Przetasowania na rynku smartfonów: Oszałamiający iPhone 17 od Apple, niespodzianki Samsunga, odważne posunięcia Xiaomi i więcej

22 września, 2025
Smartphone Shake-Up: Apple’s Awe-Dropping iPhone 17, Samsung’s Surprises, Xiaomi’s Bold Moves, and More

Kluczowe fakty

  • Szał na iPhone’a 17 od Apple: Nowa seria iPhone 17 od Apple wystartowała z impetem. Wczesne przedsprzedaże w Chinach przekroczyły poziomy z zeszłego roku na JD.com, co sygnalizuje silny początkowy popyt [1]. Analitycy ostrzegają, że choć w Chinach widać „impet” dla iPhone’a 17, potrzeba czasu, by udowodnić, że może zapewnić trwały wzrost [2]. Apple wprowadziło iOS 26, największy redesign oprogramowania od dekady, oferując nowy wygląd „Liquid Glass” oraz funkcje takie jak inteligentniejsze narzędzia podróżnicze, ulepszenia czatów grupowych i możliwości AI na urządzeniu [3] [4].
  • Najnowsze premiery Samsunga:Samsung wprowadził w tym miesiącu na rynek Galaxy S25 FE, debiutujący w Indiach w cenie 59 999 ₹ (~730 USD) [5] [6]. Telefon oferuje ulepszone aparaty, dużą baterię z szybkim ładowaniem oraz wbudowane funkcje Galaxy AI. Samsung rozpoczął także wdrażanie swojego oprogramowania One UI 8 (opartego na Androidzie 16) na najnowszych urządzeniach [7]. Aktualizacja wprowadza ulepszenia, takie jak nowa aplikacja Gallery Assistant do grupowej edycji zdjęć oraz inne funkcje AI poprawiające komfort użytkowania [8].
  • Śmiali pretendenci z Chin – Xiaomi i Huawei: Zdeterminowani, by stanąć w szranki z Apple, Xiaomi potwierdziło, że pominie generację „16” i od razu przejdzie do serii Xiaomi 17 [9]. Napędzane przez najnowszy układ Snapdragon 8 Elite Gen 5 firmy Qualcomm, flagowe modele Xiaomi 17, 17 Pro i 17 Pro Max zadebiutują wkrótce. Prezes Xiaomi, Lu Weibing, pochwalił się, że nowy Xiaomi 17 Pro Max będzie „najpotężniejszym” flagowcem firmy, z istotnymi postępami technologicznymi [10]. Materiały promocyjne pokazują radykalny design: Xiaomi 17 Pro posiada „Magic Back Screen” – dodatkowy wyświetlacz wbudowany w szeroki pasek z aparatem, przypominający płytę aparatu iPhone’a 17 Pro [11] [12]. Tymczasem chiński Huawei zaskoczył, prezentując nowy składany (drugiej generacji model trójskładany) na kilka dni przed wydarzeniem Apple [13], co podkreśla rosnącą konkurencję na chińskim rynku.
  • Podejście Google „AI-first” z Pixel: Wczesne recenzje nadchodzącego Pixel 10 Pro podkreślają zwrot w kierunku strategii smartfona zorientowanego na AI [14]. Napędzany przez autorski układ Tensor G5, Pixel 10 Pro oferuje błyskawiczną wydajność, jasny wyświetlacz i solidny czas pracy na baterii [15]. Jednak ulepszenia aparatu są umiarkowane – recenzenci zauważają, że zdjęcia z nowego Pixela nie wyeliminowały w znaczący sposób wcześniejszych niedociągnięć [16]. Wygląda na to, że Google stawia na funkcje takie jak ulepszenia AI na urządzeniu, które mają wyróżnić Pixela, nawet jeśli jego niegdyś dominująca przewaga w aparacie się zmniejsza.
  • Trendy rynkowe: lekki wzrost i pojawienie się telefonów AI: Po okresie stagnacji, prognozuje się, że globalna sprzedaż smartfonów wzrośnie o około 1% w 2025 roku do około 1,24 miliarda sztuk [17]. Popyt okazał się zaskakująco odporny na rynkach takich jak USA, Bliski Wschód i Afryka, co równoważy niekorzystne warunki gospodarcze [18]. Marki z wyższej półki przewodzą odbiciu – Apple ma sprzedać około 3,9% więcej iPhone’ów w tym roku w porównaniu do ubiegłego [19], napędzane przez „masowy cykl wymiany” iPhone’a 17 (analitycy prognozują wzrost zamówień na iPhone’y na świecie o 5–10% rok do roku) [20] [21]. Smartfony zasilane AI szybko stają się standardem: w tym roku zostanie wysłanych około 370 milionów „telefonów z AI” (około 30% wszystkich urządzeń), a IDC przewiduje, że telefony AI osiągną 70% globalnej sprzedaży do 2029 roku [22]. Składane telefony pozostają niszowym, ale rosnącym segmentem – analitycy przewidują stały wzrost (6–11% rocznie w najbliższych latach), a udział składanych urządzeń może osiągnąć około 3% całkowitych dostaw do 2029 roku [23].
  • Ruchy biznesowe i innowacyjne: Na arenie startupów londyńska firma Nothing, kierowana przez byłego pracownika OnePlus Carla Pei, właśnie pozyskała 200 milionów dolarów w rundzie finansowania Serii C przy wycenie 1,3 miliarda dolarów [24] [25]. Finansowanie to ma wesprzeć wizję Nothing dotyczącą integracji AI w urządzeniach konsumenckich. „Aby AI mogła w pełni rozwinąć swój potencjał, sprzęt konsumencki musi się wraz z nią przeobrazić”, powiedział Pei, przedstawiając plany dotyczące produktów „AI-native” – od smartfonów i słuchawek dousznych po inteligentne okulary, a nawet roboty i pojazdy elektryczne [26]. Jeśli chodzi o gigantów branży, Apple już patrzy poza tegoroczną ofertę: według raportu Nikkei, Apple rozpoczęło testową produkcję składanego iPhone’a z dostawcami na Tajwanie [27]. Firma zamierza dopracować produkcję składanych ekranów na Tajwanie, a następnie rozpocząć masową produkcję składanego iPhone’a w Indiach, by wprowadzić go na rynek już w 2026 roku [28] [29]. Według osób z branży Apple celuje w ponad 10% wzrost produkcji iPhone’ów (około 95 milionów sztuk w 2026 roku) i wierzy, że długo wyczekiwany składany model będzie kluczowy do osiągnięcia tego celu [30].
  • Aktualizacje regulacyjne i prawne:Ultracienki iPhone Air firmy Apple (część rodziny iPhone 17) napotkał przeszkodę regulacyjną w Chinach z powodu konstrukcji wyłącznie z eSIM. W przeciwieństwie do innych modeli, Air nie ma fizycznego slotu na kartę SIM, co wymaga specjalnej zgody w Chinach, zmuszając Apple do opóźnienia premiery na tym rynku [31] [32]. Apple informuje, że współpracuje z chińskimi regulatorami, aby uzyskać zgodę na sprzedaż iPhone’a Air o grubości 5,6 mm i tytanowej ramie [33]. (Chińscy klienci nadal otrzymają pozostałe modele iPhone 17 zgodnie z planem [34].) W USA nowe orzeczenie sądu wzmocniło prawa do prywatności cyfrowej: federalny sąd apelacyjny orzekł, że porzucenie telefonu nie oznacza rezygnacji z prywatności danych na nim [35]. Sąd Dziewiątego Okręgu wyjaśnił, że nawet jeśli policja legalnie przejmie zagubiony lub porzucony telefon, zazwyczaj nadal potrzebuje nakazu, aby przeszukać zawartość telefonu – samo utracenie posiadania urządzenia „nie jest tym samym, co zrzeczenie się prywatności” wobec ogromnej ilości danych osobistych w nim zawartych [36] [37]. Ten precedens zapewnia, że ochrona wynikająca z Czwartej Poprawki pozostaje nienaruszona w przypadku smartfonów, traktując urządzenie i jego dane cyfrowe jako odrębne kwestie prywatności.

