Posiadam router D-Link, mam założone w domu wifi. Wszystko dobrze działa, ale tylko w sytuacji, gdy kabel od routera trafia do głównego komputera (z tamtą brałem MAC adres etc). Jeżeli kabelek odłączę bądź podłącze choćby do laptopa, to wiadomo - nie działa. Problem z tym kabelkiem jest taki, że do głownego komputera zmierza... przez pół mieszkania.
Chodzi o to, aby wifi z routera wciąż działało, ale podłączenie kablem do głównego komputera już nie było potrzebne. Ponieważ w tych sprawach jestem kompletnie zielony, to przydałaby mi się pomoc

dzięki!
[ Dodano: 2011-12-05, 21:14 ]
Z tego co słyszałem to jest to możliwe, gdy w tym głównym (stacjonarnym) komputerze założę kartę sieciową. Bo też chcę na głównym mieć dostęp do wifi