inni operatorzy również się zachowywali fair w stosunku do klientów nie napisałbym o tym ani słowa. Tym czasem wiadomo co robi konkurencja. Owszem tutaj się używać nie da ale jest rabat i operator pomimo przeciążonych nadajników nie chowa głowy w piasek jak to robią inni. Niby z ciebie taki znawca sieci komórkowych a nie wiesz, że sieć z gumy nie jest i jak będzie przybywać użytkowników to i sieć się będzie zapychać czy będzie nolimit czy też sztywne pakiety danych. Dodanie kolejnych częstotliwości to również nie 5 min a ładnych kilka tygodni jak nie miesięcy. Tak jak mówię T-M jako jedyny operator u nas, który przynajmniej stanął na wysokości zadania i nie bierze kasy za usługę, która nie działa. I to trzeba powiedzieć jasno że w stosunku do klientów jest bardzo ok, a że ty nie potrafisz tego docenić to trudno tylko skończ wypisywać te bzdury o proponowaniu innego rozwiązania bo sam to robisz. Czyli ewentualny wybór konkurencji ale to gwarancji ci nie daje że za kilka miesięcy nie skończy się tak samo tyle że tam za niedziałającą usługę będzie musiał płacić. A jeśli chce być czegoś pewny to niech wybierze kabel. Proste.

[matek451]

Dlatego ja korzystam z ofert na kartę i mam gdzieś fair play czy jego brak w wykonaniu operatorów. To są korpo i u nich zasady nie obowiązują, ja się ich pseudo gestami nie rajcuję. Sprzęt kupuję sobie sam, jaki chcę, wiem jak na maksa wykorzystać oferty na kartę. Jak coś nie halo to dziękuję operatorowi, karta do kosza i tyle. Póki co u mnie sprawdza się Play, w rezerwie jeszcze Orange z Grunwaldem no i jedyny abonament w Plusie bo w SmartDom i za małą kasę ale to jest zapas zapasów czyli internet ostatniego wyboru. Czasami w celu wykorzystania limitu pobieram na nim coś w nocy. Mam go bardziej do testów aby sprawdzić co jakiś czas jak degraduje się sieć Plusa u mnie, jest na czas nieokreślony więc w razie czego też do kosza. To podstawowa zasada, umowy na 2 lata mnie nie interesują , sam sobie ustalam warunki. Zapchanie T-mobile to skutek przeszacowania możliwości własnej sieci i nieznajomość specyfiki polskiego użytkownika oferty bez limitu i ceny poniżej realnych kosztów. Ludzie traktują to jak kabel, nawet w miastach, kosztuje z DL do 20Mb/s tyle co pól litra dobrej wódki więc piekła nie ma, nikt się nie ogranicza. A na wsiach z only LTE800 T-mobile to niektórzy po latach kagańca i limitów na mobilnym szaleją na maksa, streaming, netflix, CDA, YT i po ptokach. Cóż miało być pięknie a wyszło jak zawsze. Póki co oferta nie znalazła naśladowców wśród innych operatorów choć ma już 1,5 roku. Play zrezygnował z DIL-a, Orange nie zmienia oferty a Plus wiadomo się już nie liczy. Każdy ma swoje pomysły na internet mobilny i ma swoich klientów. T-mobile chyba stoi na rozdrożu. Maxa już z mienił na limitowany, domowego nie sprzedaje tam gdzie sieć leży. Te rabaty i net za 1 zł to są sprawy incydentalne. Nie zastanawia cię jakby zachował się T-Mobile gdyby nagle wpłynęły tysiące reklamacji z tytułu niewydolnej sieci i tragicznego DL, pingu ? Ps. Sam na DIL-u potrafiłem wykorzystać 2TB/m-c ale z głową. Pliki z 4K po 60GB pobierałem zawsze w nocy. Teraz to samo na InK 50 z usługą NbL. Mając 200-250Mb/s można poszaleć ale z głową.Z mobilnego "to trza umić korzystać". To nie światełko jak sądzi wielu.

