prądożerność modemu PCMCIA i zasilanie 240VAC w pociągu

Kwestie techniczne, konfiguracja i rozwiązywanie problemów z modemami GSM (GPRS, EDGE, UMTS, HSDPA i HSUPA).

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
wube
Początkujący użytkownik forum
Posty: 3
Rejestracja: 2006-11-04, 19:40
Lokalizacja: Przec?aw k. Szczecina

prądożerność modemu PCMCIA i zasilanie 240VAC w pociągu

Post autor: wube »

Witam !


Zawodowa konieczność odbywania w najblizszych miesiącach długich podróży służbowych (długich, bo ze Szczecina jest wszędzie daleko) skłoniła mnie do zaopatrzenia się w w modem GPRS(/EDGE/UMTS/HSPDA). Jest to Option Globetrotter GTmax, pracujący w ERA-owej usłudze Blueconnect. Nie mam żadnych istotnych, wcześniejszych doświadczeń z internetem w sieci telefonii komórkowej, a więc i możliwości dokonania porównań, ogólnie jednak z zakupu jestem zadowolony. Dostęp do sieci na trasach któymi się poruszam (Szczecin->Wrocław->Katowice->Kraków, Szczecin->Warszawa) jest w zasadzie nieprzerwany, mam to czego potrzebuję: dostęp do poczty elektronicznej, możliwość przeglądania www (powoli, ale lepiej, niż wcale), działający komunikator gg ...
Małe "ale" zaczyna się w miejscu, które, być może, pasuje do bezkablowej tematyki tego forum jedynie przez kontrast. Mianowicie, czas pracy notebooka z ww. kartą modemową zmniejsza się drastycznie. W normalnych warunkach mój laptop wytrzymuje na baterii około 3h pracy, zaś przy skonfigurowaniu do pracy z kartą modemową z bólem wyciąga 80 minut :( .
Niestety, podczas ponad 10 (od początku września) dłuższych podróży tylko dwukrotnie zdarzyło mi się znaleźć w wagonie działające gniazdko 220 (240??) V/50Hz: raz w wagonie sypialnym TLK - nad umywalką i raz w IC Chrobry ... w toalecie.
Byłbym wdzięczny, gdybyście zechcieli podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z zapewnieniem zasilania notebookowi w podróży - zwłaszcza w kontekście prądożerności kart modemowych.

Pozdrawiam,

wube
Awatar użytkownika
sardo nunspa
Stary wyga bezprzewodowy
Posty: 657
Rejestracja: 2006-01-18, 00:41
Lokalizacja: Beskid Mały ale jary

Re: prądożerność modemu PCMCIA i zasilanie 240VAC w pociągu

Post autor: sardo nunspa »

Mój kumpel jak przyjeżdża w Warszawy na prowincje to używa netu z Plusa przez tel komórkowy (Jakaś stara i słynna Nokia z bardzo dobrymi bateriami i GPRS) i IRDE. Skarżył mi się kiedyś, że bardzo szybko baterie się wyładowują, kiedy korzysta z Internetu. ( w telefonie oczywiście)

Wireles Menager taki partacki jak jest w Plusie zżera duże zasoby pamięci i procesora, – czyli prądu. Nie wiem, jaki jest w Erze, ale sugerowałbym połączenie dial-up.

Jak jeździłem na studia (8 lat temu) to kontakty były na korytarzach, oczywiście w 2 klasie :lol:
Latka lecą...
wube
Początkujący użytkownik forum
Posty: 3
Rejestracja: 2006-11-04, 19:40
Lokalizacja: Przec?aw k. Szczecina

Re: prądożerność modemu PCMCIA i zasilanie 240VAC w pociągu

Post autor: wube »

Dzięki za radę - faktycznie BCM może być odpowiedzialny za część nadmiernego poboru energii. Dziś zrobię test wytrzymałości baterii na dial-upie w warunkach stacjonarnych, a wkrótce także w warunkach mobilnych.
Gniazdka 220V w pociągach bywają, zauważyłem. Pomijając ich mało dogodną do pracy lokalizację problemem zasadniczym jest brak w nich (na ogół) napięcia. Indagowani w tej sprawie członkowie drużyn konduktorskich udzielają odpowiedzi bałamutnych, albo zgoła nie nadających się do powtórzenia. Jedyna w miarę rzeczowa, jakkolwiek mało optymistyczna brzmiała: "Umowa o przewóz pasażera nie obejmuje dostępności prądu w gniazdku".
Przy okazji takich rozmówek kilku współpasażerów udzialiło mi informacji -których niestety nie miałem możliwości potwierdzić - jakoby czynne giazda zasilania 220 V występowały w pobliżu foteli w niektórych zmodernizowanych bezprzedziałowych wagonach pociągów dalekobieżnych oraz w specjalnych (tzw. bizness-class) przedziałach pociagów IC.
Czy ktoś z forumowiczów miał z tym rozwiązaniem praktyczną styczność?

