Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Moderator: Moderatorzy
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 2006-01-08, 15:13
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
No jak już zaczynamy porównywać emisje z czajnika elektrycznego bądz drukarki do nadajnika GSM to ja poprostu wysiadam.
Wypadało by rozróżnić co to jest nadawanie na konkretnym pasmie radiowym o określonej mocy od znikomego pola magnetycznego mieszczącego się w takich normach że nawet nie trzeba tego podawć na tych urządzeniach (żelazko, czajnik). Na marginesie od przed chwilą wymienionych większe pole wytwarza każdy zegarek na rękę (również ten nakręcany).
Szadzik masz rację co do rygorystyki polskich norm tylko należało by to trochę sprecyzować i rozróżnić jedne od drugich.
Wypadało by rozróżnić co to jest nadawanie na konkretnym pasmie radiowym o określonej mocy od znikomego pola magnetycznego mieszczącego się w takich normach że nawet nie trzeba tego podawć na tych urządzeniach (żelazko, czajnik). Na marginesie od przed chwilą wymienionych większe pole wytwarza każdy zegarek na rękę (również ten nakręcany).
Szadzik masz rację co do rygorystyki polskich norm tylko należało by to trochę sprecyzować i rozróżnić jedne od drugich.
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Hehehe, przecież każde urządzenie podłączone do prądu emituje PEM.chris pisze:A skąd Ty wziąłeś informacje ,że te urządzenia emitują promeniowanie wielokrotnie silniejsze niż karta GSM ???Szadzik pisze: A jak to jest z żelazkiem, kuchnką mikrofalową, telewizorem, lodówką, drukarką,, radiem, czjanikiem bezprzewodowym itd., itp.? Przecież one również emitują pole elektromagnetyczne! I to wielokrotnie silniejsze! Przestaniesz mieć z ich powodu dzieci?
Telewizję oglądasz z odległości kilku metrów a kartę GSM masz tuż obok ręki.
Żelazka - tego chyba używa się o wiele rzadziej niż komputera.
Drukarka - to zazwyczaj urządzenie stricto mechaniczne i nie emituje żadnych fal.
A czajnik bezprzewodowy ? Chyba tylko nazywa się bezprzewodowym - to błędne określenie.
Karta GSM pracuje przy maksymalnenj mocy baaardzo rzadko, raczej tylko wtedy jak masz baaardzo mały zasięg i musi cały czas wyszukiwać. Jak ma dobry zasięg to pracuje z dużo mniejszą mocą (tak jak telefon, jeśli masz słaby zasięg to pracuje z dużą mocą i bateria się czybciej wyczerpuje, a jak ma dobry zasięg to dłużej trzyma).
Jeśli nie wiesz czemu żelazko, czy lodówka emituje większe PEM, to zerknij na tabliczkę znamionową któregokolwiek z tych urządzeń i zobacz jaką ma to urządzenie moc. Taki czajnik bezprzewodowy ma minimum 2000 watów!!!, więc jakim cudem może emitować mniejsze promieniowanie niż telefon pracujący np. z mocą 0.1 wata (dobry zasięg)?
Teraz zlicz sobie te wszystkie urządzenia co je masz u siebie w domu i siłę ich promieniowania, i będziesz wiedział co Ci zaszkodziło, karta GSM, czy inny sprzęt elektryczny.
Back to the Future
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Już napisałem, ale jeszcze powtórzę, nadajnik/ odbiornik GSM pracuje na pełnej mocy tylko jeśli potrzbuje cały czas wyszukiwać sieć, w innych wypadkach moć jest ograniczona do niezbędnego minimum, które nie jest wcale większe niż PEM wytwarzany przez inne urządzenia elektryczne.GodAs pisze:No jak już zaczynamy porównywać emisje z czajnika elektrycznego bądz drukarki do nadajnika GSM to ja poprostu wysiadam.
Wypadało by rozróżnić co to jest nadawanie na konkretnym pasmie radiowym o określonej mocy od znikomego pola magnetycznego mieszczącego się w takich normach że nawet nie trzeba tego podawć na tych urządzeniach (żelazko, czajnik). Na marginesie od przed chwilą wymienionych większe pole wytwarza każdy zegarek na rękę (również ten nakręcany).
Szadzik masz rację co do rygorystyki polskich norm tylko należało by to trochę sprecyzować i rozróżnić jedne od drugich.
P.S. Czemu się dziwisz, że porównuję inne urządzenia emitujące PEM, a co, mam porównać z opakowaniem płatków kukurydzianych?
