Czytam rożne wątki na tym forum od kilku tygodni, żeby sobie poradzić z moim PLAYowym internetem i coraz bardziej się czuję bezradna.
Kupiłam modem Huawei e169. Miałam tydzień na przetestowanie, chodził jak chciał, ale go zostawiłam, bo innego netu chwilowo mieć tu nie mogę. Szukam jakiegoś rozwiązania, żeby to-to zaczęło jakoś choć w miarę działać. Napisze w kilku punktach, co i jak:
1. Niestety mieszkam w centrum miasta, gdzie są kamienice z grubymi murami.
2. Kupiłam sobie antenkę dookólną, wystawiłam za okno, ale nie widzę specjalnej poprawy pomimo, że naokoło mnie są ponoć BTSy. Dodam, że dokupiłam do tego modemu konektor od ZTE MF 332, bo wyczytałam gdzieś tutaj, że będzie do mojego modemu też pasował. niby pasuje... ale kto go tam wie?
3. Generalnie rozłącza mnie średnio raz na minutę. Masakra.
4. Często jest też tak, że mam sporo zasięgu na wskaźniku, a przesył danych 0,00. Ale w sumie nie wiem, czy to, co pokazuje wskaźnik przy antenie zewnętrznej to wskazanie modemu tylko czy anteny...
5. Właśnie mnie rozłączyło

Co mam z tym fantem zrobić?
