-Nokia 6230

-kawałek cienkiego (np.RG-174) koncentryka 50 Ohm,zakończonego wtykiem FME
(można wykorzystać np.dowolny konektor antenowy od innego urządzenia,na Allegro od 10 zł)
-ewentualnie (jeśli nie chce się niszczyć oryginalnej antenki) dodatkowa antena wewnętrzna do naszej Nokii (na Allegro nie więcej,niż 10 PLN z przesyłką)
-lutownica (zalecana oporówka z cienkim grotem) +akcesoria do lutowania
-cienka zaciskowa opaska plastikowa,lub cos innego do przymocowania kabla do obudowy anteny
--------------------------
Po zdjeciu tylnego panela obudowy uzyskaliśmy dostęp do anteny wewnętrznej - to ta plastikowa pokrywka z napisem "Nokia".
Zdejmujemy ją, podważając np.wkrętakiem w miejscu zaznaczonym strzałką:

Antena zdemontowana,uwaga, żeby nie zgubić głośniczka od funkcji HF,bo lubi wypaść


Następnie zdrapujemy z tego plastiku właściwą antenę,czyli naklejkę z napisem "Nokia"


Do obu pinów,oznaczonych czerwoną strzałką lutujemy żyłę gorącą kabla antenowego,a do pinu oznaczonego niebieską strzałką przyłączamy ekran.
Lutować trzeba ostrożnie,gdyż plastik obudowy (a także izolacja cienkiego koncentryka) jest strasznie topliwy,a pola lutownicze do wielkich nie należą...
Antena o zysku 0 dBi w całej "okazałości"


Efekt lutowania lutownica transformatorową jest niezbyt ciekawy wizualnie...

...ale połączenia zostały dobrze wykonane,i wszystko działa, jak należny - wskaźnik CSQ jest identyczny z odczytem z modemu,podpiętego do tej samej anteny.
Warto jeszcze zabezpieczyć kabelek antenowy przed przypadkowym oderwaniem - wypalić/wywiercić dwie dziurki w obudowie,i przymocować go np.cienką plastikową opaską zaciskową.
Teraz jeszcze tylko wgrać netmonitor - i mamy chyba najlepszy modem EDGE pod słońcem

[ Komentarz dodany przez: BliSki: 2008-10-01, 10:40 ]
Zmieniłem sposób zamieszczenia obrazków.