Nowe premiery i ogłoszenia

„Awe-Dropping” wydarzenie Apple dotyczące iPhone’a 17: Jesienna prezentacja sprzętu Apple spełniła oczekiwania dzięki debiutowi linii iPhone 17. Standardowy iPhone 17 ma teraz większy, 6,3-calowy wyświetlacz 120 Hz (w końcu ekrany o wysokim odświeżaniu trafiają do iPhone’ów nie-Pro) oraz przeprojektowany ultraszerokokątny aparat 48 MP [38]. Modele iPhone 17 Pro przeszły zmianę wyglądu z tyłu: ich trzy aparaty są rozmieszczone w szerokim, prostokątnym pasku na całą szerokość telefonu, co estetycznie nawiązuje do niektórych rywali z Androidem [39]. Co istotne, Apple zmieniło ramkę Pro z tytanu z powrotem na aluminium – to odwrócenie zeszłorocznej zmiany materiału [40]. Apple utrzymało ceny na tym samym poziomie mimo ulepszeń: iPhone 17 zaczyna się od 799 dolarów (z bazową pamięcią 256 GB, zamiast 128 GB w zeszłym roku), a Pro i Pro Max kosztują odpowiednio 1 099 i 1 199 dolarów [41]. Ta strategia cenowa była celowa – analitycy twierdzą, że Apple „wykorzystuje swoją skalę”, by utrzymać ceny telefonów na stałym poziomie mimo presji ekonomicznych [42]. W obliczu amerykańskich ceł importowych, które mogą zwiększyć koszty, Apple zdecydowało się przejąć wydatki na siebie, zamiast przerzucać je na konsumentów – to ruch mający zachęcić do wymiany telefonów na trudnym rynku [43] [44]. „Cła wpłyną na możliwości zakupowe konsumentów… więc utrzymają ceny na dotychczasowym poziomie,” zauważył Tom Mainelli z IDC [45]. Bezsprzeczną gwiazdą wydarzenia był nowy iPhone Air, ultracienki smartfon o grubości 5,6 mm, który Tim Cook z Apple nazwał „największym skokiem w historii iPhone’a” [46]. Air mieści baterię o wysokiej gęstościy and Apple’s latest A19 chip into an impossibly thin design [47]. Wpasowuje się w ofertę Apple w cenie 999 dolarów – pomiędzy modelami podstawowym a Pro – a Apple reklamuje go jako najbardziej wytrzymałego iPhone’a w historii, dzięki solidnej tytanowej ramie [48]. Recenzenci zauważają, że konkurenci Apple (tacy jak Samsung) już oferują ultracienkie telefony, ale iPhone Air to próba odświeżenia formy przez Apple bez (jeszcze) wchodzenia w składane ekrany [49]. W rzeczywistości eksperci branżowi postrzegają Air jako krok w kierunku przyszłego składanego iPhone’a. „To nowe urządzenie wnosi powiew nowości do iPhone’a, który zbyt długo pozostawał bez zmian,” powiedział analityk Paolo Pescatore, dodając, że pozycjonuje to Apple mocno w różnych segmentach rynku [50]. Rzeczywiście, Apple wydaje się przygotowywać grunt pod składany model – niezbędny, by przyciągnąć wielu chińskich konsumentów, którzy masowo wybierają lokalnie produkowane składane telefony [51]. Według raportu Reutersa, Apple już prowadzi rozmowy, by uruchomić pilotażową linię produkcyjną składanego iPhone’a na Tajwanie, z planowanym debiutem w 2026 roku [52].

Jesienne nowości Samsunga: Podczas gdy Apple przyciągało uwagę mediów, Samsung był w tym miesiącu zajęty własnymi premierami. Firma wprowadziła na rynek Galaxy S25 FE (Fan Edition) jako budżetową propozycję w swojej flagowej serii S. Po raz pierwszy zaprezentowany na IFA 2025 w Berlinie, S25 FE trafił do Indii z oficjalną premierą w cenie 59 999 ₹ (~730 USD) [53]. Urządzenie oferuje wiele cech flagowca: 6,7-calowy wyświetlacz Dynamic AMOLED 120 Hz, pojemną baterię (z obsługą szybkiego ładowania 45W) oraz potrójny zestaw aparatów z głównym obiektywem 50 MP OIS [54] [55]. Zintegrowano także najnowsze funkcje AI w One UI – to część strategii Samsunga, by wprowadzać zaawansowane rozwiązania programowe do tańszych modeli. Sprzedaż ma ruszyć pod koniec września w Indiach [56], co zbiega się z sezonem świątecznym. Oprócz telefonu Samsung zaprezentował także serię Galaxy Tab S11 podczas tego samego wydarzenia, poszerzając ofertę tabletów [57] [58]. W kwestii oprogramowania Samsung rozpoczął wdrażanie One UI 8, opartego na Androidzie 16. Od połowy września aktualizację jako pierwsze otrzymują Galaxy Z Flip 7, Z Fold 7 oraz nowy S25 FE [59]. One UI 8 wprowadza szereg usprawnień, w tym zupełnie nową aplikację „Gallery Assistant”, która wykorzystuje AI do masowej edycji zdjęć (dodawanie znaków wodnych, kompresja rozmiaru plików i inne szybkie poprawki na wielu zdjęciach jednocześnie) <a href=”https://www.business-standard.com/technology/tech-news/tech-wrap-sept-16-galaxy-s25-fe-xiaomi-17-series-ray-ban-meta-glasses-125091600986_1.html?utm_source=ts2.tech#:~:text=Samsung%20Galaxy%20S25%20FE%20launched,Rs%2059%2C999%3A%20Unbusiness-standard.com. Dodaje również ulepszenia poprawiające komfort użytkowania w aplikacjach Samsunga, a także ściślejszą integrację ekosystemu urządzeń Samsunga. Krótko mówiąc, Samsung wykorzystuje zarówno sprzęt (telefon S25 FE, nowe tablety), jak i oprogramowanie (funkcje One UI 8), aby wzmocnić swoją pozycję przed okresem świątecznym.

Inne godne uwagi premiery urządzeń: Chińskie marki również zaplanowały ważne premiery na ten okres. Jak wspomniano, Huawei zaskoczył rynek, po cichu wprowadzając na rynek nowy składany telefon — podobno trójskładane urządzenie z zaawansowanym zawiasem — tuż przed prezentacją iPhone’a 17 od Apple [60]. Ta nieoczekiwana premiera Huawei (prawdopodobnie model Mate X5) pokazuje determinację firmy, by prześcignąć Apple w innowacjach dotyczących formy, mimo że amerykańskie sankcje ograniczają jej dostęp do chipów do smartfonów. Tymczasem Xiaomi oficjalnie zajawiło wygląd swoich nadchodzących flagowców Xiaomi 17 Pro i 17 Pro Max na Weibo [61]. Wideo-zapowiedź potwierdziło radykalny redesign: telefony mają ogromną wyspę z aparatami rozciągającą się na górze tylnej części – „unoszącą się” na szerokości, podobnie jak pasek iPhone’a 17 Pro od Apple [62]. Jednak Xiaomi dodało własny akcent: ta wyspa z aparatami zawiera wbudowany dodatkowy ekran. Nazwany „Magic Back Screen”, ten wyświetlacz otacza dwa tylne obiektywy i może pokazywać np. tarcze zegara, a nawet służyć jako mini wizjer do selfie [63]. Jest podobny do małych ekranów zewnętrznych w składanych telefonach z klapką (np. seria Galaxy Z Flip od Samsunga), ale zintegrowany w klasycznym, nieskładanym smartfonie – to innowacyjna próba wyróżnienia się przez Xiaomi. Te telefony z serii Xiaomi 17, które pomijają numer 16, by bezpośrednio rywalizować z „17” od Apple, będą jednymi z pierwszych wyposażonych w nadchodzący procesor Snapdragon 8 Elite Gen 5 od Qualcomma [64]. Xiaomi zapowiedziało, że linia obejmie podstawowy model 17 („standardowy flagowiec” z kluczowymi ulepszeniami, ale prawdopodobnie bez tylnego ekranu), 17 Pro oraz topowy 17 Pro Max [65]. Firma ma je oficjalnie zaprezentować w Chinach jeszcze w tym roku, a światowe premiery przewidziane są na koniec 2025 lub początek 2026 [66]. Ta agresywna częstotliwość premier ze strony Huawei i Xiaomi podkreśla, jak chińscy producenci dostosowują swoje cykle flagowych modeli do Apple – często prezentując urządzenia w tym samym czasie lub tuż po wydarzeniu Apple, aby przyciągnąć uwagę konsumentów. To znak coraz bardziej zsynchronizowanego (i konkurencyjnego) globalnego kalendarza premier smartfonów.

