swieży user wimaxa netii

[dacula]

To nie jest adres dla LAN tylko dla WAN, zatem link komunikacyjny miedzy stacja bazowa, a VG.

Zapewniam Cie, ze wiem co mowie Nie raz konfigurowalem te stacje bazowe.

[rupero]

To jak się dobrać do odbiornika na dachu ?
W Ubiquiti pisałem adres, potem hasło i miałem wszystko łącznie z miernikiem sygnału.

[dacula]

Jesli chcesz zobaczyc parametry radiowe to musisz sie podlaczyc pod IDU (male podluzne urzadzenie z portem ethernet).

[rupero]

Rozumiem, tylko jaki adres wpisać ? No i login/hasło.

[dacula]

Juz na tym subforum pojawily sie informacje jak sie dostac do anteny, ja nie bede pisal jak bo jestem przeciwnikiem tego, zeby klienci sami logowali sie do sprzetu operatora.

[alias]

Juz na tym subforum pojawily sie informacje jak sie dostac do anteny, ja nie bede pisal jak bo jestem przeciwnikiem tego, zeby klienci sami logowali sie do sprzetu operatora.

Dobry sprzęt powinien pokazać poziom sygnału bez potrzeby logowania klienta lub logowanie klienta powinno dawać minimalne uprawnienia bez możliwości "grzebania" w konfiguracji sprzętu. Więc albo to nie jest dobry sprzęt albo nie ma co robić tajemnicy ze sposobu logowania do CPE.

[dacula]

Co ma do tego dobry lub niedobry sprzet?

Jaki operator dostarcza Ci dostep do routera, ktory u Ciebie instaluje?

Podobnie nie dostajesz login/hasla do BTS sieci komorkowej.

Netia konczy usluge stykiem ethernet i od tego punktu mozesz robic co Ci sie zywnie podoba.

[alias]

Co ma do tego dobry lub niedobry sprzet?

No własnie to że dobry sprzęt pokaże siłę sygnału bez logowania

Jaki operator dostarcza Ci dostep do routera, ktory u Ciebie instaluje

O to własnie chodzi żeby nie musiał dawać loginu i hasła, a klient mimo to jak ma ochotę i potrzebę to sobie sprawdzi poziom sygnału u siebie.

Podobnie nie dostajesz login/hasla do BTS sieci komorkowej.

Mówimy o urządzeniu klienckim - co ma BTS do rzeczy???

Netia konczy usluge stykiem ethernet i od tego punktu mozesz robic co Ci sie zywnie podoba.

Niech sobie kończy jakim chce stykiem to nie na znaczenia przecież. Poruszamy temat możliwości sprawdzenia (weryfikacji) poziomu sygnału przez klienta. Idąc Twoim tokiem myślenia można by twierdzić że również nie potrzebny jest wskaźnik poziomu sygnału w telefonie komórkowych czy w modemie 3G. CPE wimaxowe to też technologia radiowa i uważam że klient ma jak najbardziej prawo mieć możliwość weryfikacji poziomu sygnału radiowego na swoim urządzeniu (bez logowania lub z loginem usera) i dobre urządzenia na to pozwalają.

[dacula]

Szerokopojete technologie GSM to inna sprawa, a moja analogia do BTS komorkowego stad sie wziela, zeby zobrazowac, ze mobilini operatorzy nie daja Ci do sprawdzenia jakosci sygnalu na swoim sprzecie.

WiMAX Netii, Ery i innych rozni sie tym od uslug 3G, ze nie jest to usluga nomadyczna (przy najmnej w Polsce) i z tego tez powodu nie ma potrzeby weryfikacji sygnalu przez klienta. Lacze radiowe zestawia operator i to operator jest za nie odpowiedzialny.

Pracuje przy roznych technologiach w tym znacznie bardziej zaawansowanych radioliniach niz system BM Alvariona. Dla klientow zestawiane sa lacza radiowe P2P np. RL Stratex, Nec, Sagem, Mini Link Ericsson (sa to uslugi dla segmentu Enterprise nie raz ponad 100 Mbps) i w zadnym z przypadkow nie udostepnia sie mozliwosci weryfikacji sygnalu przez klienta. Przeciez klient nie bedzie przestawial anteny jak mu sie pojawi przeszkoda w torze radiowym. Wezwie specjaliste od operatora i ten to zrobi za niego, a jakby sam to zrobil i np. uszkodzil sprzet bylby odpowiedzialny finansowo.


Jak ktos ma problem niech dzwoni do operatora i wymusi dostarczenie parametrow jesli tak bardzo chce je zobaczyc, ewentualnie niech monter mu je pokaze, zrobi screen etc.

[Jo_gurt]

Akurat Era przy samodzielnej instalacji urządzenia klienckiego wręcz wymaga logowania się na nie - bo jak inaczej

rupero, wrzuć w szukarkę "installer".

[alias]

Szerokopojete technologie GSM to inna sprawa, a moja analogia do BTS komorkowego stad sie wziela, zeby zobrazowac, ze mobilini operatorzy nie daja Ci do sprawdzenia jakosci sygnalu na swoim sprzecie.

Po co mają dawać skoro poziom sygnału widzisz na swoim urządzeniu, czyli np. na ekranie telefonu komórkowego albo w programie obsługującym modem 3G.

WiMAX Netii, Ery i innych rozni sie tym od uslug 3G, ze nie jest to usluga nomadyczna (przy najmnej w Polsce) i z tego tez powodu nie ma potrzeby weryfikacji sygnalu przez klienta. Lacze radiowe zestawia operator i to operator jest za nie odpowiedzialny.

