Dziekuje!

[dante@]

Na forum jestem od niedawna ale chciałem bardzo podziękować wszystkim użytkownikom.Wcześniej nie miałem dostępu do netu ale dzięki www.bez-kabli.pl mam:)W dodatku internet szybki.Info tu zawarte pomogły mi wybrać sprzęt i odpowiedniego operatora..DZIĘKI

[Fanta]

Ja w imieniu wszystkich forumowiczów i administracji dziękuję za słowa uznania i bardzo się cieszymy że jesteśmy pomocni.

A temat przenoszę do Porozmawiaj o forum, bo tu jego miejsce.

[zDaleKi]

dante@ - polecamy się na przyszłość.

[Jaco]

Przynajmniej jeden zadowolony Inni jakoś tego nie okazują

[al-czerniawski]

Przynajmniej jeden zadowolony Inni jakoś tego nie okazują

No to muszę okazać.
Powoli stajecie się moją wirtualną przygodą.
W kompach siedzę od XP-ka. Z Internetem w pełni użytkowym zaledwie od ok. roku. Faktycznie dzięki Sferii, ale też i dzięki wiadomościom wyczytywanym na Waszym forum.
Tu zacząłem coraz częściej zaglądać i w końcu czynnie korzystać.
Przy okazji zacząłem dostrzegać ogrom pracy ludzi je tworzących.
Od zawsze fascynowała mnie idea Linuxa. Dziś w końcu z niej też korzystam. Fascynowała mnie potęga myśli i pracy ludzkiej rozproszona gdzieś w sieci.
Pierwszy kontakt z forum był dość merkantylny. Wyczytać, wykorzystać.
Dziś wiem, że faktycznie Wasza praca jest cząstką takiego samego bytu jaki stworzył Linux.
Tylko, że ten fragment sieci mogę sobie z bliska obejrzeć a nawet w nim uczestniczyć. Mniej lub bardziej udolnie. I to wszystko dzięki takim pokręconym osobnikom jak Wy.
Zawsze twierdziłem, że świat popychają ludzie szaleni, pasjonaci.
Należę do pokolenia, które z komputerami ma do czynienia dopiero w trzeciej części swego statystycznego życia. Dlatego mam prawo ocenić, że faktycznie robicie wielce pożyteczną robotę choć sami pewnie tego tak nie odbieracie.
A ja z przyjemnością zaczynam odkrywać zakamarki waszej pracy.
Pozdrawiam cały zespół.

[ja.michal]

Przynajmniej jeden zadowolony Inni jakoś tego nie okazują

Ja nic nie mówię bo wyjdzie, że się sam chwale (nowa grupa).

[bob]

Dlatego mam prawo ocenić, że faktycznie robicie wielce pożyteczną robotę choć sami pewnie tego tak nie odbieracie.

Ty również tkwisz w tym i nie wymigasz się. Jesteś częścią tego forum.

[zDaleKi]

Przy okazji zacząłem dostrzegać ogrom pracy ludzi je tworzących

Cieszymy się, że ktoś to docenia

Dziś wiem, że faktycznie Wasza praca jest cząstką takiego samego bytu jaki stworzył Linux

Coś jest w tym porównaniu...
Bo faktycznie pracy przy takim forum też jest sporo.

Dlatego mam prawo ocenić, że faktycznie robicie wielce pożyteczną robotę

Jeszcze raz dziękuję w imieniu użytkowników, moderatorów i administracji

[Jo_gurt]

Toz to kolko wzajemnej adoracji

[al-czerniawski]

Aż uzupełniłem z wrażenia profil, by udokumentować, że jestem już dorosły i wiem co piszę.

[zDaleKi]

Toz to kolko wzajemnej adoracji

Każdy lubi czasem zachętę do pracy
Widać wtedy, że ktoś docenia masę roboty przy forum, a nie tak jak niektórzy malkontenci, którzy tylko wytykają coś bez konkretów

że jestem już dorosły i wiem co piszę

[canidy]

W ostatnim czasie w związku z problemami z innym sprzętem elektronicznym bywałem na podobno specjalistycznych forach. Wniosek jest jeden, tylko na tym forum jest duża ochota i wola walki z czymś co dziwne i nieznane, a wręcz z pozoru nierozwiązywalne. Po prostu szacun w szczególności dla modów, ale i dla wszystkich współplemieńców z forum bez-kabli.
Pozdrawiam już praktycznie poświątecznie.

[Jaco]

Po prostu szacun w szczególności dla modów, ale i dla wszystkich współplemieńców z forum bez-kabli.

Cała przyjemność po naszej stronie

[al-czerniawski]

Z przyjemnością wracam w to miejsce. Bo mam chęć podziękować za reakcje Boba i Bliskiego w temacie, w którym mi nie wypadało się na forum wypowiadać. Z satysfakcją przyjąłem ich spokojne, wyważone wypowiedzi.

Natomiast Cysiowi dedykuję akademicką przypowiastkę ekonomiczną.
Pani dzwoni do Fachowca:

P: Potrzebuję wbić gwóźdź pod fotografię męża. Ile to może kosztować?

F: 80 zł

P: Aż tyle?! Toż to tylko trzy sekundowe uderzenia młotkiem! Nawet przy stawce 100 zł/godz to wyjdzie 0,08333.... zł!
A może się jakoś dogadamy?

F: No.... Wie Pani ZUS, czynsz, gaz, telefon, amortyzacja młotka i dojazd, a na koniec podatki VAT i dochodowy.
A mąż nie może tego zrobić?

P: Jest w delegacji ;-)

F: Aaa.. to zaraz przyjeżdżam, wbijemy razem parę gwoździ z przyjemnością.

P: Z ogromną przyjemnością!

Morał z przypowiastki całkiem świecki:
Szanuj prawa ekonomii, bo upadniesz jak ta Pani i Związek Radziecki.