Aktualizacje oprogramowania i ekosystemu

iOS 26: Największa aktualizacja Apple od czasów iOS 7: Wraz z nowymi iPhone’ami, Apple wypuściło iOS 26, przełomową aktualizację oprogramowania, która przynosi dramatyczną wizualną i funkcjonalną przemianę iPhone’ów. Znakiem rozpoznawczym iOS 26 jest nowy język projektowania o nazwie “Liquid Glass.” Ta zmiana interfejsu – największa od przejścia na płaski design w iOS 7 w 2013 roku – nadaje systemowi przezroczysty, błyszczący wygląd businessinsider.com businessinsider.com. Menu, widżety, a nawet ikony mają subtelną przezroczystość i dynamiczne dopasowanie kolorów, dzięki czemu interfejs wydaje się bardziej świadomy kontekstu i immersyjny. Poza wyglądem, iOS 26 oferuje mnóstwo ulepszeń funkcjonalnych. Na przykład, Wiadomości otrzymują “duże ulepszenia czatów grupowych”, takie jak możliwość tworzenia ankiet w wątkach grupowych iMessage oraz ustawiania własnych teł czatu (użytkownicy mogą nawet generować tła za pomocą generatora obrazów AI Apple) businessinsider.com businessinsider.com. Kolejną mile widzianą nowością są płatności Apple Cash w czacie grupowym, co ułatwia dzielenie rachunku lub zbieranie środków businessinsider.com. Aplikacja Telefon oferuje teraz transkrypcje poczty głosowej na żywo oraz ulepszoną funkcję Call Screening, która może odbierać połączenia od nieznanych numerów i transkrybować wiadomość rozmówcy w czasie rzeczywistym (dzięki czemu możesz zdecydować, czy warto odebrać). Dla podróżnych, iOS 26 wprowadza nowe narzędzia podróżne: cyfrowe dowody tożsamości w aplikacji Wallet mogą być teraz używane na punktach kontroli TSA, co oznacza, że niektórzy podróżni mogą przejść przez kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku, pokazując iPhone’a zamiast fizycznego dowodu businessinsider.com businessinsider.com. Wallet usprawnia także mobilne karty pokładowe, a aplikacja Mapy pomoże podróżnym odnaleźć się na dużych lotniskach dzięki mapom wnętrz, które pozwalają zlokalizować bramki i odbiór bagażu. Pod maską Apple jeszcze mocniej stawia na AI na urządzeniu i “Visual Intelligence.” Jeśli zrobisz zrzut ekranu w iOS 26, system może inteligentnie rozpoznać tekst, obiekty lub produkty na obrazie i zaproponować działania – podobnie jak Google Lens na Androidzie businessinsider.com. Może to pomóc np. w tłumaczeniu tekstu na obrazie lub znalezieniu produktu w internecie na podstawie zdjęcia. iOS 26 rozszerza także nacisk Apple na prywatność: wiele funkcji opartych na AI działa na urządzeniu dzięki wydajności oNowy chip A19 sprawia, że mniej danych użytkownika musi być wysyłanych do chmury. Aktualizacja pojawiła się fabrycznie zainstalowana na nowym iPhonie 17 i Air i została udostępniona jako darmowa aktualizacja dla wielu starszych modeli od 15 września [67] [68]. Cały ekosystem Apple również otrzymuje przedsmak Liquid Glass, dzięki odpowiednim aktualizacjom dla iPada, Maca, Watcha i Apple TV, które wprowadzają spójny nowy design [69] [70]. Wczesne opinie użytkowników iOS 26 są w większości pozytywne – chwalą odświeżoną szatę graficzną i zabawne funkcje, takie jak Frankenmoji (pozwalającą użytkownikom łączyć własne Memojis z różnymi stylami za pomocą AI). Niektórzy deweloperzy jednak ostrzegają, że wersja .0 miała kilka błędów – co nie jest niczym niezwykłym przy tak dużej aktualizacji – ale Apple prawdopodobnie szybko wyda drobne poprawki.Aktualizacje Androida i One UI: Po stronie Androida, Google przygotowuje się do wprowadzenia Androida 15, ale w międzyczasie producenci telefonów dopracowują własne nakładki. Jak zauważono, One UI 8 firmy Samsung (oparty na Androidzie 16) rozpoczął wdrażanie, przynosząc szereg ulepszeń specyficznych dla Samsunga oraz ściślejszą integrację AI business-standard.com. Nowy Asystent Galerii w One UI 8 wykorzystuje uczenie maszynowe na urządzeniu, aby umożliwić użytkownikom automatyczne ulepszanie i edytowanie zdjęć w partiach – przydatne dla zaawansowanych użytkowników, którzy edytują wiele mediów naraz business-standard.com. Samsung dodał także więcej opcji personalizacji i lepszą ciągłość między telefonami Galaxy, tabletami i komputerami z Windows (np. ulepszone łączenie z Windows dla połączeń/SMS-ów oraz ciągłość aplikacji między urządzeniami). Dla fanów Pixel, Android 14 (który zadebiutował wcześniej w tym roku) jest już szeroko dostępny, a Google udostępnia Pixel Feature Drops – kwartalne aktualizacje dodające nowe funkcje. Jednak największe poruszenie w obozie Google budzą funkcje AI w telefonach Pixel, a nie sam system operacyjny. Nadchodzący Pixel 10 Pro, którego premiera spodziewana jest w październiku, zaprezentuje najnowsze sztuczki Google w zakresie oprogramowania AI. Według wczesnych recenzji przedprodukcyjnej jednostki, Pixel 10 Pro potrafi m.in. generatywną AI na urządzeniu do edycji zdjęć (np. użycie „Magic Editor” do radykalnego przearanżowania lub zmiany rozmiaru obiektów na zdjęciu), bardziej zaawansowane polecenia głosowe Asystenta dzięki nowemu modelowi, a nawet AI podsumowania powiadomień lub e-maili. Te możliwości są możliwe dzięki chipowi Tensor G5, zoptymalizowanemu pod zadania uczenia maszynowego. Recenzenci z Business Standard zauważają, że choć te funkcje AI „mają potencjał”, niektórzy uznali je za „niespójne w codziennym użytkowaniu” business-standard.com – co sugeruje, że ambicje Google w zakresie AI są duże, choć być może nie w pełni zrealizowane w codziennych scenariuszach. Mimo to, wraz z serią Pixel 10 Google wyraźnie stawia na inteligencję oprogramowania, a nie na przełom w sprzęcie. Oprogramowanie aparatu Pixel również zyskuje subtelne ulepszenia AI (np. lepszy tryb Night Sight i stabilizację wideo dzięki algorytmom), ale jak wspomniano, aktualizacja sprzętowego sensora jest niewielka, więc postępy w fotografii nie są oszałamiające <a href=”https://www.business-standard.com/technology/tech-news/tech-wrap-sept-16-galaxy-s25-fe-xiaomi-17-series-ray-ban-meta-glasses-125091600986_1.html?utm_source=ts2.tech#:~:text=Samsung%20Galaxy%20S25%20FE%20launched,Rs%2059%2C999%3A%20Unboxing%2C%20availability%20details#:~:text=Google%20Pixel%2010%20Pro%20review%3A,AI%20focus%20overshadows%20imaging%20refinementsbusiness-standard.com. Poza telefonami, Meta (Facebook) integruje urządzenia mobilne ze swoim ekosystemem na nowe sposoby – szczególnie poprzez urządzenia noszone, które łączą się z telefonami. 17 września podczas wydarzenia Connect Meta zaprezentowała nową generację okularów Ray-Ban Meta smart glasses, które mogą wyświetlać powiadomienia, a nawet informacje AR z twojego telefonu, sterowane za pomocą nowego urządzenia na nadgarstek [71] [72]. Wyciekła reklama (krótko opublikowana na kanale Meta i szybko usunięta) pokazała te okulary z wbudowanym wyświetlaczem w soczewkach oraz sportową oprawką z logo Oakley [73]. Wskazuje to na rozszerzający się ekosystem wokół smartfonów: telefon w twojej kieszeni jest teraz centrum dla zegarków, okularów, słuchawek i innych urządzeń, które stają się coraz mądrzejsze i bardziej połączone.

