Internet radiowy w Warszawie, całkiem tanio

[tt48]

Właśnie ja wiem, że w Warszawie jest firma o nazwie MP System, która daje internet o dobrych parametrach za dobrą cene. www.mpsystem.pl

[ikw]

no to niezla lipa pewnie...
no ale nie mam no to nie wiem - zapewne pracujesz w tej firmie co?
no ale do rzeczy.....
looknolem na strone bo akurat szukam dostawcy na dzielnicy wawer...takze...chce sie zorientowac co w trawie piszczy.
wszedlem na ta strone...hmmm w firefoxie pokazuje jakis fragment kodu na dole ( ale kto by uzywal tej przegladarki ? )...serwer www stoi pewnie na modemie...bo 3 kilo na sek...to jakas kpina!! grafike glowna robil ktos kto zajmuje sie pewnie blacharka samochodowa a nie grafika komputerowa...brzydka, duza i niepotrzebna.
cennik jest najlepszy : wyglada na to ze podpieli sie do jakiegos rosyjsko niemieckiego wezla komunikacyjnego ...i nie wiem...czy was reszta nie poobija za takie ceny - bo to darmo jest przeciesz prawie - no chyba ze cennik mowi do jakiego lacza podlaczany jest klient...a co za tym idzie...jak bedzie siedzial na nim sam no to bedzie mial taka predkosc.
na koniec zenujaca reklama na dole...dostawca internetu...i handlowiec kasami i wagami do owocow i warzyw....poprostu jeszcze moze jakies wskazowki co do hodowli jedwabnikow by sie przydaly i byl by komplet co? no i firma chyba calkiem sporo zmieniala nazwe...tacy profesjonalisci ze za bardzo na rynku pewnie nie mogli sie utrzymac i co rusz wymyslali cos innego....t3eras kasy i internet za darmo...no prawie za darmo...
uwaga BIZNES DO ZROBIENIA : bierzesz neta z tej firmy - opcja druga ...podlaczenie 299 plus 10 za kazdy komp. podlaczasz 10 somsiadow na serwerze...i ciesza sie 2 megami jak nie wiem co..wszystko chodzi cacy...a ty od nich bierzesz po 40...na piwo jak znalaz...250 pln za nic - miesiecznie!
pozdrawiam !

[tt48]

Ja jestem tylko klientem od 4 miesięcy. Fajne super trzyma parametry, wkurza mnie neostrada to napisałem o jakieś alternatywie. Kiedyś miałem neo była lipa teraz mam mpsystem i jest oki:)

[raptou]

Drogie badziewie jest tak powszechne, że aż nikt nie może uwierzyć, iż są firmy, które świadczą usługi na cywilizowanym poziomie. Otóż są i wcale nie muszą być drogie. Ja za łącze 4 megabity ściąganie i 512 kbps wysyłka + 5 adresów IP (legalnie mogę podłączyć 5 komputerów w sieci bez żadnych routerów, prosto w ścianę poprzez huba lub taniego switcha) z limitem 50 GB/mies. (nie zdarzyło się jeszcze, żeby mi obcieli po przekroczeniu a już parę razy ostro przegiąłem) płacę 149 zł. Jest to Chello Plus.
Już 2 lata korzystam z Chello i nie mam prawa na nich ani jednego złego słowa powiedzieć. Przez te 2 lata na palcach można policzyć ile razy coś u nich padło, był za niski transfer albo coś w tym stylu, a jeśli już to usuwali usterkę błyskawicznie.
Po prostu nie ma do czego się przyczepić, czego wszystkim życzę.

[ikw]

