Huawei E5186 się zawiesza?

[piopodg]

Chyba u mnie coś drgnęło w temacie zawieszania. Przy użyciu programu E5186 Toolbox wyłączyłem obsługę TDD. W zakładce API control zmieniłem /api/net/net-mode. Obecnie mam:

<response>
<NetworkMode>03</NetworkMode>
<NetworkBand>3FFFFFFF</NetworkBand>
<LTEBand>800C5</LTEBand>
</response>

Zmieniłem zawartość znacznika LTEBand. Obecna wartość odpowiada: 800C5 - EU band (LTE Band 1, 3, 7, 8, 20). Od 75 godzin nie było zawieszenia, router pracuje na 2600 i agregacja cały czas włączona.

[crazzyiwan2]

Witam, uszanowanie, jeśli mogę pytam:
1 do każdego e5186 wgram firmware LMT ?
2 czy jest jakiś problem z wgraniem LMT, niektóre wersje e5186 mają zablokowaną opcję zmiany firmware, jakieś czarne serie?
3 na każdym e5186 działa ltewatch ?
4 wiem, że w e5186 jest możliwość ustawienia LTE only i częstotliwości pracy, pytanie takie (np. huawei b315) czy zmiana częstotliwości pracy LTE w ltewatch jest na stałe, że jak ustawię np. 1800mhz to do kolejnej zmiany router będzie działać na tej częstotliwości?
5 czy e5186 jest lepszy od b618 ? :-)

no i pozdrawiam

[amstat]

Chyba u mnie coś drgnęło w temacie zawieszania. Przy użyciu programu E5186 Toolbox wyłączyłem obsługę TDD. W zakładce API control zmieniłem /api/net/net-mode. Obecnie mam:

<response>
<NetworkMode>03</NetworkMode>
<NetworkBand>3FFFFFFF</NetworkBand>
<LTEBand>800C5</LTEBand>
</response>

Zmieniłem zawartość znacznika LTEBand. Obecna wartość odpowiada: 800C5 - EU band (LTE Band 1, 3, 7, 8, 20). Od 75 godzin nie było zawieszenia, router pracuje na 2600 i agregacja cały czas włączona.

Zrobiłem tak i jak na razie jest ok.

[dawidb3]

Dochodzę do wniosku że to wina operatora. Od kilku dni router działa z agregacją, zero restartów.

[seba84_2005]

Chyba u mnie coś drgnęło w temacie zawieszania. Przy użyciu programu E5186 Toolbox wyłączyłem obsługę TDD. W zakładce API control zmieniłem /api/net/net-mode. Obecnie mam:

<response>
<NetworkMode>03</NetworkMode>
<NetworkBand>3FFFFFFF</NetworkBand>
<LTEBand>800C5</LTEBand>
</response>

Zmieniłem zawartość znacznika LTEBand. Obecna wartość odpowiada: 800C5 - EU band (LTE Band 1, 3, 7, 8, 20). Od 75 godzin nie było zawieszenia, router pracuje na 2600 i agregacja cały czas włączona.

Na sofcie plusa od samego początku jest 800C5, a są zwieczy.

[amstat]

Na sofcie Teli miałem 20000800C5 teraz mam 800C5 i od 95 godzin bez zawieszki.

[piopodg]

Na sofcie plusa od samego początku jest 800C5, a są zwieczy.

Nigdzie nie napisałem, że to rozwiązuje problem. Może to nawet nie mieć w ogóle znaczenia w tej kwestii. Napisałem tylko co zrobiłem i czym to skutkowało.

Na sofcie Teli miałem 20000800C5 teraz mam 800C5 i od 95 godzin bez zawieszki.

U mnie w końcu zawiesiło się połączenie po ok. 125h. Po resecie router przełączył się na 1800 i teraz praktycznie codziennie bądź nawet kilka razy dziennie zawiesza połączenie. Więc wygląda na to, że wpływ tych zmian na stabilność jest marginalny. Kombinowałem nawet z czymś na kształt funkcjonalności "keep alive" - podłączyłem sobie Raspberry Pi i pingowałem dns google co 5 minut. To też nie pomogło i nadal zawieszało połączenie. Obecnie głównym podejrzanym jest nadajnik, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Mam w domu drugi router - DWR-921 - i na nim to zjawisko nie występuje. Zresztą podobnie jak agregacja

[seba84_2005]

U mnie problem rozwiazany. Powodem zrywania połączenia są anteny (oryginalne huawei te zwykłe patyki) nie wiem czemu, ale na nich mam gorsze parametry sygnału niż bez. Bez anten router przez tydzień nie zaliczył przerwy. Po podłączeniu anten kilkanaście min obciążenia i zwiecha.

