iPhone 4S i przełączanie na 2G w T-Mobile

[ygreko]

Mam sobie doskonały zasięg 3G w T-Mobile - BTS widzę z okna, nigdy nie spada poniżej 4/5 kresek. Leży sobie telefon, nagle dzwoni, odbieram, rozmawiam, próbuję dostać się do poczty i dostaję strzała, że "połączenie do netu nie bangla podczas tej rozmowy". Sprawdzam, rzeczywiście mimo doskonałego zasięgu 3G rozmowa leci po 2G. Z reguły jak odbieram połączenie to rozmawiam po 2G a jak sam wybieram numer to rozmawiam po 3G. To dość istotna różnica z powodu możliwości korzystania z netu na laptopie podczas połączenia, co jest kurka, że jak ktoś do mnie dzwoni to jednak rozmawiam w muzealnej technologii?

[pogodabartek]

Ustaw w telefonie tylko 3G i zobacz czy będzie banglać wszystko.

[Patryk]

Era zazwyczaj przenosi połączenia głosowe do GSM mimo obecnego dobrego sygnału UMTS...pozostaje ręczny wybór systemu jak już zostało wspomniane.

[key]

Ustaw w telefonie tylko 3G

Nie ma takiej mozliwosci. Zreszta jest to rozwiazanie na zasadzie: "Wywierc dziure w kolanie i przepychaj groszek".

że jak ktoś do mnie dzwoni to jednak rozmawiam w muzealnej technologii?

Taki urok ery.

[ja.michal]

Niemiecka technologia.

[ygreko]

Ustaw w telefonie tylko 3G i zobacz czy będzie banglać wszystko.

Jak to zrobić w iPhone? Jakaś aplikacja?

Nie ma takiej mozliwosci. Zreszta jest to rozwiazanie na zasadzie: "Wywierc dziure w kolanie i przepychaj groszek".

Rządzisz, Panie .

Era zazwyczaj przenosi połączenia głosowe do GSM mimo obecnego dobrego sygnału UMTS...

A, taki cymes. Więc pozostaje mi się domyśleć, że skoro jakaś połowa połączeń leci w UMTS, to znaczy że aktualnie nie było wolnego kanału GSM.
Nawet to się wydaje rozsądne - w końcu UMTS zostaje dla tych co ciągną dane (jestem miło zaskoczony, bo testuję sobie od czasu do czasu speedtestem na iPhone i necik śmiga - 5-7mbit/s, to bardzo przyzwoicie, a nie miałem wcześniej żadnych doświadczeń z bc) a poza tym teoretycznie GSM900 ma lepszą siłę przebicia w trudnych warunkach niż UMTS2100, chociaż tutaj muszę powiedzieć, że czasem zdarza się zgubienie 0,3 sekundy rozmowy, co mnie troszkę irytuje, bo właśnie zmieniam sieci jak rękawiczki aby znaleźć ideał . No i podczas np. jazdy samochodem, jak wpadniesz w dziurę UMTS, nawet taką stumetrową, co się może zdarzyć przez cell breathing, to rozmowa idzie w krzaki, a w GSM takich problemów nie ma.

Poza tym, co też może wpływać na przepychanie do GSM, to pewnie HD Voice - wtedy UMTS zostaje dla ciągnących dane i gadających przez HD Voice - brzmi rozsądnie?

[ja.michal]

poza tym teoretycznie GSM900 ma lepszą siłę przebicia w trudnych warunkach niż UMTS2100

Nie tyle co GSM i UMTS, a częstotliwość 900 i 2100 MHz. Im niższa częstotliwość tym lepsza przenikalność przez przeszkody. Czy to będzie GSM900 czy UMTS900 tak samo będzie fala lecieć, a tylko inne kodowanie nieść.

[key]

Jakaś aplikacja?

Nie.

Niemiecka technologia.

Zlamanie standartu. Tylko niby czemu niemcy sa winni?

[krystianb]

Tylko niby czemu niemcy sa winni?

Niech spojrzę kto jest właścicielem sieci...

[key]

A oni to g.... zbudowali czy w takim stanie kupili?

[krystianb]

Udziałowcami byli zanim jeszcze powstał pierwszy NodeB. Nawet jakby kupili, to przecież mogą swoje porządki wprowadzać i w działaniu samej sieci.

[key]

Udziałowcami byli zanim jeszcze powstał pierwszy NodeB.

Co nie oznacza ze mieli wplyw na konstrukcje sieci. W oryginale nie ma takich problemow - stawiam ze szalony pomysl nie byl ich dzielem.

to przecież mogą swoje porządki wprowadzać i w działaniu samej sieci.

Taaa... Przelozenie rdzenia kregowego w trakcie biegu przez plotki. Gwarantuje niezapomniane wrazenia

[ygreko]

W oryginale nie ma takich problemow - stawiam ze szalony pomysl nie byl ich dzielem.

Ale faktem jest, że pomysł szatański - najczęściej jak to ja dzwonię to łączę się przez 3G, ale wyraźnie słychać "klik" i zauważyłem, że dokładnie w tym momencie znika z wyświetlacza "3G", nawet jeśli rozmawiam już kilkanaście sekund... Wow.
No dobra, ale po co to? Co sądzicie?

[Maciek764]

No dobra, ale po co to? Co sądzicie?

U nas sieci się tak "logicznie" buduje, że pytanie "po co to" jest w 99% przypadków bardzo nie na miejscu.