Sieć ESS

[pablopablo]

Witam!

Chciałbym poradzić się w kwestii projektowania sieci typu ESS.

Założenie jest takie, iż mam do pokrycia pewien obszar zasięgiem sieci bezprzewodowej. Wymagany jest nieprzerwany dostęp do sieci, niezależnie od położenia wewnątrz obszaru (co doczytałem, iż da się zrobić i nazywa się to routing).

Chciałbym mieć możliwość przybliżonego określenia pozycji użytkownika na wspomnianym obszarze, z możliwie najlepszą dokładnością. Moim pomysłem jest zagęszczenie AP i analizowanie, do którego z nich podłączony jest komp. Tu rodzi się pierwsze pytanie: czy routing będzie zachodził zawsze kiedy pojawi się silniejszy sygnał (wtedy znam najbliższy AP od użytkownika), czy dopiero po utracie sygnału z połączonym AP. Czy jest może inna metoda określenia położenia użytkownika?

Drugie pytanie, jakich urządzeń najlepiej użyć jako AP, co powinno zrządzać nimi wszystkimi. W sieci może znajdować się jednocześnie 30 użytkowników, każdy z nich musi mieć dostęp do bazy danych na serwerze głównym.

Z góry dziękuje za pomoc!

[Jo_gurt]

(co doczytałem, iż da się zrobić i nazywa się to routing

Raczej roaming.

To rzeczywisty projekt czy do szkoły?

[pablopablo]

To rzeczywisty projekt czy do szkoły?

Mój błąd, pisałem w pośpiechu.
Rozpoznanie pod rzeczywistą aplikację.

[ Komentarz dodany przez: YaHooo: 2013-01-23, 19:05 ]
<a href="http://www.bez-kabli.pl/viewtopic.php?p=59341#59341">Panie i Panowie tniemy cytaty!</a>

[Jo_gurt]

Zerknij na tę dyskusję, może da ci jakiś kierunek: http://www.bez-kabli.pl/viewtopic.php?t=37063
Niestety jest to zabawa na tyle kosztowna, że raczej na żywo mało kto widział.

[pablopablo]

Dzięki za linka!

Cena tych dedykowanych urządzeń to jakiś kosmos faktycznie.

Z tego co napisałeś tam:

Większość klientów nawet bez IAPP przełączy się poprawnie między AP, ale nie jest to całkowicie niezauważalne.

Rozumiem, że masz na myśli połączenie ze sobą APów kablem, bez urządzenia nadrzędnego?

Zakładając, że w sieci nie ma być internetu, a klient będzie stosunkowo rzadko (powiedzmy raz na minutę) nadawał istotne informacje do weryfikacji z bazą danych na serwerze (które zawsze może nadać ponownie), może miałoby to prawo jakoś funkcjonować? Załóżmy dla 10 AP za jakieś sensowne pieniądze (<300 pln), tak jak wspominałem maksymalnie 30 klientów mobilnych + serwer z bazą danych (ale to już po kablu).

A co z tą lokalizacją? Jest jakiś inny sprytny sposób na określenie lokalizacji odbiornika sygnału, niż tylko sprawdzanie, do którego AP jest obecnie przyłączony?

[Jo_gurt]

Rozumiem, że masz na myśli połączenie ze sobą APów kablem, bez urządzenia nadrzędnego?

Dokładnie tak.

Zakładając, że w sieci nie ma być internetu, a klient będzie stosunkowo rzadko (powiedzmy raz na minutę) nadawał istotne informacje do weryfikacji z bazą danych na serwerze (które zawsze może nadać ponownie), może miałoby to prawo jakoś funkcjonować?

Internet nie ma nic do rzeczy. Natomiast zauważalne mogłyby być tylko np. strumieniowanie lub aplikacje bardzo wrażliwe na opóźnienia.

A co z tą lokalizacją? Jest jakiś inny sprytny sposób na określenie lokalizacji odbiornika sygnału, niż tylko sprawdzanie, do którego AP jest obecnie przyłączony?

Może być ciężko, ja nie znam takich rozwiązań. AP musiałyby być świadome niepodłączonych do nich klientów.
Biedne rozwiązanie to śledzić na bieżąco klientów wszystkich AP i zapisywać przełączenia, ale tak jak mówię - raczej mało dokładne.

[krystianb]

Biedne rozwiązanie to śledzić na bieżąco klientów wszystkich AP i zapisywać przełączenia, ale tak jak mówię - raczej mało dokładne.

Nie mam doświadczenia ze sprzętem profesjonalnym, ale może na jakimś profesjonalnym switchu dało by radę zobaczyć który mac jest na którym porcie. Na cywilnym sprzęcie nie da rady wyśledzić, zostaje tylko sprawdzanie każdego apka z osobna.

[Jo_gurt]

ale może na jakimś profesjonalnym switchu dało by radę zobaczyć który mac jest na którym porcie.

Nic by to nowego nie dało. Ciągle byś wiedział tylko do którego AP w danym momencie jest podłączony klient.

[pablopablo]

A jak klient zmieniałby AP? Kiedy pojawi się silniejszy sygnał, czy jak już straci ten, który utrzymywał do tej pory? W pierwszy przypadku byłbym zadowolony, bo nie potrzebuję dokładnej lokalizacji, ale bardziej obecności w miarę precyzyjnym obszarze. W drugim przypadku jest bieda, i będę szukał innego rozwiązania. Chyba, że w ogóle nie da się tego przewidzieć i trzeba sprawdzić

Internet nie ma nic do rzeczy. Natomiast zauważalne mogłyby być tylko np. strumieniowanie lub aplikacje bardzo wrażliwe na opóźnienia.

Nic z tych rzeczy, tak jak mówiłem, stosunkowo rzadka weryfikacja danych z serwerem. A w razie chwilowego braku połączenia, raczej nie ma problemu z powtórzeniem procesu.

Dziękuję za zainteresowanie tematem

[krystianb]

A jak klient zmieniałby AP? Kiedy pojawi się silniejszy sygnał, czy jak już straci ten, który utrzymywał do tej pory?

To zależy od samego klienta. Windows bez problemu potrafi się przelogować do silniejszego AP, przynajmniej na karcie intela. Byś musiał to przetestować na tym czego zamierzasz używać.

[pablopablo]

No właśnie na razie próbuję ogarnąć samą koncepcję, domyślnie klientem ma być Raspberry Pi, z jakąś kompatybilną kartą WiFi i z dedykowanym Linuxem.

W każdym razie dziękuję za pomoc, już wiem na czym stoję w przypadku WiFi
Pozdrawiam serdecznie

[Jo_gurt]

z jakąś kompatybilną kartą WiFi i z dedykowanym Linuxem.

To szukaj wśród tych, które umieją się przełączyć w miarę sprawnie