matek451 pisze:Tendencyjne speedtesty kolegi z ŁODZI nijak maja się do faktycznego stanu sieci LTE Play w tym mieście,
Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem, bo ja nie testowałem sieci w Łodzi, lecz pisałem o przypadkach skrajnym (w moim przypadku to stacja Orange na Widzewie/przemysłowym, podłączona do światłowodu), które się odrzuca przy statystyce, u mnie Play działa średnio/dobrze w godzinach szczytu na modemiem 3CA między 50-100Mbps, to się ma nijak do przypadku @piitaa-który jest na przeciwnym biegunie i jako skrajny przypadek też wypada ze statystyki. Średnio najszybciej w Łodzi działa 5G Plusa (pewnie że są stacje LTE-A konkurencji które wyciągają więcej na 4G+, Plus też takowe ma...).
matek451 pisze:.
No i kogo interesuje jak wyglada zabudowa na tym terenie, to ogrmny teren z zabudową jednorodzinna na którym operatorzy kablowi nie istnieją, ludzie są zmuszeni do korzystania z mobilnego. Kolegę boli d...a że Play ma tam dwa BTS-y i jest najszybszy.
Reasumując , pokazałem prędkość ze stacji bazowej z której korzystam, oczywiście nie jest to adekwatne do wszystkich BTS-ów Play w ŁODZI tak samo jak test kolegi.
Ja nie mam złudzeń po tym wpisie, na temat Twojej wiedzy w tym temacie i boli to ciebie bo nie masz żadnych merytorycznych argumentów/zwłaszcza w przypadku kolegi @ piitaa. Transfery na sieci LTE zależą w danej lokalizacji od 2 podstawowych czynników: uruchomionych zasobów operatora, dwa lokalnego rynku dostępu do internetu/liczby klientów data (taryfy voice realnie generują nie duże obciążenie) i oczywiście liczby klientów data w zasięgu stacji bazowej. Ja mam bdb transfery na Orange w godzinach szczytu mam symetrycznie około 80Mbps, a gdyby zależało mi na wyższych prędkościach to używałbym 5G/4G+ Plusa, bez tasowania kart i z publicznym adresem IP, a do tego w bdb cenie Love, także nie pochlebiaj sobie z tymi testami, bo ręce ci się zagrzeją od wymiany kart SIM, a dostęp do jeszcze wyższych prędkości mam w Orange.
piitaa pisze:
4 skromne kanały w LTE2600, celowo zrobiono l=40km aby pozbyć się nakładki kanałów (bez sensu taka odległość no ale...)
i teraz wystarczy dorzucić jeszcze całą przyznaną częstotliwość w pasmach LTE800/900/1800/2100 ... aby wyszło z tego cacy...
zatem... bez problemu 4 kanałami można obsiać obszar nawet całej Polski (nakłada się coś / gdzieś?) a szerokość pasma regulować sobie wtedy dostępnymi częstotliwościami... więc byłoby na stację LTE2600 15MHz, na LTE2100 15MHz i tak dalej i dalej.
Szczerze? Gdybym zrobił 8 czy 12 kanałów to ... można dokładać antenek na BTSach ile wlezie a gdy weźmiemy pod uwagę że w większości przypadków jest to bez sensu, oszczędzamy zatem kanały na inne rejony... (na rejony w których jest więcej ludzi).
Tu nie chodzi o to że częstotliwości nie ma - tu chodzi tylko i wyłącznie o to że trzeba byłoby zapłacić za te dodatkowe antenki ale po co? Działa? Jest?
Jest tam jakiś internet? Jest!!! WIęc po co kasę ładować, prawda?
Powyżej mowa o zwykłym BTSie, powiedzmy coś w deseń 150W gdzieś na wichurze o zasięgu 8-10km (BTS>BTS) a co z piko/mikro komórkami w miastach? Z komórkami o zasięgu maksymalnym do 1000m? Przecież, takich komóreczek w takiej choćby Warszawie może być nawet i 50 na tej samej częstotliwości, za wujka stacja z Targówka o zasięgu 1000m nie zagłuszy stacji na identycznych częstotliwościach znajdującej się 20km dalej, no.na Ursusie...
Szczerze to nie wiem/nie rozumiem o co ci chodzi? Spróbuj sprawdzić jak działają pozostali operatorzy, jeżeli będzie jakiś sensowny transfer w pojedynczym bandzie wieczorem 18-22, między 5-10Mbps, zmień sprzęt na modem min. cat.12 i używaj. W Polsce mamy "średnio" bdb działająca sieć, do której naprawdę trudno się czepiać gdy usługi data nawet bez bonusowych promocji są w cenie od około 2 euro miesięcznie/abonamenty data. Stać Cię, chcesz szybkich transferów-kup sobie Starlinka i już. Nie ma co panikować bo jw. piszę @tomekwwa światłowody też się już zatykają i to nie tylko w Warszawie ale tj. problem sieci globalnej... .