Wszystko to okazało się jednym wielkim kłamstwem !!!

Z dnia na dzień jest coraz gorzej, niejednokrotnie transfer jest zerowy i nie można nic ściągnąć. O korzystaniu ze SKYPE lub innych komunikatorów głosowych trzeba zapomnieć w EDGE - za mały transfer !
Nawet nieraz to wolę zabrać notebooka do rodziny 40 km od Krakowa gdzi już tylko jest zwykły GPRS i musze stwierdzić że na GPRS chodzi mi internet lepiej i stabilnie, nie ma może zawrotnych szybkości , ale lepiej niż na EDGE.
Wydaje mi się że przyczyna jest bardzo prosta - Orange sprzedłą bardzodużo kart do korzystania z GPRS i EDGE , a w zupełności nie zadbano o rozudowę całej infrastruktury technicznej, zwiększenie liczby BTS. Dlatego mamy taki mały transfer !!!
A płaci się słono za tę usługę bo miesięcznie 120,78 zł .
Niech w tej sytuacji obniżą nam obanement, bo poziom usługi jest na poziomie kiepskiego GPRS i powinniśmy placić w tej sytuacji 40 zł (netto) za to co w tej chwili Orange nam oferuje. Ale na tym polega polityka Orange - złapąć klientów na 24 miesiące , niech płacą, bo w przeciwnym razie gdyby można było zrezygnować z tej usługi, już dawno Orange upadłby i przestał istnieć.
Żałuję teraz że "związałem " sie na 24 miesiące z Orange i ich pseudo-EDGE.
Nie przedłuże <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> z nimi umowy, bo ten rodzaj internetu w Polsce jest be szans w takim wydaniu.

W dodatku teraz mając usługę EDGE, nie można w ORANGE przejść na UMTS !!! Paranoja !Klienci chcieliby korzystać z nowszych technologii, zachęcają nas do zmiany kart SIM na 3G , a z drugiej strony blokują migrację do UMTS...
A jakie doświadczenie z EDGE w Orange mają inni użytkownicy. Napiszcie coś , bo dużo jest opini tu napisanych o korzystaniu w iPlus a o Orange Edge jakoś nikt nie pisze.
Pozdrawiam


