Dlaczego mamy taki wolny internet?

[artureal]

Doprawdy potrafię zrozumieć, że gdy nie ma kasy, to nie ma inwestycji. Ale kiedy kasa jest zapewniona porzez Unię, a my nie potrafimy jej nawet wydać, to nóż mi się w kieszeni otwiera:
Rozwój szybkiego internetu w Polsce
Co jest u nas nie tak? Kto zaciągnął hamulec? Gdzie tkwi haczyk? Czy zawsze musimy być najgorsi?
Co sądzicie?

[Patryk]

Kto zaciągnął hamulec?

Jak to kto ? Wszechwiedząca Pani z UKE
To jest temat-rzeka, już wielokrotnie poruszany na tym forum...

[ja.michal]

Jak to kto ? Wszechwiedząca Pani z UKE

Patryk pewnie, że najłatwiej zwalić na jedną osobę.
Wiesz jakie są procedury otrzymania środków z UE?

[Patryk]

Akurat nie mam na myśli wykorzystania funduszy unijnych, ale szeroko pojęte działania kierowanej w despotyczny sposób przez tą Panią instytucji, wojnę z TP S.A - operatorem, który jako jedyny był i jest w stanie zapewnić wysokiej jakości usługi telekomunikacyjne na terenie całego kraju.

[ja.michal]

operatorem, który jako jedyny był i jest w stanie zapewnić wysokiej jakości usługi telekomunikacyjne na terenie całego kraju.

Przy takim podejściu marketingowym i sposobie zarządzania + udziałowcach francuskich to zapomnij kolego. Gdzie Ty żyjesz. Tyle lat nic nie zrobili i niby teraz mają coś zrobić? Nawet stolicy nie mogą porządnie opleść światełkiem.

[Patryk]

Przy takim podejściu marketingowym

Tzn. jakim, co złego widzisz w podejściu marketingowym TP ?
To jest firma nastawiona na zysk,a nie instytucja charytatywna, coby po lasach ludziom zapewniać możliwość oglądania filmików na youtube czy ciągania warezów.

[ Dodano: 2010-05-25, 19:44 ]

sposobie zarządzania

Tu się sporo zmieniło, ale jeszcze jest dużo do zrobienia...

[ Dodano: 2010-05-25, 19:45 ]

udziałowcach francuskich

Jakby Tepsa była "prawdziwie polska", to myślisz, że by było lepiej ?

[ Dodano: 2010-05-25, 19:46 ]

Tyle lat nic nie zrobili

Pewnie, że nic nie zrobili
To Ciebie należy zapytać - gdzie Ty żyjesz...

[ Dodano: 2010-05-25, 19:47 ]

Nawet stolicy nie mogą porządnie opleść światełkiem.

Co przez to rozumiesz ?
Światło TP masz de facto na każdej ulicy

[ja.michal]

To jest firma nastawiona na zysk,a nie instytucja charytatywna

Jak każda. Ale za coś dostaje TP kasę ze "zrzutki" od pozostałych operatorów. Pewnie z tego kabel Ci ciągną.

A za Panią prezes to jestem. Nie tylko TP gania jak tutaj to przedstawiasz (tak to wygląda). Niech gania i innych co robi (jak Playa czy Plusa ostatnio).
Przynajmniej ktoś coś robi.

A inwestycji nie będzie mimo, że potencjał jest bo w 49,79% akcjonariusze jest France Telecom i w 46,06% pozostali w tych z Globalnych Kwitów Depozytowych.
Kaska z kraju wypływa. Za co chcesz inwestować? Za sam znaczek & swego czasu TP zapłaciła kilka mln. €.

[ Dodano: 2010-05-25, 19:53 ]

Światło TP masz de facto na każdej ulicy

Na każdym osiedlu.
No ma potencjał nie?

[Patryk]

Ale za coś dostaje TP kasę ze "zrzutki" od pozostałych operatorów.

Dostawała od zarania wolnego rynku telekomunikacyjnego (tj. od początku regulowanej demonopolizacji) w Polsce, i inwestycje były wtedy potężne - zarówno w sieć szkieletową, jak i w dostępową.