P.P.S. Dla zainteresowanych podaję link do pliku z danymi nt. norm oraz innych takich: http://www.et.put.poznan.pl/~szostka/bhp.pdf
Back to the Future
-
- Użytkownik forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 2005-11-29, 11:38
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
No , ale powiedz , jak mam odczytać bądź obliczyć promieniowanie z tych urządzeń a jeszcze lepiej dawkę promieniowania jaką otrzymuję codziennie je użytkując. Dla urządzeń GSM mam informację o SAR ( na stronce producenta ).Szadzik pisze:Jeśli nie wiesz czemu żelazko, czy lodówka emituje większe PEM, to zerknij na tabliczkę znamionową któregokolwiek z tych urządzeń i zobacz jaką ma to urządzenie moc. Taki czajnik bezprzewodowy ma minimum 2000 watów!!!, więc jakim cudem może emitować mniejsze promieniowanie niż telefon pracujący np. z mocą 0.1 wata (dobry zasięg)?
Teraz zlicz sobie te wszystkie urządzenia co je masz u siebie w domu i siłę ich promieniowania, i będziesz wiedział co Ci zaszkodziło, karta GSM, czy inny sprzęt elektryczny.
pzdr
P.S Mój czajnik bezprzewodowy ma 1400 W
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 2006-01-08, 15:13
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Przepraszam ale odpisuję ostatni raz.
Więcej już nie będę się udzielał na tym forum. (obiecuję
Jeśli ktoś myli postawowe pojęcia takie jak pobór mocy a moc emitowana nadajnika to jest tu coś nie tak.
Ale dzięki za słuszną uwagę na fakt o którym wcześniej zapomniano że komórki (w tym modemy GPS) nie pracują z pełną mocą tylko dostosowują ją do zaistniałego zapotrzebowania. No może za wyjątkiem starych tandetnych modeli.
Wracając do czajnika o mocy 2KW i jego promieniowania to masz rację że emituje większe promieniowanie tylko że cieplne (energia cieplna) , nie emituje żadnego promieniowania radiowego, owszem ponieważ grzałka to obwód zamknięty towarzyszy tu znikomy magnetyzm (całkowicie nieodczuwalny).
Pozdrawiam wszystkich.
Więcej już nie będę się udzielał na tym forum. (obiecuję
Jeśli ktoś myli postawowe pojęcia takie jak pobór mocy a moc emitowana nadajnika to jest tu coś nie tak.
Ale dzięki za słuszną uwagę na fakt o którym wcześniej zapomniano że komórki (w tym modemy GPS) nie pracują z pełną mocą tylko dostosowują ją do zaistniałego zapotrzebowania. No może za wyjątkiem starych tandetnych modeli.
Wracając do czajnika o mocy 2KW i jego promieniowania to masz rację że emituje większe promieniowanie tylko że cieplne (energia cieplna) , nie emituje żadnego promieniowania radiowego, owszem ponieważ grzałka to obwód zamknięty towarzyszy tu znikomy magnetyzm (całkowicie nieodczuwalny).
Pozdrawiam wszystkich.
- magmike
- Specjalista bezprzewodowy-senior
- Posty: 498
- Rejestracja: 2006-01-05, 13:18
- Lokalizacja: Świętochłowice
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Stwierdzone jest na pewno że PEM o dużej mocy powoduje to, że plemniki zatracają umiejętność poruszania się przez co mężczyzna staje się bezpłodny. Był nawet na onecie taki artykuł w którym panowie zakładający nadajniki GSM nabawili się bezpłodności i zaczęli sądzić sie z pracodawcą, ale warto zauważyć jaki pobór mocy mają te nadajniki i porównać ją z mocą naszych małych nadajników GSM (komórek). Na pewno komórki nie są źródłami jakichś silnych dawek promieniowania ale jeśli cały czas nosi sie je w kieszeni spodni to pewnie za kilka lat wyjdzie nam to nie na zdrowie ;-)
P.S. podczas rozmowy mamy przy głowie mikrofalówkę z tym że nie podłączoną do 230V a do 3,6V ;-)
P.S. podczas rozmowy mamy przy głowie mikrofalówkę z tym że nie podłączoną do 230V a do 3,6V ;-)
pozdrawiam, magmike
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
W takim wypadku powiedz mi, co się dzieje wokół kabla, przez który płynie prąd? Czyż nie tworzy się tam pole elektroamgnetyczne? Jeśli twierdzisz, że nie to wracaj do liceum na fizykę.GodAs pisze:Przepraszam ale odpisuję ostatni raz.
Więcej już nie będę się udzielał na tym forum. (obiecuję
Jeśli ktoś myli postawowe pojęcia takie jak pobór mocy a moc emitowana nadajnika to jest tu coś nie tak.