Trendy rynkowe i strategie biznesowe

Rynek smartfonów odzyskuje równowagę: Po kilku latach słabej sprzedaży, globalny rynek smartfonów w 2025 roku wykazuje oznaki łagodnego odbicia. Dane IDC sugerują, że światowe dostawy smartfonów wzrosną w tym roku o około 1% [74] – to nie jest duży skok, ale zauważalna stabilizacja po wcześniejszych spadkach. Oznaczałoby to łączne dostawy na poziomie około 1,24 miliarda sztuk w 2025 roku [75]. Co napędza ten wzrost? Zaskakująco silny popyt konsumencki w niektórych regionach. Analitycy wskazują, że Ameryka Północna (szczególnie Stany Zjednoczone) odnotowała lepszą niż oczekiwano aktywność związaną z wymianą urządzeń [76]. Bliski Wschód i Afryka również przyczyniły się do wzrostu, ponieważ konsumenci z rynków wschodzących przechodzą z podstawowych telefonów na swoje pierwsze smartfony lub z modeli z epoki 3G na urządzenia 4G/5G [77]. Tymczasem rynek Chin pozostaje bardziej wymagający – IDC faktycznie obniżyło prognozę dla Chin na 2025 rok z niewielkiego wzrostu do spadku o 1% rok do roku [78] [79]. Zakończenie rządowego programu dopłat do smartfonów oraz szersze problemy gospodarcze w Chinach hamują tam sprzedaż. Jednak marki premium radzą sobie lepiej niż cały rynek. W szczególności Apple jest na dobrej drodze do odrodzenia w segmencie premium. Dzięki premierze iPhone’a 17 i agresywnym ofertom wymiany starszych modeli, sprzedaż iPhone’ów Apple może wzrosnąć w tym roku o około 3,9% [80]. Firma badawcza Counterpoint zauważyła, że Apple faktycznie zwiększył swój udział w przychodach w Chinach w ostatnim kwartale, mimo spadku rynku, dzięki obniżkom cen iPhone’a 16 i oczekiwaniom na 17 [81]. To jest zgodne z optymistycznymi prognozami analityków, takich jak Wedbush, którzy określili cykl iPhone 17 jako „ogromną szansę na ulepszenie” i szacują, że Apple może odnotować o 5–10% wyższe wolumeny zamówień w porównaniu do cyklu iPhone 16 [82] [83]. Jeśli te prognozy się sprawdzą, oznacza to duży, skumulowany popyt wśród konsumentów, którzy odpuścili ostatni rok lub dwa aktualizacji i są teraz gotowi na nowe urządzenie.

AI to nowy czynnik wyróżniający: Wyraźna zmiana w branży w 2025 roku polega na tym, że funkcje sztucznej inteligencji stały się kluczowym atutem sprzedażowym – i motorem wzrostu – dla smartfonów. Raport IDC podkreśla, że około 30% smartfonów sprzedanych w 2025 roku będzie „wyposażonych w AI” (czyli posiadających dedykowane układy AI lub zaawansowane oprogramowanie AI) [84]. Do 2029 roku IDC przewiduje, że liczba ta wzrośnie do 70% wszystkich nowych telefonów wyposażonych w znaczące możliwości AI na pokładzie [85]. Już teraz widzimy ten trend: chip Apple A19 i chipy Google Tensor kładą nacisk na przetwarzanie neuronowe dla AI, a nawet układy ze średniej półki od Qualcomma i MediaTeka mogą się pochwalić specyfikacjami silnika AI. Konsumenci być może nie pytają wprost o „telefony AI”, ale zauważają korzyści – takie jak lepsze tryby nocne w aparacie, inteligentniejsze asystenty głosowe i spersonalizowane rekomendacje – które są napędzane przez AI. Analitycy branżowi uważają, że funkcje AI będą coraz bardziej wpływać na decyzje zakupowe, podobnie jak w ostatniej dekadzie robiła to jakość aparatu. Kolejnym segmentem zainteresowanym AI są start-upy i pretendenci: przypadek Nothing, które zebrało 200 mln dolarów, jest tego doskonałym przykładem [86]. Założyciel Nothing, Carl Pei, wyraźnie określa strategię firmy wokół AI, stwierdzając, że „sprzęt konsumencki musi się na nowo wymyślić [dla] AI” [87]. Zastrzyk gotówki pomoże Nothing rozwinąć zintegrowany ekosystem (telefony, słuchawki, wearables), który wykorzystuje AI, by wyróżnić się na rynku zdominowanym przez Apple i Samsunga [88] [89]. To sugeruje, że nawet mniejsi gracze widzą szansę, jeśli potrafią zaoferować sprzęt skoncentrowany na AI w nowatorski sposób.

Dynamika segmentu premium vs. średniego: Umiarkowany ogólny wzrost maskuje rozbieżności w różnych przedziałach cenowych. Smartfony premium (800 USD+) notują obecnie solidny wzrost, zwłaszcza na rynkach rozwiniętych. Decyzja Apple o utrzymaniu cen iPhone’ów na stałym poziomie w tym roku – brak podwyżek cen modeli bazowych – ma częściowo na celu wykorzystanie tego trendu [90]. Utrzymując cenę wejściowego iPhone’a 17 na poziomie 799 USD (pomimo lepszych parametrów) i nawet nowego iPhone’a Air poniżej 1000 USD, Apple chce zachęcić użytkowników do wymiany urządzenia już teraz, zamiast czekać. Ta strategia jest także zabezpieczeniem na wypadek niepewności gospodarczej; Apple wie, że konsumenci chętniej kupią, jeśli nie będą musieli mierzyć się z kolejną podwyżką cen w czasach wysokiej inflacji. Z drugiej strony, segmenty budżetowe i średnie pozostają bardzo konkurencyjne i odbudowują się wolniej. Na rynkach takich jak Indie i Azja Południowo-Wschodnia, chińskie marki takie jak Xiaomi, Oppo i Realme nadal walczą o dominację, oferując agresywne ceny i specyfikacje. Na przykład, Realme właśnie wprowadziło na rynek Realme 15T w Indiach (w cenie około 20 999 ₹, czyli ok. 250 USD) z ogromną baterią 7000 mAh i szybkim ładowaniem [91] – parametry wyraźnie skierowane do osób wybierających telefon na podstawie specyfikacji. Takie premiery pomagają utrzymać wolumen sprzedaży na rynkach rozwijających się. Jednak pod względem zysków firmy celują w wyższą półkę: Samsung niedawno zapowiedział, że planuje zlecać produkcję większej liczby modeli z niższej półki zewnętrznym firmom, by skoncentrować zasoby na urządzeniach premium (strategia mająca chronić marże przed tanimi rywalami) [92]. Dodatkowo, ustępujące niedobory komponentów i normalizujące się koszty frachtu w 2025 roku pomogły producentom telefonów ustabilizować łańcuchy dostaw, co jest jednym z powodów, dla których mogą utrzymać ceny w ryzach w porównaniu do zeszłorocznych niedoborów.

