Obecnie mam internet mobilny orange (umowa do 01.09.2017) na modemie Airbox2 (jakiś ALCATEL) i w zasadzie jego używam bo łapie mi zasięg LTE i rzadko się zdarza aby był wolniejszy od neostrady a niekiedy to i łapie prędkość 40 Mb/s średnia to ok 20 Mb/s. Oprócz tego telefon w nju- (orange) i tu z prędkościami bywa gorzej niż w modemie ale wraz lepiej niż neo...
Dziś w godzinach szczytu obciążenia sieci 18.00 przetestowałem wszystkie sieci. O to wyniki:
Play:










Plus







T-Mobile





Orange







nju(jako potwierdzenie co jest w orange)




Testy prowadzone na dworze na mojej działce. Szukałem najsilniejszego sygnału. Niestety wyniki wyszły jakie wyszły może wina komórki (Xoami redmi 3s) ale pora testu nie była przypadkowa i chciałem zobaczyć wyniki gdy bts będą zapchane.
Największe nadzieje pokładałem w plusie bo generalanie w Dęblinie w innych miejscach godzi ponoć bardzo dobrze. Jednak jak się okazało nie mogłem złapać o dziwo LTE.
Play jak się mogłem spodziewać dzięki studentom zawalony
Tmobile też bez rewelacji. Jak się dowiedziałem w salonie korzysta z tych samych nadajników co play
O dziwo najlepiej wypadło orange.
Zamierzam przeprowadzić testy jeszcze w niedzielę jak nadajniki będą troszke mniej obłożone wtedy obraz na sieci będzie jeszcze jaśniejszy.
Na chwilę obecną mam dwa zasadnicze pytania :
1) Czy kupując z górnej półki antenę zewnętrzną z modemem znacząco poprawię wyniki? Co powinienem wybrać ile to kosztuje?
2) Czy wobec powyższych wyników warto przesiadać się na internet mobilny?
Proszę bardzo o pomoc. Pozdrawiam Łukasz