Mam taką dziwną informację a zarazem pytanie.
Kolega był w salonie orange ponieważ skończyła mu się umowa i chciał usunąć sim-locka z modemu Option. Ku jego zdziwieniu powiedzieli mu że oni sim-locka nie usuwają i żeby poszedł sobie do sklepu z telefonami i tam mu usunął tyle że za kasę. Jak mu to powiedzieli ten sim-lock zostaje a jak chce to może sobie usunąć. Co o tym sądzicie? Czy wy też mieliście podobną sytuacje?
Bo tak jest w Orange. Wiem że w Erze po zakończeniu umowy można sobie odblokować telefon lub modem bez problemu i to za darmo.Jeśli ktoś brał modem bez umowy to również może sobie zdjąć blokadę na drugi dzień po zakupie.
Czytałem o tym i troche sam też miałem doświaczenie. Z tego co czytałem to za darmo nawet po końcu umowy nie ściagają, ale podobno za 77zł można w każdej chwili sciągnąć simlocka (jeśli mają możliwości techniczne). Ale jak osobiście zaszedłem do salonu, że chce z "pomarańczowego" telefonu simlocka za te 77zł simlocka ściągnąć, to najpier tak oczywiście mało co mnie do kasy nie wysłała, ale był mały problem bo gwarancja nie podbita, poszła do kierowniczki, po 5 minutach wróciła i zaproponowała zdjęcie simlocka za całkiem inną kase... 500zł bo telefon jest na firme, niech sobie takie przekręty w pupe wsadzą. Ostatnio dolar poszedł w dół i na ebayu już za 50zł można kod odblokowujący kupić (to telefonu który mam)
Za prośbę pomocy na gg/pw gwarantuje czerwony prezent!