Z tego co ja wiem, to w telefonii komórkowej problemem nie jest promieniowaanie radiowe (takiego jest pełno wokół nas) tylko PEM - Pole ElektroMagentyczne, które z promieniowaniem radiowym nie m raczej nic wspólnego. A każde urządzenie działające na prąd tworzy wokół siebie promieniowanie elektromagnetyczne.GodAs pisze:Wracając do czajnika o mocy 2KW i jego promieniowania to masz rację że emituje większe promieniowanie tylko że cieplne (energia cieplna) , nie emituje żadnego promieniowania radiowego, owszem ponieważ grzałka to obwód zamknięty towarzyszy tu znikomy magnetyzm (całkowicie nieodczuwalny).
Pozdrawiam wszystkich.
Back to the Future
-
- Użytkownik forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 2005-11-29, 11:38
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Wątek dotyczy chyba właśnie szkodliwości promieniowania radiowego a nie PEM.
Wymienianie tu innych urządzeń, które nie emitują fal radiowych, podawanie ich mocy i porównywanie z komórką jest nieporozumieniem !!!
Wymienianie tu innych urządzeń, które nie emitują fal radiowych, podawanie ich mocy i porównywanie z komórką jest nieporozumieniem !!!
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
A wiesz co to jest promieniowanie radiowe?chris pisze:Wątek dotyczy chyba właśnie szkodliwości promieniowania radiowego a nie PEM.
Wymienianie tu innych urządzeń, które nie emitują fal radiowych, podawanie ich mocy i porównywanie z komórką jest nieporozumieniem !!!
Encyklopedia: Promieniowanie radiowe (fale radiowe)
promieniowanie elektromagnetyczne o najdłuższych falach niosące najmniej energii.
Nie próbuj mi wciskać, że nie wiem o czym mówię, skoro sam nie wiesz.
Skoro nie przemawia do was co ja mówię oto naukowa rozprawa na ten temat: http://cygnus.et.put.poznan.pl/~szostka/bhp.htm
Jak sobie przeczytacie, to wtedy zapraszam do dyskusji.
Back to the Future
-
- Stały użytkownik forum
- Posty: 61
- Rejestracja: 2005-10-13, 06:29
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
zaraz ktoś dorzuci że światło to też fale elektromagenetyczne które promieniują nie rozumie o co wam chodzi z tymi żelazkami, czajnikami, jak położysz właczone takie urządzenie obok radia albo tv to na pewno nie słychać zakłuceń takich jak od telefonu kiedy przez niego rozmawiamy, telefon albo inne urzadznie gsm musi połączyć się z nadajnikiem i o to promieniowanie chodzi, nikt mi nie powie że ono jest mniej szkodliwe niż zwykły zegarek który mam na ręce, jako laik dedukuje że po pierwsze zegarek ma dużo mniejsze napięcie i zużywa mniej prądu a po drugie nie ma możliwości łączenia się z jakimkolwiek nadajnikiem poprzez fale radiowe, a co mają powiedzieć ludzie u którym na domach zamontowane są nadajniki GSM
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
A co ma w ogóle możliwość łączenia się z nadajnikiem ze szkodliwością? Przecież są zegarki co się synchronizują radiowo z zegarem atomowym!krecikson pisze:zaraz ktoś dorzuci że światło to też fale elektromagenetyczne które promieniują nie rozumie o co wam chodzi z tymi żelazkami, czajnikami, jak położysz właczone takie urządzenie obok radia albo tv to na pewno nie słychać zakłuceń takich jak od telefonu kiedy przez niego rozmawiamy, telefon albo inne urzadznie gsm musi połączyć się z nadajnikiem i o to promieniowanie chodzi, nikt mi nie powie że ono jest mniej szkodliwe niż zwykły zegarek który mam na ręce, jako laik dedukuje że po pierwsze zegarek ma dużo mniejsze napięcie i zużywa mniej prądu a po drugie nie ma możliwości łączenia się z jakimkolwiek nadajnikiem poprzez fale radiowe, a co mają powiedzieć ludzie u którym na domach zamontowane są nadajniki GSM
Przeczytaj ten artykuł co podałem do niego adres w poprzednimm poście, jak już przeczytasz to wróć i odszczekaj to co napisałeś.
Back to the Future
-
- Stary bywalec bezprzewodowy
- Posty: 11508
- Rejestracja: 2005-10-12, 11:18
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Ale te zegarki odbierają fale a nie nadająSzadzik pisze: A co ma w ogóle możliwość łączenia się z nadajnikiem ze szkodliwością? Przecież są zegarki co się synchronizują radiowo z zegarem atomowym!