[ Dodano: 2010-05-25, 20:04 ]

Kaska z kraju wypływa.

No pewnie - każda firma z przewaga obcego kapitału wywozi kasę z Polski
Za to te prawdziwie polskie firmy mają się doskonale
Ja na ten temat nie mam zamiaru dyskutować, bo to w prostej linii prowadzi do politykowania.

[ Dodano: 2010-05-25, 20:05 ]

Niech gania i innych co robi (jak Playa

Kiedy to swoje cudowne dziecko zganiła ?

[ Dodano: 2010-05-25, 20:08 ]

Pewnie z tego kabel Ci ciągną.

U mnie inwestycja to wg projektanta 500-700 zł, i gdyby nie blokada inwestycyjna 2006-2009, to pewnie miałbym już linie dawno.

[ja.michal]

Ja na ten temat nie mam zamiaru dyskutować, bo to w prostej linii prowadzi do politykowania.

Nie skomentuję.

Kiedy to swoje cudowne dziecko zganiła ?

Jak tak śledzisz Panią Prezes to szperaj na stronie UKE.

[artureal]

Nie wypowiadam się o TePsie, bo mam zdanie podobne, jak ja.michal, ale tu nie o nią tylko chodzi. Jeśli się nie wywiązuje ze swoich obowiązków określonych w umowie prywatyzacyjnej, to można by chyba poszukać jakiejś konkurencji, albo zastosować kary? Nie wierzę, żeby takie granty z Unii nie skusiły jakiegoś podmiotu do wyłożenia pozostałej kasy w ramach inwestycji, która na 100% się zwróci. Może zwyczajnie nasze prawo jest tak skonstruowane, że nikomu się nic nie opłaca?
Dojeżdżam do pracy na tereny podmiejskie drogą, która jest z wielkim rozmachem remontowana i poszerzana (cztery pasy, syganlizacja, kanalizacja, etc. blah-blah) na potrzeby Euro2012. Myślicie, że równolegle z szosą ktoś kładzie kabel internetowy, nie wspominając o światłowodzie? - nie, bo po co? Lepiej potem rozkopać chodniki, jak zajdzie taka potrzeba ( a zajdzie, bowiem TP stwierdziła, że na terenie gminy w danym miejscu nie ma już wolnych łączy - chcieliśmy uruchomić dla kontrahenta nową, niezależną linię telefoniczną z neostradą). Dodam, że ta gmina to Tarnowo Podgórne - jedna z najbogatszych w kraju. I tutaj też nie opłaca się inwestować?

[Pijo]

A ja jestem za TPSA.

W 96r gdy w mojej miejscowości światło pod telefony stacjo kładł Szeptel (dzisiejsze MNI), TPSA dostała kare za działania monopolistycze

W roku 1997 UOKiK wydał decyzję dotyczàcà praktyk monopolistycznych, jakich Telekomunikacja
Polska S.A. dopuszczaΠa si´ wzgl´dem PT Szeptel S.A. (decyzja nr DDI-II-19/97 z 12
wrzeÊnia 1997 r.). Praktyki polegaΠy na proponowaniu potencjalnym abonentom zamieszkaΠym
na terenie gmin SokoΠy, Kobylin, Borzymy i Klesze KoÊcielne – czyli na obszarze, gdzie rozpocz
´Πa swoje dziaΠanie spóΠka Szeptel, korzystniejszych warunków przyΠàczenia do sieci
telekomunikacyjnej ni˝ to było w przypadku abonentów zamieszkaΠych poza tym terenem
(TP S.A. obni˝yΠa ceny, a ponadto nie wymagaΠa wkΠadu inwestycyjnego w rozbudow´ sieci,
co praktykowaΠa powszechnie na innych obszarach). UOKiK oraz Sàd Antymonopolowy uznaΠy
takie post´powanie za zupeΠnie nieuzasadnione ekonomicznie, Êwiadomie nakierowane
na eliminacj´ z rynku sΠabszego konkurenta, tj. przedsi´biorstwa Szeptel. Za stosowanie
opisanych praktyk na TP S.A. została nałożona kara pieniężna.

