Dovado 4GR - wieszanie się Wi-Fi

[Kamil1000]

Ponieważ potrzebowałem jakiegoś porządnego rutera do LTE, to wybór mi się w zasadzie sam ograniczył do Dovado 4GR. Nie pasuje mi nawet Dovado Tiny, bo ma tylko jeden port LAN i Wi-Fi N 150 Mb/s. Przez pierwsze 3 dni śmigał on wyśmienicie, niestety po tych 3 dniach coś złego zaczęło się z nim dziać. Niby ruter działał tak jak wcześniej, ale po jakimś czasie jego działania nie można było się połączyć z siecią Wi-Fi, która była przez niego tworzona (na urządzeniach efekt był taki sam jakby sieć miała filtrowanie MACów). W tym samym czasie po podłączeniu się kablem do rutera było wszystko OK, jakby nic się nie działo. Co ciekawe, po restarcie "wtyczkowym" ruter działał normalnie łącznie z Wi-Fi. Problem jednak znowu pojawiał się w ciągu około 4-5 godzin od uruchomienia rutera. Dzisiaj zauważyłem, że ruter ma stary firmware (5.0.12), więc postanowiłem go zaktualizować do najnowszego (5.0.16). Zabrałem się do tego oczywiście po podłączeniu kablem do rutera. Niestety mimo to uwaliłem ruter. Już zacząłem się zastanawiać, jak tu zrealizować gwarancję, ale postanowiłem jeszcze trochę pokombinować. Pobrałem narzędzie ze strony Dovado i po paru próbach udało mi się przywrócić ruter do życia i to co ciekawe bez utraty jakichkolwiek danych konfiguracyjnych. Póki co ruter działa znów jak na samym początku, czyli stabilnie.

[jaco97]

Ja bym radził napisać do supportu dovado. Na pewno odpiszą, a problem masz z głowy. Na prawdę warto do nich uderzyć.