Składane telefony: innowacja czy nisza? Składane telefony w 2025 roku prezentują mieszany obraz. Wzbudzają wiele szumu i pokazują innowacyjność, jednak stanowią niewielki procent sprzedaży. Prognoza IDC, że składane telefony będą stanowić tylko około 3% dostaw nawet do 2029 roku, podkreśla, że te urządzenia, choć rosną, pozostają niszowe [93]. Mimo to, każdy duży producent już ma lub rozwija składany model. Samsung prowadzi z serią Galaxy Z (obecnie Fold 7 i Flip 7), a firma ogłosiła, że najnowsze modele Z Fold i Z Flip odnotowały dwucyfrowy wzrost sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym – co wskazuje, że przynajmniej wczesni użytkownicy pozostają wierni temu formatowi. Google dołączył w tym roku z modelem Pixel Fold, a OnePlus ma wypuścić swój pierwszy składany telefon do końca roku. Strategiczne znaczenie składanych telefonów jest być może największe w Chinach, gdzie marki takie jak Huawei, Xiaomi i Oppo mają wiele modeli składanych i zaciekle konkurują w tej dziedzinie (niespodziewana premiera trójskładanego modelu Huawei jest tego przykładem [94]). Apple jak dotąd wstrzymuje się, woląc dopracować technologię niż się spieszyć. Jednak, jak podał Reuters za Nikkei, Apple aktywnie przygotowuje składany iPhone za kulisami [95]. Plan potencjalnego uruchomienia linii pilotażowej na Tajwanie, a następnie produkcji składanych telefonów w Indiach sugeruje, że Apple poważnie myśli o nadrobieniu zaległości w tym zakresie [96]. Wyścig na składane telefony ma więc również konsekwencje dla produkcji i łańcuchów dostaw: Indie mogą na tym skorzystać, gdy firmy dywersyfikują produkcję poza Chiny, zwłaszcza w przypadku najnowocześniejszych modeli. Podsumowując, składane telefony pozostają efektowną kategorią produktów „halo” – przyciągają uwagę mediów i entuzjastów technologii, co może podnieść wizerunek marki, nawet jeśli większość ludzi wciąż kupuje tradycyjne telefony typu candybar.

Tło handlu i ceł: Globalne otoczenie handlowe nadal wpływa na strategie biznesowe w branży smartfonów. W USA cła importowe na towary produkowane w Chinach (w tym elektronikę) pozostają kwestią budzącą niepokój. Pojawiają się polityczne dyskusje o nowych groźbach nałożenia ceł (nawiązujące nawet do stanowiska byłego prezydenta Trumpa), które mogłyby podnieść koszty telefonów [97]. Apple, które produkuje ogromną liczbę iPhone’ów w Chinach, odpowiedziało, zamrażając ceny dla konsumentów i samodzielnie pokrywając potencjalne koszty w tym cyklu [98]. Według doniesień firma oszacowała, że obecne amerykańskie cła importowe kosztują ją ponad 1 miliard dolarów kwartalnie zysków [99], więc nic dziwnego, że Apple przyspiesza działania mające na celu przeniesienie większej części produkcji do Indii i Wietnamu, aby ograniczyć przyszły wpływ ceł. Rządy również stosują zachęty: Indie, na przykład, przyciągają producentów telefonów poprzez programy zachęt powiązanych z produkcją, a nawet obniżyły w tym roku niektóre podatki importowe na komponenty smartfonów, aby zwiększyć produkcję lokalną [100] [101]. W rezultacie Indie są obecnie drugim na świecie producentem telefonów pod względem wolumenu [102], a marki od Apple po Xiaomi rozwijają tam montaż. Ta zmiana w produkcji to jedna z „cichych” strategicznych zmian w branży telefonicznej – miejsce produkcji urządzeń stopniowo się zmienia z powodu geopolityki, nawet jeśli jest to niewidoczne dla konsumentów korzystających z telefonów.

Rozwój regulacyjny i prawny

Problem Apple z eSIM w Chinach: W jednym z najważniejszych rynków Apple pojawiła się istotna przeszkoda regulacyjna – Chiny. Ultrapłaski model iPhone Air opiera się wyłącznie na technologii eSIM (wbudowana cyfrowa karta SIM), bez fizycznego slotu na kartę SIM [103]. Podczas gdy iPhone’y wyłącznie z eSIM są sprzedawane w USA od modelu iPhone 14, w Chinach regulatorzy telekomunikacyjni wymagają zatwierdzenia dla urządzeń, które nie obsługują fizycznych kart SIM. Zaraz po premierze Apple 9 września chińscy klienci zauważyli, że na chińskiej stronie Apple dostępność iPhone’a Air została oznaczona jako „oczekuje na zatwierdzenie regulacyjne”. Innymi słowy, Apple musiało opóźnić premierę iPhone’a Air w Chinach, dopóki nie uzyska zgody władz [104]. Wszystkie pozostałe modele iPhone 17 (które w Chinach mają tacki na karty SIM, ponieważ Apple produkuje specjalne warianty z fizyczną kartą SIM na rynki takie jak Chiny) trafiły do sprzedaży normalnie [105]. Opóźnienie to podkreśla czasami złożone regulacje regionalne, z jakimi muszą mierzyć się producenci telefonów. Apple już wcześniej przechodziło przez to w przypadku iPadów z obsługą sieci komórkowej i Apple Watchy w Chinach, które również wymagały lokalnej zgody na funkcje eSIM [106]. Podobno firma ściśle współpracuje z chińskimi regulatorami, aby rozwiązać problem [107]. Spekuluje się, że może być potrzebna albo poprawka oprogramowania, albo specjalny wariant Air przeznaczony na rynek chiński, aby spełnić wymagania. W każdym razie debiut iPhone’a Air w Chinach jest wstrzymany, co jest istotne, ponieważ Chiny to trzeci co do wielkości rynek iPhone’ów Apple, a chińscy entuzjaści nowości zazwyczaj stanowią dużą część sprzedaży w pierwszym tygodniu. Sytuacja ta pokazuje również, jak regulacje mogą wpływać na innowacje technologiczne: eSIM obiecuje wygodę (brak potrzeby wymiany małych kart) i lepsze wykorzystanie przestrzeni wewnątrz urządzenia – Air wykorzystuje miejsce zaoszczędzone po usunięciu slotu na kartę SIM na większą baterię [108] – ale rządy mogą mieć obawy dotyczące bezpieczeństwa lub praktyczności, które spowalniają wdrażanie tej technologii. To przypomnienie, że to, co działa w jednym regionie, może napotkać bariery w innym, zmuszając firmy technologiczne do dostosowania się.

