Mam dylemat na szybko, mieszkam na takiej dziurze na Saskiej Kępie, gdzie nie mogę założyć kablowego neta i muszę kupić coś...
pomysł mam taki jak w opisie:
linki:
http://allegro.pl/huawei-e800-hsdpa-7-2 ... 67271.html
http://allegro.pl/modem-novatel-wireles ... 16889.html
lub usb:
http://allegro.pl/nowy-modem-huawei-e17 ... 34935.html
Docelowo ma latać pod orange na kartę, bo to wydaje mi się najsensowniejszym rozwiązaniem pod względem finansowym tj stosunek bajtów do wydanych złotówek.
Cz ktoś coś może doradzić co jest ok a co nie?
Czy te express cardy są żywotniejsze od modemów usb?
Często się przenoszę, i widzę że tego merlina będzie trzeba wypinać do transportu ak jak usbowskie modemy, a co z tym e800? To już antyk?
Net mi potrzebny na kilka miechów, aż się nie ustabilizuję życiowo na tyle by móc założyć kabel, a ewentualnie na garażu robić coś przy aucie z laptokiem i siecią.
ewentualnie proszę o podanie jakieś alternatywy do 100wki za modem lub uzasadnienie dlaczego ta wydana 100 powinna być wydana na alkohol lub inne dopalacze zamiast na taki modem.
Drogie bravo proszę o pomoc
