[problem] Czy warto.

[kshaq6]

W mojej miejscowości jest zasięg OFP waham się trochę, nie wiem czy warto. Przede wszystkim odstrasza mnie ten limit, bo ceny są przyzwoite. Mieszkam w Radoszycach Gmina Rudna, powiat Lubin

[Blido]

waham się trochę, nie wiem czy warto.

Jeśli masz jakiś inny wybór, to nie korzystaj z CDMA. To raczej ostateczność. Owszem, ceny niskie, ale limit 3GB to naprawdę mało. Na razie go ponoć nie egzekwują, ale to tlko kwestia czasu. Jak będzie już dostępna mobilna hybryda CDMA/HSDPA to na pewno zaczną ciąć bezlitośnie. A nastąpi to mniej więcej w połowie tego roku. Poza tym CDMA450 działa na zaledwie dwóch nośnych na sektor (docelowo mają byc trzy) i wystarczy naprawdę niewielka ilość terminali aby zapchać sieć, więc w praktyce może to dzialac bardzo wolno mimo silnego sygnału. Upewnij się, czy w okolicy nie masz jakiegoś lokalnego ISP radiowego (Wifi lub WiMAX). A jeśli masz kabel to podłącz sobie zwykły xDSL.

[kshaq6]

Nie ma żadnych kabli, niektórzy mają, ale są za stare by móc podłączyć neostrade. Jest zasięg wimax, tzn. w Jemielnie ok 10 km znajduje się nadajnik. Dzwoniłem ponad 2 miesiące temu.Oddzwonili niedawno na początku powiedzieli, że jestem w zasięgu lecz muszę jeszcze poczekać 2 miesiące na modem . Po dwóch godzinach koleś zadzwonił, że w wiosce jest dziura i pół wioski jest bez zasięgu, oczywiście jestem w niej. Mam jeszcze jeden pomysł aby założyć wimax u kogoś komu by działał i po prostu przez wi do mojego komputera, Tylko nie wiem jak takie coś się robi i czy koleś musiał by mieć to podłączone do komputera? Jeśli tak to byłą by kicha bo u mnie ciągle komp jest włączony, pewnie bym czasami coś ściągał. A jeżeli modem można podłączyć pod router i przez antenę do mojego komputera to byłoby super. Aha mam jeszcze pytanie, bo do kumpla mam ok 300-400m w linii prostej przechodzi przez jedną budowle, nie jest zamieszkała, tylko jest tam skład na zboże itp, czy wifi przebije się.

Od początku jestem za wimaxem Ery, ale te dwa telefony zdenerwowały mnie,no i ten czas...
Może jest zasięg, ale na razie nie mam jak sprawdzić, facet kazał zadzwonić za jakiś czas, powiedział że się ty zajmie. Podejrzewam, że to przez górkę która jest przed moją wioską, i jeszcze wieża radiowa TP która w lini prostej do wimaxu od mojego domu stoi ok 150m.

[wojteks]

linii prostej przechodzi przez jedną budowle, nie jest zamieszkała, tylko jest tam skład na zboże itp, czy wifi przebije się.

Nie przebije się. Silosy są metalowe albo beton zbrojony.

[Blido]

Nie przebije się. Silosy są metalowe albo beton zbrojony.

A jeszcze gorzej jeśli wewnątrz jest zboże

[ja.michal]

A jeszcze gorzej jeśli wewnątrz jest zboże

Z pewną jakąś wilgotnością i robi wszystko za niby gęsty, zazieleniony las.

[bookman]

ABSOLUTNIE nie warto pakowac sie w cdma; jest zle i bedzie jeszcze gorzej, ja wstaje tylko w nocy by popracowac , bo transfer podnosi sie w okolice 1 - 2 mb, w dzien masz 100 - 150 kbps; ale na tej wiosce nie mam alternatywy; slysze tutaj, ze nie respektuja limitów, wiec moze bedzie lepiej, bo do pracy 3 giga mi wystarczy...ledwo; nie scioagam nic z sieci; ani torrent ani youtube... i prawdopodobnie LEDWO sie wyrobie w tych 3 giga.

[kirstucha]

Jeśli o mnie chodzi, to jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji do mojej to nie zastanawiałam się ani chwili nad cdma. Otóż działał u mnie do tej pory tylko i wyłącznie iplus w edge, wiec cdma jest dla mnie zbawieniem... Pewnie, ze wolałabym mieć coś z kabla, ale jak sie nie ma co się lubi to się lubi co się ma... Dlatego powiem krótko, jeśli masz inna możliwość zastanów się, ale jeśli nie to bierz cdma

[ Komentarz dodany przez: YaHooo: 2009-04-09, 15:39 ]
Poprawa pisowni.

[czarny]

jeśli o mnie chodzi to

Ja jestem w identycznej sytuacji co koleżanka. Wziąłem CDMA i wcale nie żałuje.
EDGE to przekląłem na wieki

[Jojo]

Wziąłem CDMA i wcale nie żałuje.
EDGE to przekląłem na wieki

Miejmy nadzieje, że nigdy nie będzie się żałować.

[Mikele]

Ja swego czasu brnąłem w GPRS .
Potem pojawił się EDGE .
W końcu nadszedł CDMA i zawitał w moim domu.
Teraz mogę się cieszyć normalnym serfowaniem po sieci .

