M-Life ML0700 - reanimacja

Kwestie techniczne, konfiguracja i rozwiązywanie problemów z modemami GSM (GPRS, EDGE, UMTS, HSDPA i HSUPA).

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
skasza
Początkujący użytkownik forum
Posty: 2
Rejestracja: 2013-09-05, 20:05
Lokalizacja: warszawa

M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: skasza »

Witam wszystkich forumowiczów, zwracam się z prośbą o pomoc jak w temacie, otóż posiadam w/w modem ale niestety jest martwy, w menadżeże urządzeń wykrywany jest tulko jako "Qualcomm HS-USB QDLoader 9008 (COM7)" - doczytałem iż jest to tryb download .
Przeglądając forum natrafiłem na temat ( stary ) dotyczący reanimacji XU870 i chętne bym spróbował odratować urządzenie lecz niestety nie posiadam drugiego modemu by zrobić backup do pliku .qcn.
Moja prośba do forumowiczów - może ktoś posiada podobne urządzenie i byłby tak miły i udostępnił zgrany plik .qcn bym mógł spróbować odratować modem.
Modem opaty jest na układzie MDM9200 + RTR8600.
Jeżeli będą potrzebne jakieś fotki to chętnie udostępnię ( nie boję się rozkręcania )
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc i pozdrawiam.
charlie112

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: charlie112 »

Wiem, że to nic nie wniesie, ale jeżeli ten modem jest takiej samej jakości jak ich samochodowe uchwyty to życzę powodzenia. Jedyne opcje jakie widzę to albo sobie darować, bo ten modem jest niczym Marsjanin w centrum Warszawy pytający o drogę do domu, albo - skontaktować się z serwisem tej firmy - może trafi się ktoś tak miły, że coś doradzi i udostępni odpowiednie pliki. Szukałbym jeszcze po układzie. Ten modem to pewno jakiś Chinol z logiem naniesionym na zamówienie, więc może nasz Marsjanin występuje pod inną nazwą i ktoś opracował metodę reanimacji(tak jak jest np. z kamerkami samochodowymi A118/B40 - wielu producentów, a w sumie każdy firmware pasuje), ale czarno to widzę. No ale.... kto wie :)
skasza
Początkujący użytkownik forum
Posty: 2
Rejestracja: 2013-09-05, 20:05
Lokalizacja: warszawa

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: skasza »

Dzięki za odpowiedź, kontakt z serwisem był i to kulturalny i rzeczowy lecz nic nie wniósł jeśli chodzi o reanimację ( brak f/w )
Modem jest po gwarancji i chyba sobie już odpuszczę reanimację bo po tygodniowych poszukiwaniach nic nie znalazłem i straciłem wenę.

Dziękuję i pozdrawiam.

ps.jedzie już do mnie H3372s
charlie112

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: charlie112 »

Ostatnio walczę z reanimacją LG G4. Telefon z tym samym trybem - Qualcomm HS-USB QDLoader 9008. Z tego co wyczytałem i co wykopałem to jest to tryb serwisowy(jak pisałeś), który umożliwia wgranie softu przez apkę QFIL. Tu masz opisane na bazie telefonu:
http://forums.easy-firmware.com/showthr ... oader-9008

Musisz namierzyć odpowiednie pliki dla swojego modemu lub jego pierwotnej, chińskiej wersji(może przeszukaj obrazem Google i wyskoczy pierwowzór) i jest szansa. A co do samego telefonu(trochę off) - przestrzegam przed tym paździerzem. LG wypuściło wadliwą serię, płyta pada, pomaga wygrzanie w piekarniku, ale LG odmawia gwarancji. To tak przy okazji. Obaj szukamy rozwiązania w tym samym trybie, ale dla różnych urządzeń.
Jeżeli wiesz jak zgrać soft z działającego modemu to możesz zamówić drugi na Alledrogo, zgrać i go odesłać.

edit: tu chyba chiński brat/pierwowzór:
https://www.aliexpress.com/item/VOXLINK ... d04ad4b60e

Już masz punkt zaczepienia :)
3G_
Stary wyga bezprzewodowy
Posty: 636
Rejestracja: 2005-10-26, 16:07
Lokalizacja: ERW / WPI

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: 3G_ »

LG nie odmawia gwarancji jeśli ona przysługuje (nie zalałeś telefonu, masz dowód zakupu) i wymienia te płyty. Płyty ponoć faktycznie padają, ale ja mam już drugiego G4 w ciągu roku (wersję dual sim sprzedałem ze względu na brak agregacji LTE) i mnie to nie spotkało. Oczywiście gwarancję lepiej mieć. Dla mnie problemem bardziej już jest słaba bateria. A tak jestem zadowolony, LG są dla mnie najwygodniejsze.
charlie112

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: charlie112 »

Nie zalałem, a wrócił z ekspertyzą zalania(od razu mówię - to nie mój telefon i nie znam jego realnej historii, ale po rozkręceniu czysto jak z fabryki). Z tego co czytam to niepierwszy tego typu przypadek w historii LG i tego modelu - minimalizacja kosztów, przerzucanie na klienta? xD Może dlatego pozew zbiorowy poleciał :)
A płyty padają z dwóch powodów - zwarć, do czego się LG przyznało i wadliwych pamięci, które "ruszają" po wygrzaniu(co sprawdziłem na tym egzemplarzu i to prawda), do czego jeszcze się nie przyznało, a już głośno o tym w necie. Ale cóż mi po wygrzanej pamięci, skoro softu nie przyjmuje z powodu zablokowanego loadera? Trochę siara i strzał w kolano jak na telefon za 1500 zeta. Z tego co mi wiadomo - to był ostatni produkt LG w tym domu...
Ostatnio zmieniony 2017-05-27, 23:05 przez charlie112, łącznie zmieniany 1 raz.
3G_
Stary wyga bezprzewodowy
Posty: 636
Rejestracja: 2005-10-26, 16:07
Lokalizacja: ERW / WPI

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: 3G_ »

Na znanym forum systemu android jest temat poświęcony serwisowi i też o takim przypadku czytałem, jednak poza tym wszystkie padnięte płyty są wymieniane.
charlie112

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: charlie112 »

Widocznie nie znasz wszystkich przypadków :) Ze znanego forum też korzystałem. Problem polega na tym, że loader zablokowany i że w ciągu 3 dni katowania tego telefonu musiałem pamięć grzać 7 razy, bo nagle komunikacja zanikała. Ale podobno zalany... No nic, tylko LG brać :) Ja się poddaję. Zalecenie - płyta z aliexpress albo na części(wymiana pamięci się nie opłaca, bo nie wiadomo, czy coś tam jeszcze nie siedzi w płycie). Tak czy siak - coś mi tu nie pasi. Zalany telefon to z reguły kaplica, a tu czysto, a ja sobie z nim gadam po ADB. A w środku czysto. Ale nie moja decyzja, nie mój ból :P
3G_
Stary wyga bezprzewodowy
Posty: 636
Rejestracja: 2005-10-26, 16:07
Lokalizacja: ERW / WPI

Re: M-Life ML0700 - reanimacja

Post autor: 3G_ »

Oczywiście, Ty również. Jednak nie zmienia to taktu, że nie masz pewności co robił poprzedni właściciel i na oko możesz nie zauważyć czy był zalany. Tak naprawdę nigdy się nie dowiesz czy LG robi Cię w konia, czy też poprzedni właściciel.
ODPOWIEDZ