Uwaga na fałszywy antywirus

[zDaleKi]

Cyberprzestępcy dzięki stronie www zaprojektowanej na wzór interfejsu systemu Windows, nieświadomych użytkowników naciągają na zakup fałszywego antywirusa - ostrzegają eksperci G Data Software.

Niebezpieczna witryna na kilku kolejnych stronach przedstawia proces rzekomego skanowania komputera, ilość obecnych w systemie infekcji oraz w końcowym etapie pobranie groźnego pliku
z fałszywym antywirusem.

Źródło i więcej informacji: laptopy.info.pl

[ra-v]

A może warto gdybym sobie ściągnął na Linucha i zobaczyć co świnia zrobi jak go odpalę przez WINE? Co myślisz @BliSki

Swego czasu trafiłem też na buble typu bezpieczny instalator OpenOffice - przeskanowany, wolny od wirusów. Najlepsza była informacja że ten instalator kosztuje 15 zł (?) a OO jest za darmo. Oczywiście nie instalowałem:) no ale kto wie co tam było, niby AV nic nie wykrył. Wcześniej poszukałem,m to w Googlach wpisując 'openoffice [cośtam:)]"

[ryba825]

No niestety dużo osób pada ofiarom cyberprzestępców, ponieważ w Polsce mało się mówi o zabezpieczaniu komputera, uważnemu czytania maili i nie klikania w linki, które dostaliśmy mailem, komunikatorem. Ostatnio nawet w PC Format widziałem artykuł o programach, które podszywają się pod antywirusy, a tak na prawdę same są wirusami i na dodatek wyciągają od nas pieniądze za usunięcie wirusów, których nie mamy na komputerze.

[ra-v]

No fakt - ludzie panikują bo nie znają się zagrożenia. Takim co nie rozróżniają HTTP od HTTPS to takie coś można wcisnąć.

Swego czasu zrobiłem testy na wirusy na XP ("wirus" to wykrycie czegoś szkodliwego).
1. Konto użytkownika i admina oddzielne - 0 wirusów.
2. Konto użytkownika i admina oddzielnie oraz Antywirus - 0 wirósów, chyba najbezpieczniejsze
3. Konta admina + AVG z aktualizacją - 0 wirusów.
4. Konta admina + AVG bez aktualizacji - kilka wirusów.
5. Konto admina + Avast + IE6 - MASAKRA, obrazki (jpg) to pliki dll/exe zapisywane da dysku!!!

Na Linuksie póki co byłą jedynie afera z GNOME, coś sie usuwało podczas instalacji fałszywki. No i co chwila chyba ci od Kasperskiego dziurawią jądro żeby przetestować swoje wirusy Ale pewnie to niebo się kiedyś skończy...

MacOS - nie mam pojęcia. Znajomi są czyści od szkodników.