no tak ...masz racje...jak patrze na ceny providerow w wawie to mysle ze im sie glowach piepier.....lo.
zastanawiam sie <font color="#FF00FF"><b>»»w ogóle««</b></font> kto to od nich bierze?
no ale nic...w wawie sie zarabia troche wiecej takze...zawsze jakis frajer sie znajdzie.
wracajac do chello...no tak ...calkiem niezle mozna by powiedziec ze super!
ale to chwyt reklamowy kolego. pozatym chello jest bardoz duza firma i stac ich na dobre lacza...bez posrednictwa typu - łącze biznesowe firmy z koziej wolki za jedyne 1000 pln 1 mega. takze...co za tym idzie moga taniej podlaczyc ludzi...i w dobrych parametrach. ja osobiscie korzystam na codzien z neta o przepustowosci 8 mega. nie jest to rynkowy hit - bo taki ma 24mega. zastanawialem sie po co takie cos sie robi? odpowiedz jest prosta - chwyt marketingowy. to samo co za 50 pln wszedl bys do knajpy na wsi i pil do upadlego...jestem w stanie sie zalozyc ze nie przepil bys wiecej jak 12 piw...po 2.5 za sztuke...30 pln w sumie.
ja jak miesiecznie mam transferu 30 giga to jest swieto lasu...przecietnie pewnie z 8 gigsow...a co ma robic ten co ma 24? nie wiem!!!!!
ogolnie w Polsce jest providerow jak mrowkow...takze ...to forum powiedzmy dotyczy takich bardziej...mniejszych...nie takich jak upc.
o nich to inna bajka...i pewnie na innym forum.
a znajac realia rynku...kiedy za polpaka placisz slone pieniadze...a dsl ma troche do zyczenia ( upload ) to troche podchodze sceptycznie do imprez typu : net za 200 pln i 50 abonament i 2 mega lacze...co oznacza...ze 4 chlopa ciagnonac na maksa...bedzie zuzywalo okolo 8 mega...a widziales kiedys 8 mega za 200 pln? oczywiscie to ekstremalny przpadek...ale niech bedzie nawet 10 ludzi...to i tak jest cos za tanio...
sam juz nie wiem...moze mi ktos to wytlumaczy bo moze pisze bzdury?

p.s.
ostanio dzwonilem do firmy...nowo powstala...bo dlaczego by nie zarobic na dostarczaniu ludziom neta...babka powiedziala ze daja pol mega...za jakies tam smieszne pieniadze...za 30 pln czy cos...ja sie pytam jak? skoro maja dsla 2 megowego i 50 klientow? moze w nocy...okolo 4 bede mial pol mega...inaczej nie widze mozliwosci.

[raptou]

Z tym chwytem to się nie zgodzę. Mam już Chello 2 lata. Wykorzystuję w pełni. Nie używam p2p. Zresztą chyba jest nawet przycięte w UPC. Jeśli już cos mnie interesuje do ściągnięcia to Usenet i FTP. Najczęściej ftp.de.debian.org (czy jakoś tak). Niemal zawsze 476 kB i nie chce mniej. Taki wynik mam w trakcie ściągania, więc nie jest to wyczytane na ich stronie. Testery web pokazują często niebotyczne wyniki ale jakoś kompletnie im nie wierzę. Choćby obrazek parę postów wyżej. Bzdura.

Jak napisałem - niemal ZAWSZE z niewielkimi wyjątkami mam prędkość zgodną z umową a w nocy często dużo wyższą (nikt wcale nocnych prędkości mi nie reklamował, więc marketig odpada). Oczywiście nie wiele jest serwerów, z którymi można się z taką predkością połączyć ale te uczelniane, z mirrorami linuxowymi dają max i więcej nie chcę. Jeszcze w zeszłym roku większość polskich stron pozwalało mi na ściąganie max 2 mega. Minęło w sumie nie wiele czasu i serwery, z których ściągam wolniej niż 476 kB można na palcach jednej ręki policzyć. Może akurat mam takie a ni inne preferencje to i dobrze trafiam.

Jak podpisałem umowę było 768 kbps. Potem bez pytania zwiększyli kolejno do 1024, 2048 bez żadnego pytania o zgodę a co najważniejsze bez podniesienia ceny a przy okazji podnieśli limit z 15 do 25 GB/mies. Potem sami zadzwonili i zaproponowali Chello Plus za niewielką dopłatą (promocja lojalnościowa, co bym nie rozwiązał umowy). Jeszcze mi powiedzieli jak mam sąsiada podłączyć a już byłem gotów kupić router.

