ja.michal pisze:Zgadzam się. Ale jakby nie patrzeć to dobrze wiedzieć co i jak działa jak się to sprzedaje.

Chyba nie miałeś do czynienia z konsultantami Ery
![:]](./images/smilies/splash.gif)
Jakie cyrki były jak dzwoniłem do BOA aby mi aktywowano konto w usłudze WiMax. Jedna z konsultantek (a rozmawiałem z wieloma, bo 3 dni załatwiałem tą sprawę) upierała się abym jej podał nr telefonu (karty SIM) na który jest umowa oraz kod PUK

. Nic takiego nie ma w Wimaksie. Rozmawiała ze mną jak z <font color="#FF00BB"><b>»»nie obrażamy innych!!!««</b></font> (niech pan dobrze poszuka, musiał pan dostać kod PUK, bez niego nic nie zdziałamy). Musiałem jej przez kilka minut tłumaczyć na czym polega WiMax, to wreszcie zdezorientowana babka przełączyła mnie do "odpowiedniego działu" (gdzie też niewiele wiedzieli).