Obydwa telefony wyposażone są w port podczerwieni, którym bezproblemowo prześlemy pliki do innych urządzeń. Nokia 6021 dodatkowo posiada Bluetooth co daje możliwość podłączenia np. słuchawki lub bezproblemowego używania jako modem (możemy ja postawić tak gdzie mamy najlepszy zasięg – ja np. trzymałam swoją na zewnętrznym parapecie

Według producenta bateria ma wytrzymać 330 godzin w stanie czuwania. Czyli prawie dwa tygodnie. Moja staruszka ma ponad dwa lata, cały czas na oryginalnej baterii i w przypadku częstego używania (rozmowy, smsy) bateria wytrzymuje ponad 5 dni.
Telefon ma wbudowany modem GPRS/EDGE. Niestety EDGE tylko klasa 6 co daje nam maksymalnie 177,6 kb/s. W praktyce udało mi się wyciągnąć z niej 14 KB/s czyli sporo niżej od teoretycznych wartości maksymalnych.
Do połączenia z komputerem możemy wykorzystać kabel DKU-5 lub CA-42. Lepszym rozwiązaniem jest użycie BT. Telefon jest rozpoznawany w systemie jako standardowy modem BT, robimy dialupa, podłączamy ładowarkę (niestety za stary telefon na ułatwienie typu ładowanie z USB ) i śmigamy. Bez ładowarki możemy cieszyć się Internetem około 3 godzin.
Jedna rzecz w tym telefonie bardzo mnie zaskoczyła: przesłałam sobie zdjęcie o wadze około 400 KB, supernowoczesnywszystkomający e250 nie był w stanie otworzyć tego typu pliku (za duży) a stara Nokia pięć sekund i obrazek wyświetlony.
Reasumując za niewielką kwotę możemy kupić bardzo dobry telefon do dzwonienia, pisania smsów i do przesyłu danych. Jedyną wadą tego telefonu jest słaba klasa EDGE, o innych technologiach nie wspominam. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że jest to następca Siemensa s55 – taniego modemu GPRS. Bardzo polecam tą Nokię, jest to po prostu dobry telefon do komunikacji bez żadnych zbędnych bajerów.
[Zdjęcia dodam potem]