[nefczibaku]

@piotrzet, Twoje uwielbienie dla TMO pominę, ale proszę nie wprowadzaj ludzi w błąd bo jeszcze ktoś uwierzy i będzie rozczarowany. Napstrykałeś już prawie 700 postów i ktoś może pomyśleć, że Twoje wypowiedzi są wiarygodne. Przecież nie każdy będzie wiedział, że około 500 z nich to polemika o T-mobile.
TMO sprzedaje internet domowy i on ma działać w domu. Jeśli nie działa w domu to są podstawy do rabatu. Ale to nie jest ani obowiązek operatora, ani obietnica, to jest działanie uznaniowe. Ktoś dostanie rabat do 1 zł, ktoś 50% a ktoś nic nie dostanie. Bo to, że nie każdemu dadzą rabat jest chyba poza sporem. Możesz iść do UKE, ale to też nie gwarantuje sukcesu. UKE wcale nie jest takie proklienckie.
Nie każdy oferuje internet domowy, a internet mobilny jako taki może działać w całej PL. To, że np. Plus nie działa u kogoś w domu nie musi być podstawą do uznania reklamacji, bo to jest usługa mobilna, może działać w innym miejscu.
Porównujesz gruszki z jabłkami. Jeśli kiedyś każdy będzie sprzedawał internet mobilny domowy, a tylko TMO będzie dawać rabaty w przypadku problemów to tak, to będzie podstawa do chwalenia. Póki co tak nie jest. Póki co TMO przyznaje rabaty bo nie wywiązuje się czasem z zawartej umowy - internet nie działa w domu. I tyle.

Na marginesie, mój kolega dostał podobny rabat od Orange na niedziałający internet biurowy. Z takich samych powodów.

[Blazer]

Tak się zastanawiam, skoro T-Mobile obniża abo na 1zł, to czy nie lepiej byłoby rozwiązać umowę z częścią użytkowników?
Odetkają sieć, nie będą dawać rabatów (w sumie strata żadna 1zł, czy 0zł), a i tak wyszli by jako tako z twarzą.
Nie wiem czy warto płacić nawet 1zł za coś co nie działa- umówmy się że Internet 0,5Mb/s-1Mb/s=brak internetu.
@matek- rozumiem i popieram Twój punkt widzenia -co mnie interesuje że inny operator nie daje rabatów, skoro nie mam internetu. Po to "wybrałem" T-Mobile, żeby właśnie mieć internet- gdybym chciał nie mieć, to wziąłbym dajmy na to Plusa.
Swoją drogą to też korzystam z internetu prepaid.

[onken]

Ale sprzęt byś musiał wtedy oddać.

[matek451]

Umowa zerwana z winy operatora, niech wreszcie ponoszą konsekwencje swoich błędów a nie tylko klienci. A co do sprzętu to jest na raty i pozostaje własnością operatora więc ciekawy problem, np. spłacone 12 z 24 rat , zerwana umowa z winy operatora i co z dalszymi ratami? Zwrot sprzętu i operator powinien oddać te 12 rat ? Czy wobec winy operatora sprzęt przechodzi na własność użytkownika bez dalszego płacenia rat lub użytkownik spłaca tylko pozostałe raty za sprzęt?. Znając polskie prawo, realia i operatorów byłby niezły cyrk.

[krystianb]

A co do sprzętu to jest na raty

Zostajesz ze sprzętem i płacisz resztę rat. A dlaczego, bo to 2 osobne umowy i pierwsza nie ma wpływu na drugą.

[matek451]

Fakt, tak stoi w http://www.t-mobile.pl/r/repo1/tm/docum ... 017227.pdf

[wzbyszko]

W Plusie sprzęt jest własnością klienta po zapłacie rat. Ja zapłaciłem wszystkie od razu i mam to zgłowy. Mogli byście skończyć tą dyskusje i poradzić jak z tego wybrnąć bo wiadomo że wszyscy operatorzy są siebie warci. Ja w Plusie dostałem sześć miesięcy darmowego Internetu i co miesiąc FUP, a poza FUP 3-5 mb/s przy dużej ilości anten BTS. I jak już jest w tym T-Mobile to albo karą za rozwiązanie umowy, albo szukanie innego BTS. Można też kupić startery innych operatorów w celu poszukiwania alternatywy jak będzie rozwiązanie umowy. Oczywiście bez Plusa.