Gwarancja

[przewaks]

Mam do Was, drodzy forumowicze, zwłaszcza posiadający modem Option GT Fusion+ z gwarancją, następujące pytanie. Oddałem bowiem swój modem do serwisu Orange 17.10. Jak wiadomo, sprzęt trafił do RR Serwisu. Przez stronę RR Serwisu, po podaniu IMEI modemu, udało mi się ustalić, że serwis rzekomo usterki nie wykrył. Tyle, że było to już ponad miesiąc temu. Byłem w salonie, w którym oddawałem modem, z pytaniem czy jest już do odbioru choć nie dostałem jeszcze żadnego powiadomienia. Stą moje pytanie - czy w warunkach gwarancji jest podany okres, w jakim naprawa musi zostać wykonana? Jeśli tak, to pójdę do salonu się kłócić o zwrot modemu. Jeśli nie natomiast to nie pozostaje mi nic innego jak czekanie...

[Sundance_kid]

Jak oddawałeś modem to nie dostałeś pokwitowania, że zostawiałeś go? Na nim powinna być data. U mnie (w przypadku telefonu) były to dwa tygodnie.

[Jaco]

Główne sprawy związane z gwarancją i okresem naprawy są zawarte w samej gwarancji i tam należało by szukać. Ale przyjęte jest ogólnie że na naprawę sprzętu jest 14 dni roboczych nie kalendarzowych. W twoim wypadku jak najbardziej powinieneś dostać jakiekolwiek powiadomienie o stanie naprawy.

Miałem podobne przejścia z lapkiem ale to już na innym form pisałem.

Także wal śmiało i pytaj ile jeszcze masz czekać bo termin upłynął zapewne już kilka razy,

Druga sprawa(tak było w mojej gwarancji na lapka) że może się przedłużyć czas naprawy o czas sprowadzenia części zamiennych od producenta ale co tu wymieniać w modemie . Tylko raczej oprogramowanie lub uszkodzoną antenę zewnętrzną ale ta raczej nie podlega gwarancji bo zwykle zwalają na użytkownika. Może również okazać się (tak było w moim przypadku z lapkiem) że serwisant uszkodził modem w jakiś dziwny sposób i czekają na konkretną część lub kombinują jak wymienić modem aby klient się nie dopatrzył. A co za tym idzie przedłuża się czas naprawy.

[przewaks]

Jak oddawałeś modem to nie dostałeś pokwitowania, że zostawiałeś go?

Owszem, dostałem. Data jest podana ale nic z niej nie wynika bo jest to 07.11.

Główne sprawy związane z gwarancją i okresem naprawy są zawarte w samej gwarancji i tam należało by szukać.

Z chęcią bym tam zajrzał gdybym miał tylko taką gwarancję. Nie mam jej niestety bo zostawiłem razem z modemem

Druga sprawa(tak było w mojej gwarancji na lapka) że może się przedłużyć czas naprawy o czas sprowadzenia części zamiennych od producenta

Owszem, ale nie w wypadku kiedy serwis stwierdził, że modem jest sprawny. Takie bowiem informacje otrzymuję na stronie RR Serwisu po podaniu mojego numeru IMEI.
Stąd moje pytanie do osób posiadających Fusion+ na gwarancji (czyli zakupiony u naszych operatorów). Gwarancje powinny być identyczne więc gdyby zechciał ktoś przepisać punkt informujący o okresie naprawy, ułatwiłoby mi to potencjalną walkę z Orange.

[Jaco]

Więc jak to jest bo piszesz:

Oddałem bowiem swój modem do serwisu Orange 17.10.

a teraz piszesz że

Data jest podana ale nic z niej nie wynika bo jest to 07.11.

Tu jest rozbieżność spora.

[ Dodano: 2007-11-22, 11:35 ]

Owszem, ale nie w wypadku kiedy serwis stwierdził, że modem jest sprawny.

Żebyś wiedział jakie ja info dostawałem to od serwisu. Wszytsko jest grą na zwłokę.

[przewaks]

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości.

Data na zgłoszeniu przyjęcia modemu do serwisu: 17.10.2007.
Orientacyjna data odbioru: 07.11.2007.

[przewaks]

To co, nikt z pośród Was nie ma legalnego Optiona z kartą gwarancyjną od operatora żeby mi zacytować warunki gwarancji Byłem ostatnio w salonie dokładnie 30.11. i dowiedziałem się, że modemu nadal nie ma i oni nie wiedzą kiedy wróci z serwisu bo są tylko pośrednikiem - nie wiem zupełnie co robić i jak z nimi rozmawiać.
Doradźcie proszę co robić i jak się z salonem Orange wykłócić żeby oddali modem.

[Jarek no.1]

Udaj się do rzecznika praw konsumenta.
A może "Twój serwis" potrzebuje reklamy w prasie?

Sprawdziłem swoją gwarancję (inny modem): mają 14 dni ale jest cała litania wykluczeń, których gwarancja i termin nie obejmują.

[asiek120]

14 dni roboczych gdzie to wyczytaliście ?? Tak było kiedyś dawno temu. teraz dni kalendarzowe obowiązują.

Jeżeli brałes usługe z modemem na fimre to obowiązuje karta gwarancyjna i kodeks wycilny

Jeżeli prywatnie to ustawa konsumencka lub karta gwarancyjna - wybór nalezy do ciebie, wybierasz co dla ciebie jest bardziej korzystne

Rzecznik pomoże ci tylko wtedy, gdy brałeś prywatnie.