Sąd USA podtrzymuje prywatność danych z telefonu: W dużym zwycięstwie dla zwolenników prywatności cyfrowej, Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Dziewiątego Okręgu wydał 17 września orzeczenie, które precyzuje, jak Czwarta Poprawka (chroniąca przed nieuzasadnionymi przeszukaniami) odnosi się do smartfonów. Sprawa, United States v. Hunt, dotyczyła sytuacji, w której telefon podejrzanego został od niego oddzielony podczas incydentu i później przeszukany przez organy ścigania. Rząd argumentował, że ponieważ telefon był zasadniczo porzucony, podejrzany zrzekł się wszelkich oczekiwań prywatności co do jego zawartości. Sąd apelacyjny stanowczo odrzucił ten pogląd [109] [110]. W swoim orzeczeniu sędziowie rozróżnili urządzenie fizyczne od danych, które ono zawiera. Sam fakt, że ktoś nie ma już telefonu przy sobie (czy to zgubionego, wyrzuconego, czy zajętego), nie oznacza automatycznie, że wyraża zgodę na przeglądanie przez organy ścigania prywatnych informacji na nim [111]. W orzeczeniu stwierdzono, że sądy muszą osobno oceniać, czy dana osoba zamierzała porzucić samo urządzenie oraz, czy zamierzała zrezygnować z prywatności danych cyfrowych na tym urządzeniu [112]. Biorąc pod uwagę, jak obszerne i wrażliwe są dane smartfona – wiadomości, zdjęcia, logi lokalizacji, historia przeglądania, informacje zdrowotne itd. – sąd wyraził sceptycyzm, czy ludzie kiedykolwiek rzeczywiście zamierzają zrezygnować z praw do prywatności tych danych, nawet jeśli rozstają się ze sprzętem [113]. W praktyce ten precedens oznacza, że policja nie może po prostu twierdzić, że znaleziony telefon nie ma właściciela i swobodnie go przeszukiwać; zazwyczaj będzie potrzebować nakazu, aby zbadać jego zawartość, chyba że wyraźnie wykaże, że właściciel zamierzał zrezygnować z prywatności (co jest trudne do udowodnienia) [114] [115]. Wynik sprawy został przyjęty z zadowoleniem przez organizacje broniące swobód obywatelskich, takie jak EFF i ACLU, które złożyły popierające opinie [116]. Jest to zgodne z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 2014 roku <emDecyzja w sprawie Riley v. California wymagała nakazów przeszukania telefonów komórkowych podczas aresztowań, wzmacniając ochronę danych cyfrowych znajdujących się na telefonach. Jest to istotny wyrok, ponieważ unowocześnia doktrynę prawną, uwzględniając fakt, że nasze telefony są w istocie „cyfrowymi przedłużeniami” nas samych. Ustanawia wiążący precedens dla wszystkich stanów podlegających Dziewiątemu Okręgowi i może wpłynąć na inne jurysdykcje w podobnych sprawach. Dla codziennych użytkowników to zapewnienie, że prawo uznaje zawartość twojego telefonu za prywatną – nawet jeśli telefon wypadnie ci z kieszeni, twoje prawa nie znikają razem z nim.

Regulacje technologiczne UE i innych krajów: Na całym świecie rządy coraz aktywniej regulują różne aspekty technologii mobilnych. W Unii Europejskiej zbliża się termin wejścia w życie przepisu o obowiązkowym porcie ładowania USB-C – do końca 2024 roku wszystkie nowe smartfony sprzedawane w UE muszą korzystać z USB-C do ładowania przewodowego. Seria iPhone 17 firmy Apple już spełnia ten wymóg (po przejściu z Lightning na USB-C), co stanowi sukces dla unijnych regulatorów dążących do standaryzacji. UE wdraża także Akt o rynkach cyfrowych (DMA), który, wśród wielu postanowień, może zmusić Apple do umożliwienia alternatywnych sklepów z aplikacjami i systemów płatności na iOS w nadchodzącym roku. Takie zmiany jeszcze nie weszły w życie, ale podobno Apple przygotowuje się do częściowego otwarcia iOS, przynajmniej w Europie. Indie również są aktywne: poza kwestiami konkurencji na rynkach internetowych (jak pokazuje sprawa z zeszłego roku dotycząca zmowy producentów smartfonów z Amazon/Flipkart [117]), Indie forsują środki bezpieczeństwa smartfonów i walki ze spamem. Na przykład indyjski regulator telekomunikacyjny TRAI właśnie nakazał producentom smartfonów włączenie filtrów połączeń spamowych opartych na AI w aplikacjach dialera – czemu Apple początkowo się sprzeciwiał, ale później podobno zgodził się wesprzeć to rozwiązanie we współpracy z indyjską firmą. Rząd Indii opowiada się także za wydłużeniem okresu wsparcia dla telefonów (np. wymagając od producentów OEM dostarczania aktualizacji przez kilka lat), by zwiększyć ochronę konsumentów. W obszarze finansów mobilnych regulatorzy w wielu krajach przyglądają się polityce płatności w sklepach z aplikacjami mobilnymi – zarówno Apple, jak i Google są pod presją (i w niektórych przypadkach toczą spory prawne) z powodu prowizji od zakupów w aplikacjach, co może wpłynąć na ekosystemy aplikacji na telefonach. W innym obszarze regulacji: funkcje zdrowotne w smartfonach i smartwatchach podlegają przepisom dotyczącym urządzeń medycznych. Podczas wydarzenia Apple zaprezentowano funkcję pomiaru ciśnienia krwi w nowym Apple Watch, ale firma przyznała, że jest ona „w trakcie uzyskiwania zgody regulatorów” w każdym kraju [118]. Pokazuje to, że w miarę jak telefony i urządzenia ubieralne wkraczają w obszar monitorowania zdrowia, firmy technologiczne muszą także poruszać się wśród regulacji zdrowotnych. Podsumowując, otoczenie regulacyjne wokół technologii mobilnych staje się coraz bardziej złożone – od prywatności, przez konkurencję, po bezpieczeństwo konsumentów – a wydarzenia tego tygodnia (jak orzeczenie sądu w USA czy wymóg zatwierdzenia eSIM w Chinach) podkreślają, jak bezpośrednio te kwestie mogą wpływać na premiery produktów i ich funkcje.

Opinie ekspertów i perspektywy branży

Eksperci branżowi i analitycy komentowali wydarzenia tego tygodnia, oferując wgląd w to, co te zmiany oznaczają dla przyszłości rynku mobilnego.

Podczas premiery iPhone’a 17 wielu analityków postrzega ją jako kluczowy cykl aktualizacji dla Apple. „iPhone 17 Pro wyznacza nowy standard dla branży smartfonów,” ogłosił podczas premiery szef marketingu Apple, Greg Joswiak [119]. Choć tego można się spodziewać po zespole Apple, niezależni analitycy również zauważają wagę wydarzenia: „Ta nowa i znacznie ulepszona linia iPhone’ów wygląda imponująco, co stawia Apple w silnej pozycji, by zaspokoić różne segmenty rynku,” powiedział Paolo Pescatore z PP Foresight [120], odnosząc się do wprowadzenia iPhone’a Air, który ma trafić w niszę ultracienkich urządzeń. Mimo to, głosy takie jak Dipanjan Chatterjee z Forrester nawołują do ostrożności w wyciąganiu wniosków na podstawie wczesnej sprzedaży: „Dajmy temu trochę czasu, by zobaczyć, czy [iPhone 17] rzeczywiście… wygeneruje znaczący wzrost,” doradził, studząc początkową euforię [121]. Panuje zgoda, że Apple ma rozpęd – zwłaszcza w Chinach, gdzie wstępne dane pokazują wzrost popytu – ale prawdziwym testem będzie utrzymanie tego trendu do końca roku. Analityk Morningstar, William Kerwin, zwrócił uwagę, że „krajowa konkurencja [w Chinach] to przeszkoda… ale Apple pozostaje wśród czołowych dostawców” [122]. Zauważył, że szybkie premiery Huawei i Xiaomi w tym samym czasie to przemyślane ruchy, by odebrać Apple nieco blasku [123], jednak siła marki Apple i jej ekosystem w Chinach nadal zapewniają jej solidną pozycję.

