Problem z zanikiem sygnału

[Poohatek]

witam

Mam postawiona WiFi na AP D-linka 624, do niego jest podpieta antena dookolna o zysku 17dBi (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=62266746)
z sieci radiowej korzystaja 3-ej sasiedzi
Wszyscy maja radiowki Asus'a z antenami Hellical 18dBi (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=64361576) i kazdy z nich "widzi" antene dookolna. Odleglosci miedzy uzytkownikami a antena dookolna to ok 100m, 200m i 400m. Na drodze nie ma zadnych przeszkod.
Najwiekszy problem jest z sasiadem tym najdalej oddalonym, tzn czasami ma sygnal bardzo silny i maksymalna predkosc (czyli do 54Mbit) a czasami i to dosyc czesto albo <font color="#FF00FF"><b>»»w ogóle««</b></font> nie widzi sieci, albo widzi, ale sygnal jest na ttyle slaby, ze nie moze sie z nia polaczyc.
Wymienilem mu sieciowke na taka o wiekszej czulosci, jest troche lepiej ale i tak zdarzaja sie dlugie przerwy.
Zaktualizowalem firmware w AP i ustawilem sile nadawanego sygnalu na 100%. Gdzie jeszcze moge szukac przyczyny takiego stanu rzeczy. Zakłócenia?? Mieszkam poza miastem, ale blosko granicy, czy to moze miec jakies znaczenie, no i jak juz pisalem nie ma zadnych bezposrednich przeszkod na drodze miedzy antenami. U pozostalych dwoch sasiadow dziala to be zwiekszych problemow, na tyle szybko, ze mozna bezposrednio po sieci ogladac filmy.

Prosze o pomoc