Play 4G LTE - jaki modem oraz router

[Patricko]

Witam.

Jakiś czas temu przedłużyłem umowę z PLAY na nowych warunkach. Oczywiście wszystkie 4G LTE, itd. są w pakiecie, także kwestie umowy są poprawne i odpowiadają moim warunkom.

Od paru dni mam problemy ze swoim obecnym internetem. Otóż normalnie miałem prędkości maksymalne na 3G, czyli 7.2mbps, itd. Od bodajże piątku mam maksymalne prędkości w pobieraniu 3mbps, a wysyłanie ledwo 0.5mbps (a było 2mbps w uploadzie).
Po mojej interwencji dowiedziałem się, że była modernizacja nadajnika, a w bliskiej przyszłości ma na nim być postawione LTE (dokładnie tak zostałem poinformowany) i prędkości mają wrócić do normy, albo być jeszcze lepsze niż przedtem...no nic.
Na szczęście pingi pozostały niskie, bo maxymalne pingi mam koło 70ms, a normalnie koło 40ms, a że dużo gram to było to dla mnie być, albo nie być.
Abonament na ten okres został mi zmniejszony o połowę, więc jakoś to przełknę, bo 3mpbs na mobilny to też nie jest aż tak źle.

Przejdźmy jednak do konkretów:

Sprzęt z jakiego dotychczas korzystałem to:
- Modem: Huawei E3131-s2
- Router: TP-LINK MR3420 v2
- Antena: Zwykły drapak na parapecie (tak, pomagał mi)

Kwestia modemu:
Wiem, że modem nie obsługuje prędkości LTE, dlatego chcę go zmienić w najbliższej przyszłości.
Obecnie chyba są dwie sensowne opcje, czyli Huawei E3276 lub Huawei E398.
Zależy mi, żeby modem miał wyjście na antenę zewnętrzną (ale to chyba każdy ma?) bo to jest dla mnie podstawą. Dobry mobilny tylko z zewnątrz.
Oczywiście jeśli się mylę i są obecnie lepsze i bardziej wartościowe modele modemów to będę wdzięczny za informację.

Kwestia routera:
Z tego co czytałem to TP-LINK MR3420 v2 obsługuje niby LTE i 4G.
Ale jak to jest w praktyce? Nie będzie z nim problemów? Bo jestem cholernie z niego zadowolony, jest stabilny, nie ma z nim żadnego problemu, a przede wszystkim chciałbym zaoszczędzić, gdzie tylko można.
Ale jak trzeba będzie go zmienić to to zrobię, bo dla znacznie większych prędkości jednak warto. Chociaż na moje oko powinien w zupełności wystarczyć, to jednak wolę się upewnić.

Kwestia anteny:
Tak, wiem że ten patyk zwany anteną to herezja i jest to tylko zwykły drucik na pałąku.
Zdaje sobie z tego sprawę, ale mieszkam w takim miejscu, że w sumie wystarczy wystawić go na zewnątrz i mam praktycznie maksymalne prędkości. Nadajnik też nie jest obciążony ani specjalnie daleko oddalony (koło 2km bodajże, to nie jest chyba tak źle?).

Chciałem najpierw spytać, czy ta "antena" z wtykiem na Huawei obejmie również modem LTE (jakbym tak kupił tego Huaweia z LTE)? Czy do modemów LTE wchodzą już inne anteny? Bo z tego co widziałem to są jakieś dualne. Ewentualnie jakieś inne "drapaki" pod LTE, które wystarczy żeby łapały zasięg z zewnątrz?

Oczywiście najlepsza opcją jest zakup kierunkowej anteny i ustawić prosto na nadajnik, zdaje sobie z tego sprawę, także nie trzeba mnie tu uświadamiać.
Jednak takie imprezy trochę kosztują, a będę chciał najpierw sprawdzić jak się będzie sprawował na moim dotychczasowym zestawie, który zawsze (o dziwo) dawał i daje rady.

Będę bardzo wdzięczy za Waszą pomoc.

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

PS.
Tutaj jest link do nadajnika, z którym się łącze:
http://beta.btsearch.pl/bts/?query=BBI1027
Jest oddalony dosłownie o 2km od mojego domu.