Jeśli chodzi o strategię Samsunga, analitycy postrzegają Galaxy S25 FE jako element szerszego planu wzmocnienia oferty Samsunga w segmencie średnio-wyższym w obliczu konkurencji z Chin. Seria FE („Fan Edition”) to sposób Samsunga na ponowne wykorzystanie zeszłorocznego flagowego sprzętu w bardziej przystępnej cenowo wersji, co wydłuża cykl życia technologii. Recenzenci technologiczni w Indiach, którzy rozpakowali S25 FE, chwalili go jako „bramę do doświadczenia Galaxy AI” – ponieważ udostępnia funkcje takie jak zaawansowana AI aparatu w niższej cenie [124]. Z punktu widzenia rynku pomaga to Samsungowi konkurować z markami takimi jak OnePlus czy submarki Xiaomi, które często wygrywają ceną. Samsung zwraca też uwagę długowiecznością oprogramowania: zobowiązał się do oferowania 4 lat głównych aktualizacji Androida dla S25 FE, co jest zgodne z polityką flagowców i wyprzedza większość konkurentów w tym segmencie. To zobowiązanie spotkało się z uznaniem ekspertów, którzy od dawna krytykowali producentów Androida za krótkie wsparcie aktualizacyjne. Jeśli chodzi o składane modele Samsunga, choć Z Fold 7 i Flip 7 zadebiutowały wcześniej, ciekawostką od źródeł z łańcucha dostaw jest to, że Samsung podobno rozważa nowe formy, takie jak potrójne składanie lub wysuwane ekrany na przyszłość, co sugeruje, że wyścig na składane urządzenia daleki jest od zakończenia. Jednak jak zauważył jeden z komentatorów, „Inkrementalizm dotyka już także składanych – S26 Ultra ma rzekomo skupić się na poprawkach aparatu, a nie na czymś rewolucyjnym” [125]. To sugeruje, że nawet najbardziej zaawansowane urządzenia zaczną podążać bardziej ewolucyjną ścieżką, gdy nowość przestanie działać.

Dla Google i Pixel 10 Pro, dziennikarze technologiczni i blogerzy mają podzielone zdania. Niektórzy, jak zespół Android Central, są podekscytowani naciskiem Google na AI, nazywając Pixel 10 Pro „pierwszym prawdziwym telefonem AI-first”, który prezentuje wizję Google Asystenta głęboko zintegrowanego i proaktywnie pomocnego. Inni, tacy jak recenzent z Business Standard, podchodzą do sprawy bardziej powściągliwie – są pod wrażeniem ogólnej dopracowania i wydajności, ale zauważają, że słynna magia aparatu Google wydaje się nieco ustabilizowana [126]. Cytat z tej recenzji podsumowuje to: „To pierwszy smartfon Google AI-first, ale taki, w którym aparat już nie dominuje.” [127] To wskazuje, że Google zmienia priorytety i będzie ciekawie zobaczyć, czy konsumenci zareagują na funkcje AI jako główny atut tak, jak wcześniej na doskonałe aparaty. Sukces (lub jego brak) Pixel 10 może być barometrem tego, na ile sama AI może napędzać sprzedaż smartfonów.

W szerszej perspektywie rynkowej, branżowi weterani, tacy jak Bryan Ma z IDC, komentowali prognozę wzrostu o 1%: „Jeszcze nie nazywajmy tego powrotem, ale krwawienie ustało” – powiedział w wywiadzie dla CNBC, odnosząc się do globalnego rynku smartfonów. Wspomniał, że cykle wymiany wydłużyły się w ostatnich latach do niemal rekordowych długości (ludzie trzymają telefony 3-4 lata), więc wiele urządzeń czeka na wymianę. „Jest spora skumulowana potrzeba, która wreszcie się uwalnia” – zauważył Ma, napędzana przez takie funkcje jak powszechność 5G i zużywanie się starszych baterii. Z drugiej strony ostrzegł, że ryzyka makroekonomiczne (takie jak inflacja czy recesje) mogą wciąż zahamować wydatki konsumentów na gadżety.

Analitycy również z zainteresowaniem obserwują pojawienie się Nothing. Pozyskanie 200 milionów dolarów w obecnych warunkach jest postrzegane jako wyraz zaufania do wizji Carla Peia. „Rzadko widzi się nowy startup jednorożca w branży smartfonów,” skomentował Ben Wood z CCS Insight, odnosząc się do wyceny Nothing na poziomie 1,3 mld dolarów [128]. Zwrócił uwagę, że produkty Nothing (telefony i słuchawki o przezroczystym designie) wzbudziły duże zainteresowanie ze względu na wzornictwo, ale kolejnym krokiem jest udowodnienie, że potrafią zintegrować AI w sposób znaczący i wyróżniający je na rynku. Wypowiedź Carla Peia o wejściu w „inteligentne okulary, roboty, pojazdy elektryczne” [129] wywołała pewne zdziwienie – to ambitne (jeśli nie zuchwałe) jak na młodą firmę. Obserwatorzy branży interpretują to jako próbę pozycjonowania Nothing bardziej jako całościowej marki technologii konsumenckiej (jak kiedyś Apple czy Samsung), a nie „tylko” producenta telefonów. Oczywiście, realizacja tego wielkiego planu będzie wyzwaniem.

Wreszcie, motywem przewijającym się w wielu opiniach ekspertów jest to, że 2025 to rok przejściowy. Szczyt hiperdynamiki wzrostu rynku smartfonów już minął; teraz chodzi o przejście do nowych technologii (AI, integracja AR/VR, wearables, 6G na horyzoncie) oraz nowe realia rynkowe (więcej regulacji, zdywersyfikowana produkcja). Jak zażartował jeden z dziennikarzy, „Smartfon nigdzie się nie wybiera, ale pod koniec dekady nie będzie już wyglądał tak samo.” Wydarzenia tego tygodnia – od sugestii Apple dotyczących składanych urządzeń, przez sądy dostosowujące prawo do prywatności, po firmy redefiniujące się wokół AI – pokazują, jak branża aktywnie się przeobraża. Konsumenci mogą oczekiwać, że kolejna fala smartfonów to nie tylko stopniowe ulepszenia, ale elementy większej układanki w świecie połączonych gadżetów, usług AI i wszechobliczeniowości. Krótko mówiąc, branża telefonii komórkowej pod koniec 2025 roku tętni mieszanką ekscytacji i niepewności: ekscytujące nowe urządzenia i funkcje mają przyciągnąć kupujących już teraz, a wielkie zakłady (na AI, składane urządzenia, nowe formy) będą kształtować trajektorię technologii osobistej na kolejne lata.

Źródła: [130] [131] [132] [133] [134] [135] [136] [137] [138] [139] [140] [141] [142] [143] [144] [145] [146] [147] [148]

iPhone 17/Air/Pro Unboxing - What Apple didn't tell you!