Pozdr, (R) BliSki. (tm)
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
A telefony to nadają tylko? Czy może w obie strony?BliSki pisze: Ale te zegarki odbierają fale a nie nadają
Back to the Future
-
- Stary bywalec bezprzewodowy
- Posty: 11508
- Rejestracja: 2005-10-12, 11:18
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Dokładnie tak jak piszesz. telefony mają nadajnik i odbiornik.
A zegarek synchronizowany radiem ma tylko odbiornik.
Czyżbyś się z tym nie zgadzał?
A zegarek synchronizowany radiem ma tylko odbiornik.
Czyżbyś się z tym nie zgadzał?
Pozdr, (R) BliSki. (tm)
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
A czy tak napisałem? Czyżbyś nie rozumiał co było napisane w moim poście?BliSki pisze:Dokładnie tak jak piszesz. telefony mają nadajnik i odbiornik.
A zegarek synchronizowany radiem ma tylko odbiornik.
Czyżbyś się z tym nie zgadzał?
Napisz lepiej co wiesz nt. PEM w GSM, jeśli coś wiesz.
Back to the Future
-
- Stary bywalec bezprzewodowy
- Posty: 11508
- Rejestracja: 2005-10-12, 11:18
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Dokładnie chyba tak samo kolega źle czyta, co jest napisaneSzadzik pisze:A czy tak napisałem? Czyżbyś nie rozumiał co było napisane w moim poście?
Chyba właśnie nie dość jasno wyrażasz swoje myśli.
Dla mnie EOT, bo temat robi się za bardzo kąśliwy i ambicjonalny jak widzę
dla niektórych
Pozdr, (R) BliSki. (tm)
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
-
- Użytkownik forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 2005-11-29, 11:38
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Zgadzam się , choć zagadnienie wg. mnie bardzo istotne i warto do niego powrócić.BliSki pisze:Dla mnie EOT, bo temat robi się za bardzo kąśliwy i ambicjonalny jak widzę
dla niektórych
pzdr
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Jak ktoś ma jeszcze ochotę się czegoś dowiedzieć to jest cieawy portal w dodatku w języku polskim: http://www.gsmscience.pl/za_i_przeciw.htmlchris pisze:Cytat przycięty przez Moderatora.
Zgadzam się , choć zagadnienie wg. mnie bardzo istotne i warto do niego powrócić.
Back to the Future
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 2006-05-31, 17:46
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Oj Panowie, trochę techniki i się gubimy....Szadzik pisze:Taki czajnik bezprzewodowy ma minimum 2000 watów!!!, więc jakim cudem może emitować mniejsze promieniowanie niż telefon pracujący np. z mocą 0.1 wata (dobry zasięg)?
Teraz zlicz sobie te wszystkie urządzenia co je masz u siebie w domu i siłę ich promieniowania, i będziesz wiedział co Ci zaszkodziło, karta GSM, czy inny sprzęt elektryczny.
Czajnik ma 2kW, tyłe że one zamieniaja się w ciepło w grzałeczce. Jedyne pole od czajnika to pole magnetyczne 50 Hz woół przewodu (a i to nie za wiele, bo czajnik a dwa przewody w których prąd płynie w przeciwne strony i pola się praktycznie znoszą) Komórka nma 2 W w impulsie (bo w przypadku rozmowy to 1/8 nadawanie 7/8 bezczyność, w transmisji danych może max. być 1/2 nadawanie 1/2 bezczynnośc w EDGE) ale te 2 W to moc wypromieniowana w "eter".
Pawel B
-
- Użytkownik forum
- Posty: 23
- Rejestracja: 2006-04-08, 10:21
- Lokalizacja: Warszawa/Jelenia Góra
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
A jak komórka jest podłączona do ładowarki to jest podłączona do 230V. O czymś to swiadczy?magmike pisze: P.S. podczas rozmowy mamy przy głowie mikrofalówkę z tym że nie podłączoną do 230V a do 3,6V ;-)
- pablo
- Stały użytkownik forum
- Posty: 131
- Rejestracja: 2006-06-26, 21:02
- Lokalizacja: Zamość
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Myślę że na szkodliwość urządzenia ma wpływ to na jeką energię zamienia dana maszyna energię elektryczną. Nie ma co porównywać czajnika który zamienia ją na ciepło do urządzeń emitujących pole elektromagnetyczne [telefony lub silniki, transformatory].Częstotliwość też gra tu ogromną rolę. Strach ogarnia w jakiej plątaninie żyjemy, te przewody w ścianach,maszyny które mniej lub promieniują a których mamy wokół siebie coraz więcej.....No ale na coś przecież trzeba umrzeć
PS. Co do ładowarki ogromna ich większość ma odseparowane 230V poprzez transformator od niskiego napięcia po stronie telefonu.
