
Mam natepujący problem:
Niedawno postanowiłem pozbyć sie kabli i przejść na wifi.
Wybór padł na router pentagram p6361 i tegoż samego producenta karta sieciowa na USB.
Wszystko ładnie śmigało jakieś...6-7 dni, Od dwóch dni staram sie dojść co jest nie tak i chyba potrzebuję waszej pomocy.
Zasięg mam 100%, siłe sygnału tez 100% a internetu nie ma. Jak dla mnie to jakaś paranoja. Restartowałem router, przywracałem ustawienia fabryczne, przeinstalowałem sterowniki do karty sieciowej... co wiecej zrobić można, nie mam pojęcia.
Ponadto nie dość ze moj pc nie ma internetu, to nie ma go też laptop, i drugi pc połączony kablem.
Wykluczyłem mozliwość awarii od strony dostawcy bo podłączając komputery bezpośrednio z modemu (omijajac pentagram) internet jest.
Według mnie to ewidentnie nawala router, ale pytam was, bo na pewno wiecie wiecej w tej materii i coś doradzicie,
Pozdrawiam i prosze o pomoc