References

1. www.businessinsider.com, 2. www.businessinsider.com, 3. www.businessinsider.com, 4. www.businessinsider.com, 5. www.business-standard.com, 6. www.business-standard.com, 7. www.business-standard.com, 8. www.business-standard.com, 9. www.notebookcheck.net, 10. www.notebookcheck.net, 11. www.notebookcheck.net, 12. www.notebookcheck.net, 13. www.businessinsider.com, 14. www.business-standard.com, 15. www.business-standard.com, 16. www.business-standard.com, 17. www.computerworld.com, 18. www.computerworld.com, 19. www.computerworld.com, 20. www.businessinsider.com, 21. www.businessinsider.com, 22. www.computerworld.com, 23. www.computerworld.com, 24. www.reuters.com, 25. www.reuters.com, 26. www.reuters.com, 27. www.reuters.com, 28. www.reuters.com, 29. www.reuters.com, 30. www.reuters.com, 31. www.pymnts.com, 32. www.businessinsider.com, 33. www.pymnts.com, 34. www.pymnts.com, 35. www.eff.org, 36. www.eff.org, 37. www.eff.org, 38. techcrunch.com, 39. techcrunch.com, 40. techcrunch.com, 41. techcrunch.com, 42. www.reuters.com, 43. www.reuters.com, 44. www.reuters.com, 45. www.reuters.com, 46. www.pymnts.com, 47. www.reuters.com, 48. www.pymnts.com, 49. www.reuters.com, 50. www.reuters.com, 51. www.reuters.com, 52. www.reuters.com, 53. www.business-standard.com, 54. news24online.com, 55. news24online.com, 56. www.business-standard.com, 57. news24online.com, 58. news24online.com, 59. www.business-standard.com, 60. www.businessinsider.com, 61. www.notebookcheck.net, 62. www.notebookcheck.net, 63. www.notebookcheck.net, 64. www.business-standard.com, 65. www.business-standard.com, 66. www.business-standard.com, 67. www.businessinsider.com, 68. www.businessinsider.com, 69. www.businessinsider.com, 70. www.businessinsider.com, 71. www.business-standard.com, 72. www.business-standard.com, 73. www.business-standard.com, 74. www.computerworld.com, 75. www.computerworld.com, 76. www.computerworld.com, 77. www.computerworld.com, 78. www.pymnts.com, 79. www.pymnts.com, 80. www.computerworld.com, 81. www.pymnts.com, 82. www.businessinsider.com, 83. www.businessinsider.com, 84. www.computerworld.com, 85. www.computerworld.com, 86. www.reuters.com, 87. www.reuters.com, 88. www.reuters.com, 89. www.reuters.com, 90. www.reuters.com, 91. news24online.com, 92. www.reuters.com, 93. www.computerworld.com, 94. www.businessinsider.com, 95. www.reuters.com, 96. www.reuters.com, 97. www.reuters.com, 98. www.reuters.com, 99. www.reuters.com, 100. www.reuters.com, 101. www.reuters.com, 102. www.reuters.com, 103. www.pymnts.com, 104. www.businessinsider.com, 105. www.pymnts.com, 106. www.pymnts.com, 107. www.pymnts.com, 108. www.reuters.com, 109. www.eff.org, 110. www.eff.org, 111. www.eff.org, 112. www.eff.org, 113. www.eff.org, 114. www.eff.org, 115. www.eff.org, 116. www.eff.org, 117. www.reuters.com, 118. www.reuters.com, 119. www.bez-kabli.pl, 120. www.reuters.com, 121. www.businessinsider.com, 122. www.businessinsider.com, 123. www.businessinsider.com, 124. news.samsung.com, 125. www.bez-kabli.pl, 126. www.business-standard.com, 127. www.business-standard.com, 128. www.reuters.com, 129. www.reuters.com, 130. www.businessinsider.com, 131. www.businessinsider.com, 132. www.businessinsider.com, 133. www.businessinsider.com, 134. www.business-standard.com, 135. www.business-standard.com, 136. www.notebookcheck.net, 137. www.businessinsider.com, 138. www.business-standard.com, 139. www.computerworld.com, 140. www.businessinsider.com, 141. www.computerworld.com, 142. www.reuters.com, 143. www.reuters.com, 144. www.reuters.com, 145. www.pymnts.com, 146. www.businessinsider.com, 147. www.eff.org, 148. www.eff.org

Technology News

  • Nvidia CEO Jensen Huang Signals AI Rebound as Palantir Investors Bet on AI Infrastructure
    November 23, 2025, 1:08 AM EST. Nvidia just posted record results that reinforce that the AI revolution is alive and well. For its fiscal Q3, Nvidia reported $57 billion in revenue, up 62% YoY, with EPS of $1.30 and a 73.4% gross margin. The data-center segment led the way, driven by AI-focused GPUs and Blackwell chips, with sales off the charts and GPUs sold out. Management guided to about $65 billion in Q4 revenue and a gross margin near 74.8%, signaling further acceleration. Palantir Technologies remains a beneficiary of the AI wave, leveraging its Artificial Intelligence Platform (AIP) to enable real-time data-driven decisions for government and enterprise. The takeaway: demand for AI hardware and data-center software is robust, Nvidia's momentum continues, and Palantir's growth story hinges on the AI infrastructure buildout.
  • Microsoft Unleashes Full Screen Experience to All Windows 11 Gaming Handhelds
    November 23, 2025, 1:06 AM EST. Microsoft has expanded the Full Screen Experience (FSE) from the Asus ROG Xbox Ally X to all current Windows 11 gaming handhelds, including the Lenovo Legion Go, MSI Claw 8 AI+, and AYANEO devices. The feature, which streamlines Windows for gaming by booting into a consolidated interface that gathers titles from stores like Windows Store, Steam, Epic Games, and Battle.net, can be tested via the Xbox/Windows Insider program. Early users can expect a streamlined UI, faster access to games, and reduced reliance on the Start menu. While some enthusiasts previously forced enablement via registry tweaks on version 25H2, the official expansion marks a broader adoption. The move mirrors concepts like Big Picture Mode and may pave the way for broader form-factor testing beyond handhelds, including home theater PCs.
  • Could Windows 11 Phone Shell Be Next? Xbox XFSE, Widgets, and ARM Windows
    November 23, 2025, 1:04 AM EST. Is the dream of a Windows 11 Phone Full Screen Experience really crazy? The article revisits the Xbox Full Screen Experience (XFSE) and nostalgia for Windows Media Center, and asks whether Windows 11 could become a sofa-friendly, TV-like UI controlled by an Xbox controller or remote. It notes that XFSE sits atop Windows, with limited apps today, but hints at future quick access to Netflix and web apps within the Xbox shell. The piece imagines a Start Menu Full Screen Experience, an expanded Windows 11 Widgets surface, and a more open mobile launcher concept. It also ties this to Windows on Arm, Copilot+ on PC, and the Snapdragon X Elite era, arguing that ARM-native Windows could power a new generation of Windows-powered devices. Not crazy, just plausible.
  • Ceva Stock Slumps on Dilution Fears After $19.50 Secondary Offering
    November 23, 2025, 1:00 AM EST. Shares of Ceva fell as the company priced a secondary offering, raising concerns about dilution. After hours, Ceva announced plans to float 3 million new Ceva shares at $19.50 each, with underwriters including JPMorgan Chase and UBS holding an option for up to 450,000 more. The purpose cited is to increase financial flexibility, raise capital, and lift the public float, with potential for acquisitions or share repurchases. The move triggered a sharp weekly drop, with the stock down more than 22% week-to-date. The article notes the risk of dilution to the existing float of about 27 million shares. The writer sees some AI market potential but urges caution until proceeds are deployed.
  • IRS Deploys AI Agents Across Tax Divisions via Salesforce Agentforce
    November 23, 2025, 12:56 AM EST. Months after cuts to its workforce, the IRS is deploying AI agents for the first time across several divisions, powered by Salesforce's Agentforce platform. The new bots will assist the Office of Chief Counsel, Taxpayer Advocate Services, and the Office of Appeals by tasks such as generating case summaries and searching documents. Salesforce stresses the work will augment-not replace-human staff, noting that a human reviewer remains involved. The move signals a broader push to use automation in tax administration, even as critics question reliance on AI for sensitive taxpayer work. The article notes the IRS has faced significant staffing reductions and stresses that the policy and budget context could influence how extensively AI is adopted, including impacts on traditional filing programs.