Posiadam ofertę internetu mobilnego Orange 40GB wraz z routerem ZTE MF283+. Jest to mój główny internet, nie mam szans na połączenie kablowe, umowa zawarta w grudni, więc całkiem niedawno i problemy są od początku. Byłem przeciwny wybieraniu Orange, ale jakoże nie nie jestem osobą decyzyjną, moja mama stwierdziła, że skoro i tak prawie wszystko jest w tej sieci, internet też z niej będzie. I problem jest taki, zasięg jest bardzo dobry, 4/5 kresek H+, -82 dBi. I internet działa tylko od północy, czyli standardowe przeciążenie. Wcześniej miałem CDMA, mniejszy pakiet, w dzień był troszkę wolniejszy, od nocnego transferu, który mam teraz, czyli dało się korzystać, ale zmieniłem, ponieważ rzekomo mogliśmy tylko zyskać. I zmieniłem, a raczej mama, bez kontaktowania się ze mną
A najgorsze jest to, że moi sąsiedzi mają w każdej innej sieci, jednym działa LTE, inni mają lokalne usługi. Dlatego moje pytanie brzmi: czy jestem skazany jeszcze przez 1,5 roku an te męki po 50 kb od godziny 12 do godziny 24? Czy naprawdę na przeciążenie nie ma rady?Pozdrawiam.