Reinstalacja Windowsa

[Dibo]

Dyskusja wydzielona z wątku: http://www.bez-kabli.pl/viewtopic.php?p=51390#51390
BliSki

Też się nad tym zastanawiam. Ale system mam postawione od 1,5 roku i jakoś nie jestem gotowy na format . Windows chodzi mi jak igła, bo mam fioła na punkcie porządku, ale z tym połączeniem dałem plame . No cóż, jak nie będzie wyjścia bede musiał poświęcić jakiś weekend na ewakuacje do innej partycji.

[mar_kow]

... Ale system mam postawione od 1,5 roku i jakoś nie jestem gotowy na format . ...

Jestem zwolennikiem "odświeżania" systemu najdłużej co pół roku mimo iż też robię pedantyczne porządki. Najlepszy sposób (również omawiany na forum) to obraz systemu wraz ze sterownikami i najpotrzebniejszymi instalkami programów. Przywrócenie systemu do pierwotnego stanu to 15 min.
A odnośnie różnego rodzaju "optymalizatorów" - czasami działają wręcz odwrotnie. Nawet managery połączeń dołączane do modemów (np. iPlus) powodują że internet działa wolniej niż na zwykłym dial-up.

[zDaleKi]

Jestem zwolennikiem "odświeżania" systemu najdłużej co pół roku mimo

Ja natomiast uważam, ze spokojnie można utrzymując pewne rygory utrzymać w ryzach windowsa przez przynajmniej rok

[mar_kow]

... utrzymując pewne rygory ...

W moim przypadku jest troszkę inaczej, testuję pewne rzeczy które...(bla, bla, bla) a nigdy do końca się nie wyczyści systemu używając nawet fikuśnych programów. Żeby nie naginać też aż tak bardzo prawa używam drogich komercyjnych programów w wersjach czasowo ograniczonych. Żeby powrócić do nich po pewnym czasie najlepiej "odświeżyć" system. Usuwanie beta znaków w rejestrze bywa czasochłonne i nie zawsze skuteczne.

[zDaleKi]

W moim przypadku jest troszkę inaczej, testuję pewne rzeczy

Zawsze można zainstalować system wirtualny i na nim testować.

[mar_kow]

Też o tym myślałem, ale jakoś nie chciało mi się za to zabrać Za każdym razem tworzyć środowisko wirtualne to za duży kłopot. A tak co pewien czas kliknąć "restore" i po kłopocie.

[zDaleKi]

Za każdym razem tworzyć środowisko wirtualne to za duży kłopot

Dlaczego za każdym razem? Jeżeli wszystko skonfigurujesz, to często taki wirtualny system możesz nawet jako jeden plik zgrać Jego odtworzenie jest więc jeszcze prostsze

[mar_kow]

Na pewno tak, ale musiałbym się zmusić Czasami mam już dość komputera i ...siadam sprawdzić pocztę

[przewaks]

Mam kolegę, któremu osobiście stawiałem system (Windows 2000) i wytrzymał od września 2004 do początku października 2007. Kolega używa komputera normalnie - przegląda strony, sprawdza pocztę itp. Od czasu do czase zassie coś przez p2p. Mimo to system wytrzymał mu tak długo. Nie wiem jak on to zrobił

[zDaleKi]

Czasami mam już dość komputera i ...siadam sprawdzić pocztę

To tak jak wszyscy. Ja wczoraj żeby było ciekawiej na dwóch kompach aktualizowałem Ubuntu z 7.04 do 7.10 i na obydwu się wysypała aktualizacja (ale to tak OT, bo mamy wątek o windowsie)