Przychodzę z taką sprawą:
Mam Internet mobilny i Modem Zewnętrzny ZTE 889a PRO ustawiony w trybie Bridge. Podłączony jest do portu WAN do Routera Tp-Link Archer 73 i dalej Internet jest rozprowadzony już przez router Archera. Archer pełni funkcję głównego Routera.
Do Portów w Archer na kablu mam wpięte 2 kolejne TPLinki w trybie mash + na kablu komputer. Router ma ustawione DHCP z pulą adresów 192.168.0.1 -255 i to wszystko działa jak należy.
Do jednego portu w Archer podłączyłem jednak kolejny Router (Zewnętrzny CUDY AP3000) i ustawiłem go również żeby działał jako Router bezprzewodowy. Ustawiłem w nim pule adresów DHCP 192.168.10.10-254 i ma być on niezależnym urządzeniem (dla rodziców w sąsiedztwie), każde urządzenie które się z nim łączy faktycznie dostaje taki adres IP i to jest ok.
Z racji, że rodzice mają dom kilkadziesiąt metrów dalej, to jeszcze u nich jest "przedłużacz sygnału" repeater ASUSA AX3000, jest on typowo w trybie wzmacniacza i dostaje adresy IP z CUDY i tu wszystko działa jak należy, swoją drogą bardzo stabilnie i szybko

Jednak problem jest taki, że mimo, iż wydawało by się, że adresy IP są z innej puli (u mnie i rodziców), to podrzędny Router CUDY i jego klienci (wzmacniacz Asus i urządzenia u rodziców) mogą łączyć się z głównym Router Archer, ale Archer już nie widzi podrzędnych urządzeń. Teraz jestem podłączony do swojej sieci i mam końcówkę 0.100 to wpisując adres czy to CUDY czy ASUSA (końcówki 10.64 i 10.10) nie mogę się z nimi połączyć, ale jak się przełączę na sieć wifi do nich (znikomy sygnał mam), to z ich adresów z końcówką powiedzmy 10.100, bo tak mi nada "ich" CUDY, mogę się połączyć do głównego ARCHER z końcówką 0.1.
To jest na takiej zasadzie jak ja mogę się łączyć do modemu ZTE, który jest "wyżej" a ma końcówkę 254.1, też inny niż ja na kompie 0.100.
I moje pytanie brzmi jak odizolować tak, żeby rodzice nie mogli się łączyć ze mną, mieli tylko swoją pule 10.10, a ja jako admin ze swojej sieci mógł się łączyć z ich urządzeniami bez konieczności zmiany sieci wifi.