PS. Co do ładowarki ogromna ich większość ma odseparowane 230V poprzez transformator od niskiego napięcia po stronie telefonu.
Pozdrawiam.
Huawei E220/Iplus/Linuks/~do 1.5Mbps na HSDPA
Huawei E220/Iplus/Linuks/~do 1.5Mbps na HSDPA
- Tomekłódź
- Specjalista bezprzewodowy-senior
- Posty: 364
- Rejestracja: 2005-10-19, 19:28
- Lokalizacja: Łódź
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Jestem biologiem i jeszcze nikt nie zauważył znacznego wpływu PEM na komórki. Jest nawet udowodniony wpływ dobroczynny pola elektromagnetycznego na organizm ludzki.
Ale to jest tak jak ze wszystkim co za dużo to nie zdrowo.
Bardziej bym się obawiał cyklaminianu sodu w napojach niż tego
Ale to jest tak jak ze wszystkim co za dużo to nie zdrowo.
Bardziej bym się obawiał cyklaminianu sodu w napojach niż tego
Motorola V980 iPlus ~ 45kB/s
-
- Użytkownik forum
- Posty: 23
- Rejestracja: 2006-04-08, 10:21
- Lokalizacja: Warszawa/Jelenia Góra
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Ogólnie tego typu porównania są głupie. Czajnik elektryczny ma 1000W, silnik Fiata 126P jakieś 20kW. I to znaczy, że Fiat ugotuje mi wodę 20 razy szybciej, niż czajnik?:-) Nie mylmy pojęć, ważne jest do czego doprowadzona moc jest używana. W przypadku telefonu komórkowego - do wypromieniowywania fali o określonej częstotliwości.pablo pisze:Myślę że na szkodliwość <font color="#FF00FF"><b>»»urządze««</b></font> ma wpływ to na jeką energię zamienia dana maszyna energię elektryczną. Nie ma co porównywać czajnika który zamienia ją na ciepło do urządzeń emitujących pole elektromagnetyczne [telefony lub silniki, transformatory].Częstotliwość też gra tu ogromną rolę. Strach ogarnia w jakiej plątaninie żyjemy, te przewody w ścianach,maszyny które mniej lub promieniują a których mamy wokół siebie coraz więcej.....No ale na coś przecież trzeba umrzeć
Wiem, pytaniem chciałem zasugerować że porównanie jest bez sensu.pablo pisze: PS. Co do ładowarki ogromna ich większość ma odseparowane 230V poprzez transformator od niskiego napięcia po stronie telefonu.
-
- Użytkownik forum
- Posty: 23
- Rejestracja: 2006-04-08, 10:21
- Lokalizacja: Warszawa/Jelenia Góra
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Nikt nie zauważył, czy nikt nie badał? Albo może nikomu nie zależy, aby to ujawniać?TomekŁódź pisze:Jestem biologiem i jeszcze nikt nie zauważył znacznego wpływu PEM na komórki.
Dodaj tylko, przy jakich częstotliwościach, mocach i czasach przebywania w tym polu:-)TomekŁódź pisze: Jest nawet udowodniony wpływ dobroczynny pola elektromagnetycznego na organizm ludzki.
- raptou
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 267
- Rejestracja: 2006-04-03, 22:12
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
O ludzie !
Sami specjaliści.
Zapewne każdy wypowiadający i przekonany na zasadzie "z całą pewnością", przeprowadził wieloletnie badania na reprezentatywnej próbie w powtarzalnych warunkach eksperymentu a wyniki zostały potwierdzone przez inny zespół´"testerów".
Mleko jest szkodliwe, bo zawiera kożuch - ostrzega Minister Zdrowia Szczęścia i Pomyślności.
Ech. Jak stała jeszcze półfalówka w Gąbinie na fale długie (249,5m wysokości) to ludziom w pobliżu świeciły rynny, rowery same jechały a krowy zamiast mleka dawały bitą śmietanę i łoscypki.
Prawda jest taka, że fale elektromagnetyczne mogą szkodzić - a nawet szkodzą w określonych sytuacjach. Problem w tym, że przeciętny, szary konsument kilobitów per sekunda w takiej sytuacji się nie znajduje i zapewne nie znajdzie. Są to duże moce a na takie nie są nawet narażeni monteży anten GSM (nie przekraczają 10W). Inna sprawa, ze monterowi nie wolno zbliżyć się do pracującej anteny, gdy pracuje, ponieważ trzepnie go prąd WCz,gdy jej dotknie i może spaść z dachu. W tym przypadku nauka udowadnia, że fale szkodzą.