Jeżeli brałeś jako prywatna osoba (nie na firmę) to:
- napisz wezwanie przed sądowe, ze zgodnie z zapisami w ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej żądasz wydania nowego modemu. i ze w przeciwnym razie skierujesz sprawę na drogę sądową.

jeżeli brałeś na formę to przeczytasz kodeks cywilny. nie pamiętam dokładnie które to sa paragrafy ale jest tam o gwarancji ect. i tez napisz wezwanie.

jak bedziesz składał to w salonie gdzie oddawałes modem to każ podbić na kopi zpieczatke i wpisac date i podpis osoby przyjmującej.
Powinno poskutkowac

Ja w ERA miałem podobnie z telefonem i wymiękli.

[NewWalk]

Główne sprawy związane z gwarancją i okresem naprawy są zawarte w samej gwarancji i tam należało by szukać. Ale przyjęte jest ogólnie że na naprawę sprzętu jest 14 dni roboczych nie kalendarzowych.

Przyjęte jest ogólnie... nie ma takiego czegoś, jak "przyjęte ogólnie". Producent w warunkach gwarancyjnych ma określić, w jakim terminie będzie naprawiony sprzęt. Nokia ma na przykład informację, że telefon będzie naprawiony "w odpowiednim czasie". I jest to zgodne z obowiązującymi przepisami. Wiadomo, że dbając o klientów staramy się naprawić telefon w czasie od 1 - 3 godzin (dotyczy klientów którzy osobiście przynoszą telefon do serwisu), a w przypadku oddania telefonu w punkcie operatora telefon jest w serwisie 1 - 3 dni... Wiadomo, że zdarzają się usterki wymagające naprawy w centrach serwisowych, wtedy dodatkowa wysyłka itd... Ale nawet wtedy telefon wraca do 2 tygodni.

Ale do rzeczy

W karcie gwarancyjnej Optiona mam napisane:

"usterki urządzenia podlegające gwarancji zostaną usunięte bezpłatnie dla klienta w terminie 14 dni kalendarzowych od daty otrzymania urządzenia przez autoryzowany serwis"

.

Jak już jesteśmy w temacie gwarancji to polecam teksty dotyczące pojęcia między innymi Gwarancji i Niezgodności z umową.
Z reklamacją do gwaranta czy sprzedawcy ?
ABC konsumenta – co warto wiedzieć o zakupach i reklamacji

[Jaco]

Wiadomo, że zdarzają się usterki wymagające naprawy w centrach serwisowych, wtedy dodatkowa wysyłka itd... Ale nawet wtedy telefon wraca do 2 tygodni.

Wiadomo że tu chodzi o telefon lub modem.Niestety ja ze swoim laptopem nie miałem takiego szczęścia

wraca do 2 tygodni.

Ale to już w całkiem na innym forum pisałem.

[przewaks]

Dzięki NewWalk za "wyciąg" z karty gwarancyjnej. Muszę się przejść w poniedziałek do salonu i pokłócić się trochę o swoje bo modemu nie mam już 2 miesiące - miną równo w poniedziałek Paranoja...

[NewWalk]

Spoko

Tylko jak będziesz krzyczał na panią w salonie pamiętaj o jednym. Oddając sprzęt na naprawę gwarancyjną, skorzystałeś z obsługi reklamacyjnej producenta modemu. Więc nie możesz mieć uwag do sprzedawcy.

Gdybyś oddał modem na niezgodność, bo sprzedawca również ponosi odpowiedzialność za sprzedany towar, to wtedy byś mógł śmiało mieć pretensje do pracowników salonu.


PS. To mój dwusetny post

[przewaks]

Czyli co, nie mogę się tak naprawdę kłócić z panią w salonie i żądać zwrotu modemu? To co w takiej sytuacji mam zrobić?

[NewWalk]

Za naprawy gwarancyjne odpowiada autoryzowany serwis producenta. W związku z tym, że klient mógłby mieć problem z dostarczeniem telefonu do serwisu, można oddać w salonie sprzedaży.

Salon jest tylko pośrednikiem w przekazaniu uszkodzonego sprzętu. Za terminowość naprawi i ich obsługę odpowiada serwis. Więc bez sensu gdybyś miał pretensję do kogoś, kto tylko pomógł Ci przekazać sprzęt do serwisu...

Możesz pisać reklamację na działanie serwisu, albo dzwoń do nich i się upomnij!

[przewaks]

Salon jest tylko pośrednikiem w przekazaniu uszkodzonego sprzętu. (...) Więc bez sensu gdybyś miał pretensję do kogoś, kto tylko pomógł Ci przekazać sprzęt do serwisu...

Nie no, to wydaje się być raczej oczywiste.

Możesz pisać reklamację na działanie serwisu, albo dzwoń do nich i się upomnij!

No dobra, napisać mogę ale rozumiem, że do serwisu powinienem pisać, czy do Orange?

[NewWalk]

Ja pracuje w serwisie Nokii i ludzie kierują reklamacje na nasz adres.

[przewaks]

Cóż. Sprawa z modemem się ostatecznie wyjaśniła jakiś miesiąc temu. Po wielu wizytach w salonie okazało się, że modem zaginął w drodze z serwisu do salonu... Na szczęście Orange był na tyle wspaniałomyślny (oczywiście po złożeniu przeze mnie pisemnej reklamacji), że przyznał mi dość sporą obniżkę abonamentu przez pół roku. Co prawda nawet i o to musiałem się upomnieć bo... pani nie do końca doczytała treść mojej reklamacji ale w konsekwencji jestem usatysfakcjonowany załatwieniem sprawy.