To się nazywa firma

Żeby nie było, że "Pliszka swój ogonek chwali" to coś z drugiej strony. Mam też Orange. Jestem w sieci od czasów, gdy jeszcze nie było Idei tylko Centertel (do dziś mam 1 nr po "Dualu") kiedys z dumą nosiłem przy pasku Nokię 440 (a spodnie na szelkach, żeby nie spadły pod jej ciężarem ). Mam umowę indywidualną i duże upusty a klnę na nich jak szewc. Z roku na rok coraz bardziej jakość usług tej firmy kuleje - zaczynając od momentu przejęcia akcji przez TPSA od Ameritechu (ostatnio uszczęśliwili mnie zmianą ustawień parametrów GPRS/EDGE z Idei na Orange. Nic nie działa prawidłowo a stare już zdążyli skasować ze strony ) . Jedyne, co mnie w tej sieci trzyma to właśnie te upusty.
Zaczynam się poważnie zastanawiać czy mimo wszystko nie zmienić sieci. Będzie drożej ale spokojniej. Zresztą Orange już na wszystko podniosło ceny i podnosi dalej

[tt48]

Mi Orange bardzo odpowiada, mam już tą sieć od ponad 5 lat. Na początku byłem w Era to bardzo mnie to zniechęciło. Przychodziło kilka sms o tej samej treści. 7 Razy wymieniali mi karte i nic to nie dało, wymieniłem telefon i nic. Dwa lata mineło i nara Era. Co do chello to dzwoniłem do nich i mają limity po 25GB. W tej sieci co jestem nie ma limitu więc luzzz. Właśnie jak miałem neostrade to często przekraczałem 5GB i mnie doprowadzało do gorączki.

[raptou]

Chello Easy/Light - 15 GB/mies, 1 IP
Classic - 25 GB/mies, 1 IP
Plus - 50 GB/mies., 5 IP
Ultra - bez limitów, 12 megabitów down i 1024 up., 5 IP

Trafiłeś na jakiegoś mało kompetentnego lamera na linii

Zastanawiałem się nad przejściem na Chello Ultra, tym bardziej, że mam łącze dzielone z sąsiadem ale tutaj się dopiero z tobą zgodzę, że nie jestem w stanie tego wykorzystać. Po prostu nie bardzo jest z kim się łączyć z taką szybkością.

[ikw]

ja mam najszybsze lacze dostepne - 24 mega...
nie chodzi o to ze nie znajdziesz szybkiego serwa...bo mozesz poprostu z 12 na raz po 2 mega zapodawac.
osobiscie pomysly skonczyly by mi sie po tygodniu:)
takze...nie wiem jaki sens w takim szybkim necie.

[raptou]

Oj jest ! Nie trzeba zaraz ściągać pół internetu na swój komputer. Sam komfort bezkompromisowego uruchamiania plików prosto z sieci, praktycznie bez względu na wielkość to coś pięknego. Nie wspomnę o błyskawicznym ściąganiu całych obrazów ISO Linuxa (preferuję LiveCD), Usenet - jak będzie zainteresowanie to opiszę jak ściągać pliki poprzez Usenet w osobnym temacie a jest to fajna alternatywa dla p2p. Błyskawiczne upgrade'y. Poczta też bez żadnych kompromisów, zwłaszcza, że działa przetwarzanie potokowe a większość serwerów nawet bezpłatnych już to wspiera. Nie przeszkadza mi, że w tle ściąga się coś innego albo sąsiad coś robi.

Wbrew pozorom nie używam p2p. Do dziś nie potrafię używać e-mula ani torrentów. Z p2p korzystałem tylko z Kazy, Bear Share, WinMX i było to dawno.

Uważam, że MINIMUM, JAKIE POWINIEN MIEĆ DOMOWY UŻYTKOWNIK TO 1M/s. Dopiero takie łącze pozwala cieszyć się naprawdę internetem bez kompromisów na minimalnym poziomie i to przez LAN a nie jakieś dziwne, zupełnie do tego nie przystosowane USB. Szybsze to już faktycznie kwestia dyskusyjna ale łącze jednomegowe powinno być już standardem. 512kbps to powinna już być wersja - absolutnie - light.
Tylko co z tego skoro wbrew naszym ambicjom i kreowanemu wizerunkowi po prostu jesteśmy żenująco biedni jako kraj, to mamy taki internet na jaki nas stać. Dostawcy internetu to także użytkownicy i też muszą skądś mieć na to wszystko pieniądze dlatego kombinują, naciągają, przemilczają, limitują.

