Kwestia prawna
Moderator: Moderatorzy
-
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 181
- Rejestracja: 2006-02-02, 02:50
- Lokalizacja: ww
Kwestia prawna
Witam!Nurtuje mnie problem związany z telefonami prepaid tzn. skoro używając telefonu na kartę organy ścigania mają problemy z namierzeniem takiego numeru to czy nie będą mieć problemu jeżeli ktoś korzystający np. z simdaty wyśle jakiegoś maila (jak to ostanio miało miejsce z fałszywymi alarmami o podłożeniu bomb) i poprostu wyrzuci kartę?Czy sieci nie powinny rejestrować w jakiś sposób takich kart?
- magmike
- Specjalista bezprzewodowy-senior
- Posty: 498
- Rejestracja: 2006-01-05, 13:18
- Lokalizacja: Świętochłowice
Re: Kwestia prawna
No i tu sie mylisz, bo to problemem nie jest.gorus1 pisze:skoro używając telefonu na kartę organy ścigania mają problemy z namierzeniem takiego numeru
Telefon logując się w sieci wysyła bardzo dużo informacji i m.in. IMEI, więc jeśli ktoś myśli że kupi starter i po wysłaniu SMSa o np. fałszywym alarmie bombowym wyrzuci "Popa do klopa" to jest w dużym błędzie, bo bez problemu można każdą komórkę namierzyć z dokładnością do 1m (zbiór informacji z 3 BTSów i po krzyku). Po wyrzuceniu startera pozostaje jeszcze IMEI telefonu, który może pomóc Policji. Więc jeśli ktoś chce być naprawde anonimowy to musiałby zainwestować w zestaw startowy z telefonem i po wysłaniu SMS, wywalić telefon do klopa. Jest jeszcze opcja ze zmianą IMEIa.
No i wracając do tematu to taki modem PCMCIA to też ma przecież jakiś IMEI więc z łatwością można każdego namierzyć.
Ostatnio zmieniony 2006-03-27, 09:08 przez magmike, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam, magmike
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Kwestia prawna
Policja NIE MA problemów ze znalezieniem osób z niezarejestrowanymi kartami.gorus1 pisze:Witam!Nurtuje mnie problem związany z telefonami prepaid tzn. skoro używając telefonu na kartę organy ścigania mają problemy z namierzeniem takiego numeru to czy nie będą mieć problemu jeżeli ktoś korzystający np. z simdaty wyśle jakiegoś maila (jak to ostanio miało miejsce z fałszywymi alarmami o podłożeniu bomb) i poprostu wyrzuci kartę?Czy sieci nie powinny rejestrować w jakiś sposób takich kart?
Najlepszym przykładem był koleś co do telefonu syna włożył własną kartę sim i zaraz po telefonie wywalił sima a telefon oddał synowi, złapali go bez żadnych problemów. Operator ma ogromne możliwości, wszystko dostępne dla policji.
Back to the Future 

-
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 181
- Rejestracja: 2006-02-02, 02:50
- Lokalizacja: ww
Re: Kwestia prawna
Przecież nr IMEI można bez problemu zmienić. Ale mniejsza o to. Chodzi mi,że jak ktoś się uprze to jest bezkarny,gdyż nigdzie nic nie podpisywał.Może przecież wysłać maila, zniszczyć kartę i sam telefon lub zmienić w nim imei.Idąc dalej,można także sformatować dysk lub go także zniszczyć o ile w systemie także zostają jakieś informacje.
Re: Kwestia prawna
nie chce się nad tym rozpisywać szczegółowo, ale wyjaśnie Ci coś na przykładzie: możesz zmienić płeć imie i nazwisko, w nowym otoczeniu nikt nie musi o tym wiedzieć, ale zawsze w papierach zostanie Ci o tym ślad i gdyby coś ,nie będzie problemu potwierdzenia Twojej tożsamości przed i po zmianie.
Taką "tożsamość " komórki też możesz zmienić, ale są specjalne protokoły, ktore zadbają o to, aby pewne informacje nie zginęły... zmieniaj sobie IMEI do woli, ale nie wierz w to, że nikt nie wie że go zmieniasz
Taką "tożsamość " komórki też możesz zmienić, ale są specjalne protokoły, ktore zadbają o to, aby pewne informacje nie zginęły... zmieniaj sobie IMEI do woli, ale nie wierz w to, że nikt nie wie że go zmieniasz