W wyniku czego większość osób w moim powiecie wybrało telefon w Szeptelu. TPSA nie poczyniła inwestycji. I teraz wygląda to tak,ze jeśli chce podłączyć telefon z TPSY to nie da rady nawet 512Kbit podpiąć. Z Szeptela DSLAM mam 100 metrów od domu. Teoretycznie na lajcie mógłbym miec 20 Mbit w ADSL+ , a mój cudowny operator oferuje jednie 512Kbit za 45 zl , 1Mbit za 75zl, 2Mbit za 110. Umowa na 2 lata. Toz to tragedia. Na dodatek UKE ich nie reguluje bo nie świadczą usługi powszechnej .

Powiem tak, lokalny monopol jet gorszy od krajowego monopolu.

[Jo_gurt]

Powiem tak, lokalny monopol jet gorszy od krajowego monopolu.

Bo krajowy jest regulowany mimo wszystko.

[Pijo]

I tutaj też nie opłaca się inwestować?

TPSA połozy kable, a Netia bedzie zbierac klinetów.

[Patryk]

Bo krajowy jest regulowany mimo wszystko.

Otóż to.

Poza tym jest jeszcze jedna sprawa - dlaczego na przyłącza wodociągowe, gazowe, energetyczne ludzie potrafią z własnej kieszeni wydawać dziesiątki tysięcy złotych, a telekomunikacyjne ma być najlepiej za 1 zł bez VAT ?
Wszyscy żądają od socjalistycznego państwa dostępu do medium, które w tym kraju - nie oszukujmy się ! - służy obecnie przede wszystkim do odmóżdżającej rozrywki...

[Jo_gurt]

które w tym kraju

Nie tylko w tym

[artureal]

Każdy monopol jest niekorzystny dla klientów. Ale skoro TPsa zrezygnowała, to przecież ktoś władny musiał rozpisać przetarg na dostarczanie usług internetowych na jakichś konkretnych warunkach. Nie wierzę, by Szeptel łamał zapisy umowy, bo za to są srogie kary. Zwyczajnie jakiś <font color="#FF00BB"><b>»»nie obrażamy innych!!!««</b></font> we władzach samorządowych nie wiedział, co podpisuje, albo wziął łapówkę.

edit: sorry, nie obrażamy innych.

A'propos Netii - niedawno ruszyła w gminie na własnych łączach i dla jednego za naszych klientów opłacało jej się ciągnąć kilkaset metrów światłowodu, podczas gdy TP obecna tam od lat stwierdziła "brak możliwości technicznych"

[Patryk]

Nie tylko w tym

Może i się rozpędziłem z tym stwierdzeniem.

[ Dodano: 2010-05-25, 21:09 ]

to przecież ktoś władny musiał rozpisać przetarg na dostarczanie usług internetowych na jakichś konkretnych warunkach. Nie wierzę, by Szeptel łamał zapisy umowy, bo za to są srogie kary.

Widzę, że wierzysz tylko w umowy i kary...

[artureal]

A w co innego mam wierzyć? Warunki umowy precyzują zobowiązania obu stron - żadna inna instytucja z wyjątkiem może Sądu nie może po fakcie egzekwować realizacji podjętych zobowiązań; nawet UKE ma za krótkie ręce w tym przypadku.

[Patryk]

A w co innego mam wierzyć?

W wolny rynek , poza tym przeczytaj jeszcze post, do którego się odnosiłeś, i informacje w nim zawarte przetwórz jeszcze raz, bo jak na razie to masło maślane wychodzi.
Kto tu kogo ma karać i o jakiej umowie oraz przetargach mowa ?
Najlepiej by było pewnie, żeby ukarać jeszcze raz Tepsę, że nie chce wejść z kablami w tamta okolicę

[artureal]

Wolny rynek? Z TePsą jako konkurentem? - nie żartuj sobie. Jeśli im się coś nie opłaca, to tym bardziej zwykle nie kalkuluje się mniejszym dostawcom netu. Ale to właśnie gmina negocjuje warunki umowy z takimi usługodawcami.

[ja.michal]

Może zwyczajnie nasze prawo jest tak skonstruowane, że nikomu się nic nie opłaca?