[ikw]

no zgodze sie z toba..to tak jak 300 giga na twardym...wlaczasz sciaganie i nie patrzysz czy tam masz miejsce czy nie - bo masz <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font>!!!
wiem o czym mowisz...kiedy service pack sciaga mi sie 7 min...no ale jednak jak sie korzysta z takiego neta i przesiadzie sie na 1 megowego...no to klapa...zamulka jak nie wiem co
generalnie uzywam torrenta...sciagam cos co potrzebuje...raz na tydzien ...zajmuje mi to - w zaleznosci - okolo 2 godzin .
emul w porownaniu to zolw - choc na emulu jest pelno fajnych starcy rzeczy.
Pamietam jak kupilem sobie 8 mega...pol mega uploadu...moze troche wiecej...no i pomyslalem ze na cholere mi tyle. zapytalem kumpla czy nie chce...i czy nie podzielimy sie kosztami. Zgodzil sie .Wszystko trwalo miesiac. ZAlozyl sobie swojego ...bo niestety jego DC++ zajmowal cale lacze. Reasumujac - 1mega to fajne minimum...ale tez trzeba umiec korzystac. Tymbardziej ze lacza udostepnione przez polskich providerow to nie lacze 1:1. Caly pic przeciez polega na tym ze jest 100 uzytkownikow....50 siedzi w jednym czasie ...a 4 korzysta z P2P. Przy 25 korzystajacych "porzadnie" z p2p siec nie bedzie fukac niestety.

p.s.
co do fajnych motywow...i radzenia sobie w naszym drogim kraju.
rozmowy po polsce na stacjonarki za free przez 4 miesiace...wystarczy oplacic 50 pln. Jak dla mnie - bomba! wszystko dziala! DO usa tez za free....uk tez za free...i wiele wiele innych. No i dostajesz swoj numer telefonu VOIP - za free.

[raptou]

Ja no co dzień korzystam z najprzeróżniejszych dostępów do internetu.
Bez kompromisów, na 1 użytkownika w domu wystarczy 1 mega. W pracy wystarczy 512,. Przy codziennym użytkowaniu nie przeszkadza mi fakt pracy na łączu 1,2, czy tez 4 mega. Jednak poniżej 1 mega zaczyna być już to uciążliwe. Potrzeba czasem ściągnąć większy plik, pocztę itp. I tu zaczyna się już pierwszy kompromis. Zaczynamy myśleć co ściągnąć, co odpuscić, czy muszę zamknąć drugie okno, bo bardziej mi zależy na pierwszym itp.

Oczywiście moje łącze zakupiłem z czystego snobizmu. Należało mi się po tylu latach męki na badziewnych modemach, drogich GPRSach (wtedy nie było ryczałtu a płaciło się 0.75zł za 50 kb), satelitach, Sferiach i innych protezach internetu w oczekiwaniu na jakiś ludzki dostęp do sieci. Ja nawet pliki przesyłałem przez radio CB i kartę muzyczną z zawrotną szybkością 1,2 kbps ! Czego ja nie kombinowałem z antenami, dopalaczami, rejestrami.

Nic nie jest w stanie, choćby zbliżyć trochę się jakościowo do internetu po kablu. Obojętne, czy to Neostrada, kablówka. Nie żadne tam modemy, UMTSy, EDGE itp. po USB (nawet szerokopasmowe, kablowe) tylko LAN i kropka a Neostrada przez router. Pierwszy raz w życiu widziałem TV o jakości lepszej niż w niejednym telewizorze (iTVP - 1024kbps). Za jednym zamachem obejżałem noce kabaretowe w Opolu z kilku lat bez żadnych zacięć, czy obaw o jakieś limity, które przecież także mam !

Wiem. Nie ma innego wyjścia. W normalnym, średniej wielkości kraju nawet do chałupy na odludziu dochodzi choćby ISDN. U nas nie, bo i po co. Żyłuje się więc do granic wytrzymałości technologie, które się do tego kompletnie nie nadają. Efekt jest taki - jak widać po postach. Tu coś niedomaga, tam problem z zasięgiem, gdzie indziej sprzęt fatalnej jakości albo operator nie chce się przyznać, ze go nie stać na rozwój infrastruktury i ściemnia.

Z telefonu stacjonarnego już dawno zrezygnowałem. Taniej mam przez komórkę a jest jeszcze Skype, GG i CB Radio.