
A więc tak,Ponieważ moje łącze jest na limicie danych ,więc o pobieraniu czegoś większego raczej nie ma mowy,dlatego wpadłem na pomysł aby połączyć się poprzez WiFi z routerem w mojej szkole ,która jest oddalona w linii prostej niecałe 100m ,przy czym równolegle z moim blokiem i budynkiem szkoły rośnie sznur drzew ,no ale wychodzi na to że na moje okno przypada 2 ,mieszkam na parterze.Gdy łącze się lapkiem,gdzie mam wbudowaną kartę WiFi przy zamkniętym oknie na parapecie jest 1/2 kreski ,bardzo nie równo,czasem zrywa,przerywa itp. a więc jednym słowem słabiutko,przy otwartym już jest OK ,a więc 3 kreski.Jednak czy da się coś zrobić aby mógłbym mieć spokojnie w domu ,te 3 a nawet 4 kreski zasięgu?Ponieważ słyszałem że w lapkach montują przeważnie karty sieciowe wraz z antenami o zysku około 2-3dBi to moim zdaniem kupno adaptera WiFi wraz z anteną 4dBi (ew.kupno odzielnie anteny 6 lub 8dBi) powinno załatwić sprawę ,jak myślicie?Adapter oczywiście też się przyda mi,np. do PC stacjonarnego ,więc że "kupno bez sensu" to nie jest.
Chciałbym to zrobić małym wkładem pieniężnym,Upatrzyłem coś takiego:TP-Link TL-WN422G+antena 4dBi.
Oczywiście sieć jest zabezpieczona,ale znam hasło ,ponieważ większość uczniów je zna.PZD