[ Dodano: 2010-03-09, 10:09 ]
Z tym TOR'em to aż tak słodko nie jest. Tor nie oferuje całkowitej anonimowości i przy założeniu dostępu do odpowiednio dużych środków technicznych możliwe jest wytropienie danego użytkownika tej sieci. Tor nie może i nie próbuje chronić przed monitorowaniem ruchu na granicach sieci, tzn. pakietów wchodzących i opuszczających sieć. Na przykład rząd Stanów Zjednoczonych ma możliwość monitorowania dowolnego szerokopasmowego połączenia z Internetem dzięki urządzeniom wprowadzonym na podstawie Communications Assistance for Law Enforcement Act (CALEA) i dlatego może kontrolować oba punkty końcowe połączeń Tora wykonywanych w obrębie USA. O ile Tor chroni przed analizą ruchu, nie może zapobiec potwierdzeniu komunikacji.Blido pisze:O ile nie użył sieci TOR (nie do namierzenia jakimkolwiek sposobem, o czym wielokrotnie się cenzura chińska przekonała) lub płatnego, szyfrowanego proxy.