Nomadyczność usługi nie am tu nic do rzeczy, korzystać z modemu 3G też mogę stale w jednym i tym samym miejscu (np. w domu) i nie oznacza to że z tego powodu nie powinien modem wskazywać poziomu sygnału.

Pracuje przy roznych technologiach w tym znacznie bardziej zaawansowanych radioliniach niz system BM Alvariona. Dla klientow zestawiane sa lacza radiowe P2P np. RL Stratex, Nec, Sagem, Mini Link Ericsson (sa to uslugi dla segmentu Enterprise nie raz ponad 100 Mbps) i w zadnym z przypadkow nie udostepnia sie mozliwosci weryfikacji sygnalu przez klienta. Przeciez klient nie bedzie przestawial anteny jak mu sie pojawi przeszkoda w torze radiowym. Wezwie specjaliste od operatora i ten to zrobi za niego, a jakby sam to zrobil i np. uszkodzil sprzet bylby odpowiedzialny finansowo.

Od kiedy to radiolinie RL Stratex, Nec, Sagem, czy Mini Link Ericsson są bardziej zaawansowaną technologią niż WiMax? To zwyczajne radiolinie telekomunikacyjne produkowane i instalowane od kilkudziesięciu już lat. Kiedyś tylko analogowe (stosowane przez operatorów radiowych i telewizyjnych), później cyfrowe (kiedy pojawiła się telefonia cyfrowa i potrzeba przesyłania tzw. E1-nek), aż po dzień dzisiejszy (transmisja IP + ew. n*E1). I to nie jest już tylko rynek Enterprise bo takie radiolinie to sobie stawiają nawet mali operatorzy, samorządy i firmy. Wystarczy popatrzeć na aktualny wykaz pozwoleń w BIP'ie UKE. Pamiętaj że na prostym systemie Alvariona to WiMax się nie kończy, są rozwiązania zdecydowanie bardziej zaawansowane technologiczne właśnie dla rynku Enterprise. Z resztą Alvarion też ma w ofercie bardziej zaawansowane rozwiązanie.

Jak ktos ma problem niech dzwoni do operatora i wymusi dostarczenie parametrow jesli tak bardzo chce je zobaczyc, ewentualnie niech monter mu je pokaze, zrobi screen etc.

Ale po co wzywać montera za każdym razem albo wydzwaniać po niekumatych panienkach z biur obsługi klienta operatora, skoro pewne rzeczy można by zdiagnozować lub wyeliminować samemu widząc wskażnik sygnału? O wariancie że klient sam sobie montuje CPE bez potrzeby wizyty monterów i o urządzeniach klienckich "indorowych" już nie wspominając (właśnie przykład ERY).

Ja nadal twierdzę że nie ma nic złego a wprost przeciwnie, żeby urządzenie klienckie wimaxa umożliwiało sprawdzenie poziomu sygnału przez klienta, i tak z resztą jest w dobrych urządzeniach renomowanych producentów.

Jednym z podstawowych założeń wimaxa było właśnie to, że w przyszłości klient kupi sobie po prostu CPE dowolnego producenta w hipermarkecie, i to CPE automatycznie mu się skonfiguruje i zaloguje do systemu, a klient przez Internet już z własnego komputera podpisze z operatorem stosowną umowę. Taki model funkcjonowania systemu jest już stosowany z powodzeniem poza USA w niektórych krajach Azjatyckich a nawet w krajach Afrykańskich.

[dacula]

Witam,

nasz spor nie ma sensu Moze ja mam zboczenie, ktore sie wywodzi z pracy dla "operatora" i dlatego nie lubie jak ktos niepowolany dotyka sie sprzetu. Nie wiedzialem, ze Era dostarcza zestaw to samodzielnego montazu. W takim przypadku to prawda, ze na obudowa np. ODU powinien byc jakis wskaznik ledowy z poziomem sygnalu, a juz najlepiej na IDU bo ono jest w domu.

Co do RL, o ktorych pisalem to okej zgodze sie, ze kazdy moze sobie taka kupic i postawic (jesli uzyska stosowna koncesje), ale juz nie kazdy bedzie ja potrafil skonfigurowac i zarzadzac.

[alias]

Co do RL, o ktorych pisalem to okej zgodze sie, ze kazdy moze sobie taka kupic i postawic (jesli uzyska stosowna koncesje), ale juz nie kazdy bedzie ja potrafi skonfigurowac i zarzadzac.

Tak to prawda, choć i w tej dziedzinie następuję postęp. Nowe radiolinie potrafią już wiele parametrów ustawić w pełni automatycznie. Np. w PTP800 Motoroli ustawiasz tylko koordynaty lokalizacji, przyznaną częstotliwość i wzmocnienie czaszy którą stosujesz w ODU - cała resztę ustawia radiolinia samodzielnie. Coś podobnego będzie miała nowa Nera. Oczywiście jak ktoś chce może sobie zmieniać wszystkie ustawienia, nie mniej sama instalacja jest na poziomie trudności porównywalnym z odpalaniem domowego routra WiFi. Pomijam oczywiście aspekt wizowania, bo sam znam osoby które potrafiły to sknocić na linku 400m długości.

[dacula]

Mialem do czynienia z Nera, ale niestety "niezarzadzalna",byl to jakis stary system o niewielkich mozliwosciach. Z Motorola nie mialem przyjemnosci.

Najprzyjemniej pracuje sie chyba na Stratexach.