Nie wiem, czy małe moce szkodzą w długim czasie ale tego, jak na razie nie wie nikt i tyle wiemy. Wyjaśnienie tego pozostawiam specjalistom.
Zapewniam, że bardziej szkodzą papierosy, piwo i wszechobecny przez najbliższe kilkaset lat w środowisku Cez i Stront, które nam pozostały po Czarnobylu i eksperymentach z bombami atomowymi. Ale o tym jakoś cicho.
"Fala" szkodzi a nawalenie się jak "Kuszetka do Kołobrzegu" - nie.
Przez "wiedzących, że <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> szkodzą" dochodzi wręcz do paranoi. Na Ursynowie kiedyś nie mogłem postawić anteny satelitarnej, bo jeden <font color="#FF00BB"><b>»»nie obrażamy innych!!!««</b></font>, co to mieszkał piętro pod antena stwierdził, że mu szkodzi i już. Administracja nie mając argumentów asekuracyjnie, żeby nikomu nie podpaść dała zgodę ale pod warunkiem zapłacenia za nia 500 zł !!
Ja to normalnie nie wiem jak powinienem świecić. Od 15 lat narażony jestem na bombardowanie różnych częstotliwości z racji hobby a w wojsku legendy krążyły o pieczonych żywcem w powietrzu ptakach przelatujących w pobliżu stacji radarowej. Od KF po podczerwień (mam kilka pilotów do wieży i TV). Bywało, że były to moce kilkuset watów z anteny (lub sztucznego obciążenia) w mieszkaniu.
Jakoś cały czas czuję sie doskonale i mam siłę pedałować na rowerze.
Jeden z moich kolegów rzeczywiście odzczuwał skutki długotrfałych rozmów przez radio. Fakt. u niego w pokoju było tyle okablowania, że siedział niemal na cewce. Jednak to nie kable ani radio mu zaszkodziły tylko tzw. autosugestia.
Sami specjaliści.
Zapewne każdy wypowiadający i przekonany na zasadzie "z całą pewnością", przeprowadził wieloletnie badania na reprezentatywnej próbie w powtarzalnych warunkach eksperymentu a wyniki zostały potwierdzone przez inny zespół´"testerów".
Mleko jest szkodliwe, bo zawiera kożuch - ostrzega Minister Zdrowia Szczęścia i Pomyślności.
Ech. Jak stała jeszcze półfalówka w Gąbinie na fale długie (249,5m wysokości) to ludziom w pobliżu świeciły rynny, rowery same jechały a krowy zamiast mleka dawały bitą śmietanę i łoscypki.
Prawda jest taka, że fale elektromagnetyczne mogą szkodzić - a nawet szkodzą w określonych sytuacjach. Problem w tym, że przeciętny, szary konsument kilobitów per sekunda w takiej sytuacji się nie znajduje i zapewne nie znajdzie. Są to duże moce a na takie nie są nawet narażeni monteży anten GSM (nie przekraczają 10W). Inna sprawa, ze monterowi nie wolno zbliżyć się do pracującej anteny, gdy pracuje, ponieważ trzepnie go prąd WCz,gdy jej dotknie i może spaść z dachu. W tym przypadku nauka udowadnia, że fale szkodzą.
Nie wiem, czy małe moce szkodzą w długim czasie ale tego, jak na razie nie wie nikt i tyle wiemy. Wyjaśnienie tego pozostawiam specjalistom.
Zapewniam, że bardziej szkodzą papierosy, piwo i wszechobecny przez najbliższe kilkaset lat w środowisku Cez i Stront, które nam pozostały po Czarnobylu i eksperymentach z bombami atomowymi. Ale o tym jakoś cicho.
"Fala" szkodzi a nawalenie się jak "Kuszetka do Kołobrzegu" - nie.
Przez "wiedzących, że <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> szkodzą" dochodzi wręcz do paranoi. Na Ursynowie kiedyś nie mogłem postawić anteny satelitarnej, bo jeden <font color="#FF00BB"><b>»»nie obrażamy innych!!!««</b></font>, co to mieszkał piętro pod antena stwierdził, że mu szkodzi i już. Administracja nie mając argumentów asekuracyjnie, żeby nikomu nie podpaść dała zgodę ale pod warunkiem zapłacenia za nia 500 zł !!