[amstat]

Pewno masz wadliwe "patyki".

[wjesiek]

Panowie, czy u was też co jakiś czas następuje rozłączenie i ponowne połączenie? (Chodzi mi o "bieżące połączenie - czas trwania" na stronie statusowej modemu). Internet zanika u mnie na kilka lub kilkanaście sekund (czasami parę minut), co uniemożliwia np. oglądanie streamów, tak jakby nadajnik się wyłączał na chwilę. Nie dzieje się to przy bezczynności połączenia, tylko losowo.

Sprzęt to E5186 z T-Mobile działający w tej sieci, dodatkowo anteny zewnętrzne ATK-LOG ALP LTE MIMO. Modem działa w paśmie 800 MHz (wymuszone LTE Watch, dodatkowo opcja "tylko LTE"), sygnał RSRP -80 dBm, więc jest 5 kresek. Spięty z innym routerem, wifi wyłączone, więc nie ma dodatkowego obciążenia (niestety przy wifi też były jaja, np. brak 2,4 GHz przez moment).

Nie wiem, czy to wina nadajnika, czy sprzętu? Czasami potrafi być połączony przez 8h, a nieraz zrywa co pół godziny. Kiedyś zauważyłem, że po ręcznym ustawieniu operatora, na stronie statusowej modemu wyświetlało się "brak sygnału/połączenia" - tak jakby w ogóle nie istniała sieć "T-Mobile LTE" (ale 3G była dostępna). Pytanie, czy to router ma problem z LTE, czy T-Mobile.

Szczerze, już nie wiem co robić. Sprawa była zgłaszana do T-Mobile, ale nie zauważyłem poprawy w działaniu nadajnika. Prędkości są zadowalające, tylko że co chwilę te braki połączenia psują radość z korzystania.

[wjesiek]

Problem z rozłączającym się modemem rozwiązany. Może poniższy opis komuś się przyda.

E5186 oddałem do serwisu Huawei za pośrednictwem salonu T-Mobile. Technicy nie stwierdzili opisywanej usterki. Dokonali za to aktualizacji oprogramowania na nowsze. Z tym że takie już było, czyli 21.306.01.03.55. Na czas naprawy dostałem zastępczy Huawei B525 – zero wcześniejszych problemów. Prawie zapomniałem o posiadaniu modemu. Po około dwóch tygodniach mój sprzęt wrócił i dalej było to samo. B525 musiałem oczywiście oddać.

Nie poddałem się i Huawei znowu trafił do serwisu, a ja dostałem zastępczy B528 – także świetnie działający. Tym razem technicy chyba przyłożyli się bardziej, bo sprzęt został wymieniony na inny egzemplarz. Odebrałem go w salonie operatora. Czyli jakaś usterka była, niestety do dzisiaj nie wiem jaka. Faktem jest, że nowy E5186 chodzi bardzo stabilnie. Od momentu otrzymania go ani razu nie wystąpił opisywany przeze mnie problem chwilowego rozłączania się z nadajnikiem. Połączenie trwa już 120 godzin, a więc nie była to wina kiepskiego sygnału.

Cieszę się, że nie wgrałem do E5186 alternatywnego oprogramowania, bo nic by to nie dało. Straciłbym tylko gwarancję i sprzęt nie zostałby naprawiony / wymieniony. Na forach widziałem sporo problemów podobnych do mojego. Pewnie wadliwych modemów jest więcej, tylko ludzie o tym nie wiedzą. A operatorzy zwalają winę na sygnał i brak anten, sprzedając jednocześnie walnięty sprzęt. Należy więc uważać przy zakupie modemu z drugiej ręki. To, że nie był nigdy używany, nie oznacza, że będzie działał bez zarzutu. Moja historia jest tu najlepszym przykładem.