-
- Specjalista bezprzewodowy-junior
- Posty: 181
- Rejestracja: 2006-02-02, 02:50
- Lokalizacja: ww
Re: Kwestia prawna
Trochę mnie nie rozumiecie.Chodzi o to,że kartę sim i jakiś badziewny tel. z GPRS za 60zł i jakiś badziewny dysk Twardy można spokonie zniszczyć, miejsce z którego był pisany mail także może być zmienione.Poprostu nie ma dowodów,bo nie wiadomo kto wysłał potencjalnego maila,gdyż nikt nie podpisywał żadnych umów z operatorem.
-
- Mistrz bezprzewodowy
- Posty: 1227
- Rejestracja: 2005-11-24, 23:29
- Lokalizacja: Flatland
Re: Kwestia prawna
Jeszcze raz; NIKT NIE JEST W INTERNECIE BEZKARNY, A KŻDEGO MOŻNA ZŁAPAĆ. Bandyci napadający na bank też sądzą, że nikt ich nie złapie.... Nie sądź że jesteś w jakikolwiek sposób anonimowy. Nigdy nie byłeś i nie będzie bezpieczny.gorus1 pisze:Trochę mnie nie rozumiecie.Chodzi o to,że kartę sim i jakiś badziewny tel. z GPRS za 60zł i jakiś badziewny dysk Twardy można spokonie zniszczyć, miejsce z którego był pisany mail także może być zmienione.Poprostu nie ma dowodów,bo nie wiadomo kto wysłał potencjalnego maila,gdyż nikt nie podpisywał żadnych umów z operatorem.
Back to the Future 

- Vipera
- Stary wyga bezprzewodowy
- Posty: 567
- Rejestracja: 2005-10-30, 23:43
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kwestia prawna
Tzw. "Organy ścigania" nie ujawniają wszystkich swoich możliwości.
O większości z nich nie mamy nawet zielonego pojęcia.
Ale wystarczy zerknąć czasem do prasy czy w TV ile takich, którzy myśleli, że są anonimowi, gwałtownie zmieniało zdanie gdy w/w "organy" zapukały do ich drzwi.
I tak nie wszystko podawane jest opinii publicznej.
Więc z czystym sumieniem podpisuję się pod tym co napisał Szadzik: "NIKT NIE JEST W INTERNECIE BEZKARNY, A KAŻDEGO MOŻNA ZŁAPAĆ!"
O większości z nich nie mamy nawet zielonego pojęcia.
Ale wystarczy zerknąć czasem do prasy czy w TV ile takich, którzy myśleli, że są anonimowi, gwałtownie zmieniało zdanie gdy w/w "organy" zapukały do ich drzwi.
I tak nie wszystko podawane jest opinii publicznej.
Więc z czystym sumieniem podpisuję się pod tym co napisał Szadzik: "NIKT NIE JEST W INTERNECIE BEZKARNY, A KAŻDEGO MOŻNA ZŁAPAĆ!"
"Jeśli coś może się popsuć - na pewno się popsuje" 
Oby tylko wiedzieć jak to naprawić

Oby tylko wiedzieć jak to naprawić

- magmike
- Specjalista bezprzewodowy-senior
- Posty: 498
- Rejestracja: 2006-01-05, 13:18
- Lokalizacja: Świętochłowice
Re: Kwestia prawna
Tak jak już napisałem w pierwszym poście, w przypadku zniszczenia karty SIM i telefonu z którego była podana informacja, są duże szanse na anonimowość, trzeba jeszcze uniknąć rejestracji wideo w czasie w którym sie wysyła SMSa, w związku z tym przyznaję Ci rację że będzie bardzo trudno znaleźć na kogoś dowody.gorus1 pisze:Trochę mnie nie rozumiecie.Chodzi o to,że kartę sim i jakiś badziewny tel. z GPRS za 60zł i jakiś badziewny dysk Twardy można spokonie zniszczyć, miejsce z którego był pisany mail także może być zmienione.Poprostu nie ma dowodów,bo nie wiadomo kto wysłał potencjalnego maila,gdyż nikt nie podpisywał żadnych umów z operatorem.
Podobnie rzecz się ma z modemem, tyle że w tej sytuacji trzeba troche więcej zainwestować ;-) (modem, dysk itd.)
To byli Ci którzy tego tematu nie przeczytali ;-)Vipera pisze:wystarczy zerknąć czasem do prasy czy w TV ile takich, którzy myśleli, że są anonimowi, gwałtownie zmieniało zdanie gdy w/w "organy" zapukały do ich drzwi
pozdrawiam, magmike
-
- Stary bywalec bezprzewodowy
- Posty: 11508
- Rejestracja: 2005-10-12, 11:18
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kwestia prawna
Z racji, że pewne służby prosiły, żeby nie ujawniać jak one pracują i zdobywają dowody zamykamy wątek.
A wierzcie w to, że można o wiele więcej niż się nam wydaje i więcej niż w Matrixie pokazano.
A wierzcie w to, że można o wiele więcej niż się nam wydaje i więcej niż w Matrixie pokazano.
Pozdr, (R) BliSki. (tm)
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.