Ja to normalnie nie wiem jak powinienem świecić. Od 15 lat narażony jestem na bombardowanie różnych częstotliwości z racji hobby a w wojsku legendy krążyły o pieczonych żywcem w powietrzu ptakach przelatujących w pobliżu stacji radarowej. Od KF po podczerwień (mam kilka pilotów do wieży i TV). Bywało, że były to moce kilkuset watów z anteny (lub sztucznego obciążenia) w mieszkaniu.
Jakoś cały czas czuję sie doskonale i mam siłę pedałować na rowerze.
Jeden z moich kolegów rzeczywiście odzczuwał skutki długotrfałych rozmów przez radio. Fakt. u niego w pokoju było tyle okablowania, że siedział niemal na cewce. Jednak to nie kable ani radio mu zaszkodziły tylko tzw. autosugestia.
- Tomekłódź
- Specjalista bezprzewodowy-senior
- Posty: 364
- Rejestracja: 2005-10-19, 19:28
- Lokalizacja: Łódź
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Były badania prowadzone, ale przez naukowców a nie takie przeprowadzane dla pokazu i dla nastraszenia albo zatuszowania.
Gdyby komórki wywoływały raka to najcześciej byłby to rak mózgu, ale na szczęscie nie ma drastycznego jego wzrostu.
Bardziej niepokojacy jest coraz częstszy rak jelita grubego u osób młodych z powodu związków dodawanych do żywności które są w Polsce niby zabronione, ale nikt ich obecności nie bada i płuc od zanieczyszczeń.
Zasiu Ty wszędzie widzisz podstęp. Może i nikomu nie zalezy na tym żeby to ujawnić ale gdyby było to bardzo szkodliwe to by była już broń na PEM. Wszysko co szkodliwe jest wykorzystywane w wojsku np: chemia, broń jądrowa, biologiczna.
Gdyby komórki wywoływały raka to najcześciej byłby to rak mózgu, ale na szczęscie nie ma drastycznego jego wzrostu.
Bardziej niepokojacy jest coraz częstszy rak jelita grubego u osób młodych z powodu związków dodawanych do żywności które są w Polsce niby zabronione, ale nikt ich obecności nie bada i płuc od zanieczyszczeń.
Zasiu Ty wszędzie widzisz podstęp. Może i nikomu nie zalezy na tym żeby to ujawnić ale gdyby było to bardzo szkodliwe to by była już broń na PEM. Wszysko co szkodliwe jest wykorzystywane w wojsku np: chemia, broń jądrowa, biologiczna.
Motorola V980 iPlus ~ 45kB/s
- bob
- Guru bezprzewodowy
- Posty: 7979
- Rejestracja: 2006-01-07, 15:41
- Lokalizacja: Mała miejscowość
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Z tym piwem to już przesadziłeśZapewniam, że bardziej szkodzą papierosy, piwo i wszechobecny przez najbliższe kilkaset lat w środowisku Cez i Stront
bob
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 2006-05-31, 17:46
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Ech. Jak stała jeszcze półfalówka w Gąbinie na fale długie (249,5m wysokości) to ludziom w pobliżu świeciły rynny, rowery same jechały a krowy zamiast mleka dawały bitą śmietanę i łoscypki.
Czy aby półfalówka nie miała ca. 660m? i była najwyższą budowlą na świecie? Terażniejsze cwierćfalówki w Solcu mają po 300m....
Czy aby półfalówka nie miała ca. 660m? i była najwyższą budowlą na świecie? Terażniejsze cwierćfalówki w Solcu mają po 300m....
Pawel B
- raptou
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 267
- Rejestracja: 2006-04-03, 22:12
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Ja tam jestem ostrożny. Na wyniki badań trochę za wcześnie. Muszą trwać wiele lat w różnych wariantach. Nie upieram się, że "fale" nie szkodzą ale i nie mówię, że szkodzą, co często wykorzystuję z wrodzoną perfidią do podsycania pseudonaukowych dywagacji ludzi, których czasem spotykam (vide post o świetlówce zapalanej energią WCz.) Fale "szkodzą" - wg pseudonaukowców - na różne sposoby. Od zaprzestania składania jaj przez nioski po świecenie, aż na objawieniach Matki Boskiej kończąc. Mam czasem niezły ubaw dokładając swoje 0,3 PLN do dyskusji plotąc takie same bzdury podpierając się porównaniami do mikrofalówek i rzeczonymi pomocami "naukowymi" w postaci radia CB Alan 80a i świetlówki.
