Troszkę mnie na tym forum nie było, ale do rzeczy

Od 14 lat jadę na internecie radiowym. Zaczynając na 2,4 GHz 256 kb/s kończąc na 5GHz 80 Mb/s. Niestety, ale to co się dzieje ostatnio czyli gubienie pakietów, zrywanie połączeń z bazą, to norma. Dostawca ma juz chyba wyrąbane, bo jedynie co robi, to zwalą wszystko na routery z UPC które robią syf w eterze i skupił się na światłowodzie. U mnie światłowodu przez najbliższe lata pewnie nie pociągną (Dom jednorodzinny), więc chce przejść na LTE.
Przeglądałem różne oferty i w oko wpadł mi Orange z 250 GB za 59 zł na 2 lata. Do tego ponoć darmowy transfer od 00 do 8 rano, więc mam parę pytań. No chyba, że jest coś lepszego z innych sieci, to proszę pisać

1. Czy ten darmowy transfer faktycznie jest w 100% darmowy? Mogę pobrać ile fabryka da przez te 8 godzin?
2. Następna sprawa, to wybór routera z LTE. Obecnie posiadam starego Huaweia B593s-22, ale on ma dobre parę lat, więc kupiłbym coś lepszego.
Z telefonu Huawei p30 pro wyciągam taką prędkość w domu




W godzinach wieczornych również wszystko gra.
I wracając do drugiego pytania, jaki router z lte kupić do 350-400 zł? Na allegro znalazłem jakieś sztuki Huawei router 3 Pro po 270 zł i czy na tym routerze wyciągnę takie prędkości jak na telefonie?
Miejscowość Głuchołazy. Do nadajnika w linii prostej jakieś 1500 metrów. Jakby trzeba było dosłać jakieś ss z apek, to proszę pisać.