[ja.michal]

Mikele, ja przechodziłem podobną drogę. Ale podobną.
Najpierw GPRS (w TT w horrendalnych cenach), potem EDGE w Blueconnect.
Potem przeprowadzka i stałe łącze i od razu neo 6.
Teraz internet komórkowy jako hobby i w teren. Huawei E160 z HSDPA i Sierra 881 HSPA.

Mikele, chyba dopiero się docenia internet jak się zaczyna od GPRSu lub modemu analogowego.

[Mikele]

Jeżeli już mówimy o łączu analogowym,
to owszem pierwszy był zwykły modem.
Jeszcze za czasów gdy mieszkało się w mieście
i były kable TP łączyło się na impulsy, po 18-tej .
To były czasy, prędkości 5kB/s
Później monopolistyczna TP wprowadziła neo,
więc śmigało się na 768kB/s - to już było coś .

Jednak nadeszły pewne zmiany w życiu
i trzeba było się przeprowadzić w dziewicze miejsca.
Jak to w lasach i puszczach bywa ciężko o łącze kablowe.
Więc od tego momentu zaczęła się moja przygoda
z internetem przez komórkę - konkretnie pomarańczową sieć.
Swego czasu była to dobra "Idea" ,
W międzyczasie przez pół roku testowałem skyDSL.
Jednak co CDMA to CDMA

[ Komentarz dodany przez: ja.michal: 2009-04-10, 13:39 ]
Tak nie piszemy na forum, nawet pod gwiazdkami.

[Jo_gurt]

więc śmigało się na 768kB/s - to już było coś .

768kB/s = 6Mbit/s, czyli najszybsza jaka kiedykolwiek była.
Chyba, że masz na myśli 768kb/s, ale taka nigdy nie istniała.

[Mikele]

Mój błąd, to było NEO 640 kb/s (warstwa IP),
natomiast 768 kb/s (warstwa sieciowa) .

[Jo_gurt]

Mój błąd, to było NEO 640 kb/s (warstwa IP),
natomiast 768 kb/s (warstwa sieciowa) .

Tak jest.

[Jojo]

Jeszcze za czasów gdy mieszkało się w mieście
i były kable TP łączyło się na impulsy, po 18-tej .

Nie tylko w miastach. Sam pamiętam ten dźwięk wydawany przez modem podczas łączenia i wyczekiwałem tylko godziny 18-tej.

[Patryk]

To były czasy, prędkości 5kB/

Czasy to były wtedy,gdy rządziły modemy 33600 na isie albo na rs-232,łaczące się z modemami tepsy 28800
To były moje internetowe początki - 1997,blaszak P133,16 MB ramu,IE3/Netscape 2 i USR zewnetrzny.

[ Dodano: 2009-04-10, 13:47 ]

Nie tylko w miastach.

Na wioskach wtedy modemy chodziły w 9600/ w porywach 14400 bps

[Jojo]

Na wioskach wtedy modemy chodziły w 9600/ w porywach 14400 bps

Akurat w 1997 wszystko możliwe. Ja na swoim dochodziłem do 5 KB/s. Przeważnie łączył się z prędkością 48 kbit/s. Bodajże to był 2000 rok.

Czasy to były wtedy,gdy rządziły modemy 33600 na isie albo na rs-232,łaczące się z modemami tepsy 28800

Akurat te modemy na rs-232 pamiętam ze szkoły średniej z lekcji informatyki rok 1999.

[Patryk]

W 1997/1999 innej opcji nie było,jak 28800 ,na niektórych półkach 33600.
Oczywiście wszystko teoretycznie,praktycznej max.predkości synchro już nie pamiętam...
A realna prędkośc połaczenia zależała od jakosci/długosci linii.
W 2000 zaczęli wymieniać modemy dostępowe na k56flex,a potem upgrade softu do V.90 (u mnie wtedy chyba jakiś Zoltrix łączył sie na 52 kbps).
No i w Katowicach wtedy TP zaczela testy SDI - ślinka człowiekowi ciekła,a w Tychach nie można było jeszcze zamawiać tego łącza
Potem 2001 - przyszło w końcu do Tychów SDI,i pierwsza przewieszka z kumplem z sąsiedztwa (80m przez drzewo jako słup),i routerek 486 na jednodyskietkowym Linuxie "Polopyrin" coby taniej było


Ech,to były czasy...a teraz ludzie narzekają na limity i nie wiadomo co

[Jo_gurt]

a teraz ludzie narzekają na limity i nie wiadomo co

W sumie dla GPRSowców i zapalonych ściągaczy SDI byłoby lepszym rozwiązaniem niż GSM a nawet UMTS

[Patryk]

Jo_gurt, to prawda,ale niestety w obecnych czasach przez chorą polityke Pani Ani trudno o parę miedzianą
Zresztą ciekawe,co by powiedzieli w TP,gdyby ktoś chciał SDI...niby ta usługa teoretycznie jest jeszcze sprzedawana...ale w starej cenie ,półki HiS zdemontowane na wielu centralach,a produktem dla długoliniowców jest Neo 256 zdowngradowane do 128 i na dodatek w interleaved - wtedy zasięg jest porównywalny z SDI