Potrafię też dowieść, że cytryna jest toksyczna, gdyż po wbiciu czterech gwoździ (miedziane i żelazne) w dwie cytryny i połączeniu ich szeregowo można napędzać zegarek elektroniczny a tkanka wokół "elektrod" w cytrynach ulega rozkładowi z powodu elektrolizy. No, dowód na szkodliwość - jak znalazł! W końcu przecież mamy we krwi żelazo a rury u niektórych w domach są miedziane.
Pamiętaj ! Jak masz wodę w domu z miedzianych rur, jesz dużo żelaza nie jedz cytryn bo staniesz się akumulatorem i dostaniesz elektrolizy wątroby.
Co najgorsze - ludzie takie bzdury "łykają jak indory", trzeba tylko informację odpowiednio podać. Pal sześć, gdy to się dzieje w jakimś wąskim gronie. Zaczynają się takie bzdury robić niebezpieczne, gdy biorą się za to tzw. dziennikarze a akurat ten temat zawsze wbudza emocje i jak nie ma o czym pisać a piranie w Wiśle przestają się już sprzedawać to biorą się za zastępczy temat dyżuny w postaci "Amerykańscy naukowcy dowiedli, że komórki mogą, choć wcale nie muszą szkodzić", zaraz taki Pochynke doda swój komentarz:"ale <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> lub prawdopodobnie szkodzą skoro mogą, choć jak <font color="#FF00FF"><b>»»na razie««</b></font> udowodnili to nie dowiedli bla, bla, bla." No i sensacja gotowa. Następnie internet pęka w szwach a limity się wypalają w błyskawicznym tempie od dyskusji paranauqowych na forach. Obie strony sporów gotowe są pozabijać się w imię "mojszej" racji a z braku logicznych argumentów wymyśla się nowe na bieżąco. W końcu Polska to kraj naukowców i wszyscy się na tym znają.
Zwykle np. maszt przestaje szkodzić po remoncie kościoła lub drobnej rencie (Sponsored by Operator) za pozwolenie na postawienie masztu na posesji tego, komu do tej pory najbardziej szkodziło.
Potrafię też dowieść, że cytryna jest toksyczna, gdyż po wbiciu czterech gwoździ (miedziane i żelazne) w dwie cytryny i połączeniu ich szeregowo można napędzać zegarek elektroniczny a tkanka wokół "elektrod" w cytrynach ulega rozkładowi z powodu elektrolizy. No, dowód na szkodliwość - jak znalazł! W końcu przecież mamy we krwi żelazo a rury u niektórych w domach są miedziane.
Pamiętaj ! Jak masz wodę w domu z miedzianych rur, jesz dużo żelaza nie jedz cytryn bo staniesz się akumulatorem i dostaniesz elektrolizy wątroby.
Co najgorsze - ludzie takie bzdury "łykają jak indory", trzeba tylko informację odpowiednio podać. Pal sześć, gdy to się dzieje w jakimś wąskim gronie. Zaczynają się takie bzdury robić niebezpieczne, gdy biorą się za to tzw. dziennikarze a akurat ten temat zawsze wbudza emocje i jak nie ma o czym pisać a piranie w Wiśle przestają się już sprzedawać to biorą się za zastępczy temat dyżuny w postaci "Amerykańscy naukowcy dowiedli, że komórki mogą, choć wcale nie muszą szkodzić", zaraz taki Pochynke doda swój komentarz:"ale <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> lub prawdopodobnie szkodzą skoro mogą, choć jak <font color="#FF00FF"><b>»»na razie««</b></font> udowodnili to nie dowiedli bla, bla, bla." No i sensacja gotowa. Następnie internet pęka w szwach a limity się wypalają w błyskawicznym tempie od dyskusji paranauqowych na forach. Obie strony sporów gotowe są pozabijać się w imię "mojszej" racji a z braku logicznych argumentów wymyśla się nowe na bieżąco. W końcu Polska to kraj naukowców i wszyscy się na tym znają.
Zwykle np. maszt przestaje szkodzić po remoncie kościoła lub drobnej rencie (Sponsored by Operator) za pozwolenie na postawienie masztu na posesji tego, komu do tej pory najbardziej szkodziło.
Ostatnio zmieniony 2006-07-03, 08:27 przez raptou, łącznie zmieniany 2 razy.
- raptou
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 267
- Rejestracja: 2006-04-03, 22:12
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Technologie bezprzewodowe a promieniowanie
Wszysko jedno. Co za różnica, czy szkodzi o te 15 m. więcej, czy mniej. Najwyższa na świecie konstrukcja stała się najdłuższą. Najważniejsze, że krowy oraz kury się naprawiły i znów działają.pawelb pisze:
Czy aby półfalówka nie miała ca. 660m? i była najwyższą budowlą na świecie?