wube
Awatar użytkownika
minineo
Użytkownik forum
Posty: 43
Rejestracja: 2005-09-19, 14:17
Lokalizacja: Wrocław

Re: prądożerność modemu PCMCIA i zasilanie 240VAC w pociągu

Post autor: minineo »

Jak jechałem w IC 2gą klasą to były gniazdka przy każdym siedzeniu, czy działające tego nie wiem ale podejrzewam, że tak. Jeśli chodzi o 1szą klasę to raczej powinno być na pewno gniazdko z prądem :] Zadzwoń do PKP IC i się dowiedz -> http://www.intercity.pl/

Akurat jak jechałem to nie potrzebowałem gniazdka z prądem :) ale jakiś pasażer siedzący przedział dalej miał laptopa i podpięty był pod gniazdko więc wnioskuje, że korzystał z prądu. Najlepiej przedzwonić i zapytać na infolinii intercity bo w końcu cena biletu jest 3-5x większa niż normalnie więc powinny być wygody. Ale podejrzewam, że powiedzą, że w 2-giej klasie nie gwarantują (stara zagrywka), a w 1-szej czyli biznesowej są ;>

Powodzenia! :)
wube
Początkujący użytkownik forum
Posty: 3
Rejestracja: 2006-11-04, 19:40
Lokalizacja: Przec?aw k. Szczecina

Re: prądożerność modemu PCMCIA i zasilanie 240VAC w pociągu

Post autor: wube »

Witam ponownie,

dla zainteresowanych wyniki zapowiedzianego short-testu porównawczego wydajności zasilania z BCM i bez BCM (dial-up) z baterii.
Test w warunkach stacjonarnych: sygnał z pobliskiego (ok 2000 m) BTS ERA w Przecławiu LAC11008 CID3331, na wskaźniku wirtualnego telefonu w BCM siła sygnału na 4 kreski
Sprzęt: FSC Amilo K-7610; profil oszczędzania energii standardowy;
Modem Option Globetrotter GTmax, antena wbudowana
System operacyjny Win XP;
Aplikacje używane w czasie testu: MSIE (www + poczta przez www w trybie czytania, edycji i wysyłania), gg, chwilami MS Word; transmisja HSPDA bez optymalizacji TCI/IP i dodatkowej kompresji.

Zmierzono, posługując się zawsze tym samym egzemplarzem baterii ładowanej każdorazowo do pełna, czas do wystąpienia sygnalizacji "niskiego stanu baterii" uzyskując:

dla pracy z BCM 72 minuty (tylko jeden pomiar)
dla pracy dial-up 89, 96, 87 minut w kolejnych 3 cyklach pomiarowych

Szybkie wnioski:
w mniej-wiecej ustalonych warunkach pracy dial-up jest zdecydowanie bardziej wydajny energetycznie, zgodnie z sugestią sardo nunspa, niż nakładkowy manager dodawany przez operatora.

Dokładne wnioski, a właściwie zastrzeżenia:
ze względu na ograniczenia czasowe nie byłem w stanie ocenić typowych rozrzutów czasu pracy z BCM; ilość pomiarów dla wahających się obciążeń systemu przy połączeniu dial-up też pozostawia sporo do życzenia. Pełna ocena statystyczna wyników, zwłaszcza w kontekście niepewności oznaczenia średniego czasu pracy z BCM jest niemożliwa.
Ewentualne wahania poboru prądu przez sam modem w pracy mobilnej w ogóle nie znajdują odzwieciedlenia w powyższym teście.
Prognoza wydłużenia średniego czasu pracy w typowych warunkach nie da się bezpośednio wyrazić w minutach. Tym nie mniej różnice (niepwewej) wartości dla BCM i średniej dla dial-up pozwalają na uzasadnienie rezygnacji z (wątpliwego) komfortu BCM na rzecz wydłużenia czasu pracy baterii.

wube
ODPOWIEDZ