od dwóch lat mam usługę LTE domowy na firmę. Przez półtora roku było ok, internet w granicach 30 do 50MB/s. Sielanka. Od marca tego roku dramat, spadek do 10, później dowiedziałem się że mam lejek techniczny, który został zdjęty lecz internet dalej w granicach 5-10MB/s

Info od Orange że lejek zdjęty i że to przez zapchany maszt. Karta z telefonu w modemie chodzi na 30-40MB/s.
Modem to ZTE MF 286. Mieszkam w miejscowości Unisław (86-260).
Moje pytanie brzmi, czy zostać w orange na umowie na czas nie określony czy może jednak zmienić operatora? o co chodzi z tym że usługi mobilne działają wolno a telefon ma ładną prędkość? Próbowałem ustawiać różne częstotliwości na modemie lecz na 1800MHz mam 2 do 5 MB/s

Na mapach nadajników widzę że Play ma więcej częstotliwości. Czy to jest jakiś punkt zaczepienia?
Dodam jeszcze że trwają inwestycje ze światłowodem ale pewnie to potrwa jeszcze min rok
