Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Moderator: Moderatorzy
-
- *Mistrz bezprzewodowy*
- Posty: 22036
- Rejestracja: 2006-08-14, 17:59
- Lokalizacja: Polska
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Nie wiem, ale wątpię. W windowsowym managerze... praktycznie nie ma managera. Musisz skonfigurować tylko bieżący profil. Nie ma żadnych innych ustawień. Sam wybiera sieć, sam łączy z siecią, sam wybiera technologię.
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 2013-10-10, 15:16
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Witam. Jakiś czas temu zakupiłem modem sierry 320U. Przed zakupem dokładnie przestudiowałem ten temat. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po otrzymaniu modemu była aktualizacja oprogramowania. Potem włożyłem kartę sim (z plusa na kartę, bo takiej używam w smartfonie) i przetestowałem. Wszystko pięknie działa, więc udaje się do plusa podpisać umowę na internet. Zadowolony wracam do domu, wkładam nową kartę i tu niemiłe zaskoczenie. Po uruchomieniu programu Watcher pokazuje że jestem w zasięgu 3G i łaczy się poprzez HSPA+ (z kartą ze smartfona pokazuje 4G i łączy się w LTE). Wkładam więc kartę z internetem do telefonu, a tam również tylko 3G. Kombinowałem już na wszystkie sposoby by mieć LTE z karty abonamentowej. W plusie rozkładają ręce i mówią że wszystko jest ok. Może ktoś z Was zna rozwiązanie?
-
- *Mistrz bezprzewodowy*
- Posty: 22036
- Rejestracja: 2006-08-14, 17:59
- Lokalizacja: Polska
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
To całe LTE to w ogóle włączyli na tej karcie? Dobra karta (bodajże USIM)?
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 2013-10-10, 15:16
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Tak, karta USIM, BOK twierdzi że LTE aktywne. Kombinowałem z różnymi APN. Nie działa ani na APN plus ani na APN internet.
-
- *Mistrz bezprzewodowy*
- Posty: 22036
- Rejestracja: 2006-08-14, 17:59
- Lokalizacja: Polska
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Nie mam pomysłu.
- Shocker
- Użytkownik forum
- Posty: 39
- Rejestracja: 2010-11-12, 17:07
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Panowie problem... Po pół roku modem, który tutaj w wątku opisałem padł...
Tzn. sytuacja jest trochę dziwna, dlatego proszę o radę.
Przed świętami jak co dzień, będąc połączony przez ów modem, siedziałem sobie przeglądając Internet. Nagle modem przestał przesyłać dane (Watcher pokazywał ruch 0 kb/s w górę i w dół), więc pomyślałem sobie, że albo Orange nawala, albo modem się zawiesił. Rozłączyłem się w programie Watcher, wyciągnąłem modem z USB, włożyłem i spróbowałem połączyć ponownie. Niestety modem nie połączył się już z siecią. Było to o tyle dziwne, że wykrywał kartę SIM, w programie Watcher pokazywał się napis Orange, siła zasięgu itp. Przy kliknięciu "Połącz", czekał, czekał i sam rozłączał. Na początku myślałem, że Orange mi modem zbanował na podstawie IMEI (nie wiem czy operatorzy takie coś praktykują ogólnie), bo po przełożeniu karty do starego AirCard 310U Internet normalnie działał. Niestety jak później się okazało, że włożenie jakiejkolwiek karty SIM z jakiejkolwiek sieci dawało ten sam rezultat - modem rozpoznawał kartę SIM, łapał zasięg i tyle - nie można było się połączyć z siecią. Aktualizacja oprogramowania/reset do ustawień fabrycznych - nic nie dawał. Wysłałem więc przed samymi świętami modem z pismem reklamacyjnym do firmy, która wystawiała ten modem na alledrogo.
No i dzisiaj mi ciśnienie podniosło, jak zobaczyłem w paczce zwrotnej ten sam modem co wysłałem i dopisek na piśmie: "Modem uszkodzony mechanicznie, nie podlega gwarancji ani wymianie...". Zaraz złapałem za telefon i po kilku próbach przełączono mnie do miłego pana, który ten modem diagnozował (elektronika). Cytuję: "Mikrostyk łączący końcówkę mocy jest przekręcony/urwany i nie łączy się z anteną". Nie znam się za bardzo na elektronice, ale wiem, że tym modemem nie rzucałem, nie skakałem po nim, a raczej aż tak delikatny chyba nie jest. Bardzo go tu zresztą na forum w pierwszych postach chwaliłem. Czuje się oszukany, bo albo dostałem wadliwy modem, który już to mógł mieć te mikrostyki naruszone, albo specjalnie coś tam zrobili aby nie wymienić mi towaru. Wiem, że nie mam szans raczej sprawy wygrać. Tak więc tym sposobem straciłem 250 zł...
Modem leży na stole, patrzę na niego i myślę co zrobić:
1. Czy opłaca się to naprawiać? Nie znam się, ktoś z Was jest na pewno bardziej obeznany i może coś na ten temat więcej powiedzieć (pan przez telefon wspominał coś o lutowaniu srebrem - ale nie dawał gwarancji i mówił, że to nieopłacalne).
2. Jeśli się nie opłaca naprawiać, to jaki modem jako substytut tego modelu z HSPA+DC/LTE z wysokiej półki - bo za taką miałem firme Sierra... Czy modele Huawei z obsługą HSPA+DC/LTE, które tutaj przewijały się przez forum będą dobre? Które z nich mają najlepszą antenę i stosunek jakość/cena (E3276, E392u-12, itp.). Czy jest może coś lepszego, coś co będzie bezproblemowo współpracowało z Linuksem? Option, Novatel itp.?
Z góry dziękuję za rady i przepraszam za moją wylewność, ale na prawdę czuje się bezsilny, zły i oszukany...
Tzn. sytuacja jest trochę dziwna, dlatego proszę o radę.
Przed świętami jak co dzień, będąc połączony przez ów modem, siedziałem sobie przeglądając Internet. Nagle modem przestał przesyłać dane (Watcher pokazywał ruch 0 kb/s w górę i w dół), więc pomyślałem sobie, że albo Orange nawala, albo modem się zawiesił. Rozłączyłem się w programie Watcher, wyciągnąłem modem z USB, włożyłem i spróbowałem połączyć ponownie. Niestety modem nie połączył się już z siecią. Było to o tyle dziwne, że wykrywał kartę SIM, w programie Watcher pokazywał się napis Orange, siła zasięgu itp. Przy kliknięciu "Połącz", czekał, czekał i sam rozłączał. Na początku myślałem, że Orange mi modem zbanował na podstawie IMEI (nie wiem czy operatorzy takie coś praktykują ogólnie), bo po przełożeniu karty do starego AirCard 310U Internet normalnie działał. Niestety jak później się okazało, że włożenie jakiejkolwiek karty SIM z jakiejkolwiek sieci dawało ten sam rezultat - modem rozpoznawał kartę SIM, łapał zasięg i tyle - nie można było się połączyć z siecią. Aktualizacja oprogramowania/reset do ustawień fabrycznych - nic nie dawał. Wysłałem więc przed samymi świętami modem z pismem reklamacyjnym do firmy, która wystawiała ten modem na alledrogo.
No i dzisiaj mi ciśnienie podniosło, jak zobaczyłem w paczce zwrotnej ten sam modem co wysłałem i dopisek na piśmie: "Modem uszkodzony mechanicznie, nie podlega gwarancji ani wymianie...". Zaraz złapałem za telefon i po kilku próbach przełączono mnie do miłego pana, który ten modem diagnozował (elektronika). Cytuję: "Mikrostyk łączący końcówkę mocy jest przekręcony/urwany i nie łączy się z anteną". Nie znam się za bardzo na elektronice, ale wiem, że tym modemem nie rzucałem, nie skakałem po nim, a raczej aż tak delikatny chyba nie jest. Bardzo go tu zresztą na forum w pierwszych postach chwaliłem. Czuje się oszukany, bo albo dostałem wadliwy modem, który już to mógł mieć te mikrostyki naruszone, albo specjalnie coś tam zrobili aby nie wymienić mi towaru. Wiem, że nie mam szans raczej sprawy wygrać. Tak więc tym sposobem straciłem 250 zł...
Modem leży na stole, patrzę na niego i myślę co zrobić:
1. Czy opłaca się to naprawiać? Nie znam się, ktoś z Was jest na pewno bardziej obeznany i może coś na ten temat więcej powiedzieć (pan przez telefon wspominał coś o lutowaniu srebrem - ale nie dawał gwarancji i mówił, że to nieopłacalne).
2. Jeśli się nie opłaca naprawiać, to jaki modem jako substytut tego modelu z HSPA+DC/LTE z wysokiej półki - bo za taką miałem firme Sierra... Czy modele Huawei z obsługą HSPA+DC/LTE, które tutaj przewijały się przez forum będą dobre? Które z nich mają najlepszą antenę i stosunek jakość/cena (E3276, E392u-12, itp.). Czy jest może coś lepszego, coś co będzie bezproblemowo współpracowało z Linuksem? Option, Novatel itp.?
Z góry dziękuję za rady i przepraszam za moją wylewność, ale na prawdę czuje się bezsilny, zły i oszukany...
-
- *Mistrz bezprzewodowy*
- Posty: 22036
- Rejestracja: 2006-08-14, 17:59
- Lokalizacja: Polska
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Tutaj akurat zawalił sprzedawca bo to elementy wewnętrzne i użytkownik nie ma do nich dostępu (tak normalnie). Z jakiegoś powodu ten element musiał dopaść. Pytanie z jakiego. Ciekawe czy już tam ktoś w tym nie grzebał.
Jeśli to jest jeden styk to można próbować to naprawić. Nie masz w okolicy jakiegoś znajomego elektronika?
Jeśli to jest jeden styk to można próbować to naprawić. Nie masz w okolicy jakiegoś znajomego elektronika?
- Andrzejz78
- Guru bezprzewodowy
- Posty: 2222
- Rejestracja: 2012-02-01, 14:46
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
E398Shocker pisze:mają najlepszą antenę i stosunek jakość/cena
-
- Użytkownik forum
- Posty: 21
- Rejestracja: 2012-08-14, 00:28
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
Odgrzewam temat, przymierzam się do tego modemu gdyż potrzebuje jakiegoś z LTE pod androida. Z tego co doczytałem na początku tematu, daje radę z linuksem na jajku 3.3. Mógłby ktoś sprawdzić czy zadziała pod Androidem?
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 2009-08-26, 07:50
- Lokalizacja: Sanok
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
A ja odświeżę temat aby spytać czy warto wciąż kupić ten modem i z jakim routerem USB mógłby współpracowac?
- Andrzejz78
- Guru bezprzewodowy
- Posty: 2222
- Rejestracja: 2012-02-01, 14:46
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Sierra Wireless (NetGear) AirCard 320U
No pewnie że wartokrzakx pisze:czy warto wciąż kupić ten modem

Standardowa obsługa 3 i 4G, solidna obudowa i gniazda TS9 a dla wędrowców GPS