Może nie tyle nie opłaca to nie masz pewności czy się zaraz coś nie zmieni w przepisach i cię z siodła wysadzą. Nikt nie ma zamiaru topić pieniędzy w niepewnych inwestycjach, a coby nie powiedzieć, przez ciągłe zmiany przepisów pewność obrotu, szeroko rozumiana, jest znikoma.

Myślicie, że równolegle z szosą ktoś kładzie kabel internetowy, nie wspominając o światłowodzie? - nie, bo po co? Lepiej potem rozkopać chodniki, jak zajdzie taka potrzeba

No niestety nie ma u nas żadnej jednostki koordynującej takie działania.

Poza tym jest jeszcze jedna sprawa - dlaczego na przyłącza wodociągowe, gazowe, energetyczne ludzie potrafią z własnej kieszeni wydawać dziesiątki tysięcy złotych, a telekomunikacyjne ma być najlepiej za 1 zł bez VAT ?

Bo jednak internet to coś bez czego można się obyć. Wątpliwa czasem teza, ale jednak w wielu przypadkach nadal prawdziwa.

służy obecnie przede wszystkim do odmóżdżającej rozrywki...

A TV może nie? No takiego chłamu jak ostatnio jest i ta pogoń za "njusem" jest po prostu żałosna.

Nie wierzę, by Szeptel łamał zapisy umowy, bo za to są srogie kary. Zwyczajnie jakiś »»nie obrażamy innych!!!«« we władzach samorządowych nie wiedział, co podpisuje, albo wziął łapówkę.

Miałem do czynienia z zamówieniami publicznymi i dotacjami. Jest taki bałagan w przepisach, że nie musisz nic łamać. Masz pełno ""dziur", którymi się można prześliznąć.

W wolny rynek

U nas? Liberalny rynek działalności gospodarczej to się skończył razem z ustawą Wilczka. Szczerze to jak popatrzeć na naszą aktualną ustawę związaną ze swobodą gospodarczą to raczej swobody nie zapewnia.
Wolny rynek tutaj to chyba dziki rynek, albo zagmatwany.

artureal, jeszcze raz Ci napiszę. U nas w kraju jest problem, że przedsiębiorca nie ma pewności czy jak coś zbuduje to się nie rozwali zaraz lub ktoś w rozwaleniu pomoże.

A TP sama w sobie nie jest problemem. Prezes UKE, tak jak Patryk tutaj postuluje, też nie jest problemem.

[artureal]

Innymi słowy, o ile dobrze zrozumiałem, problem tkwi w błędnych, nieścisłych lub zbyt skomplikowanych przepisach prawnych wraz z ciągłymi zmianami i kwestii ich późniejszego egzekwowania. Zatem winien jest Ustawodawca, bo to on odpowiada za planowanie rozwoju infrastruktury sieciowej poprzez ustanawianie odpowiednich zapisów (a przecież można było się wzorować na rozwiązaniach, które sprawdziły się w innych państwach UE), pomijając już takie narzędzia nacisku, jakimi są UKE czy UOKiK. Czyli rządzący nami politycy albo nie chcą, albo zwyczajnie nie potrafią zagospodarować miliarda euro unijnej dotacji. Normalnie siąść i płakać

[Jo_gurt]

artureal, to nie jest wszystko takie proste jak ci się wydaje niestety.
Wzorowanie się na ustawach z krajów będących w zupełnie innej fazie rozwoju jest zwykłym nieporozumieniem i tam gdzie próbowano coś takiego robić kończyło się to źle (drastyczny przykład - Argentyna).
Natomiast co do nieścisłych i mocno zmiennych ustaw to rozmowa polityczna, więc nie idźmy w tym kierunku.

[artureal]

Kiedy nie miałem na myśli dowolnych krajów, tylko te, które równocześnie z nami wchodziły do Unii - zdaje się, że nawet Bułgaria i Rumunia nas wyprzedziły...

[ja.michal]

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...

[DJ1910]

TP i Orange to dojne krowy dla France Telecom, który w swoim kraju nie ma możliwości trzepać aż tak porządnego zysku. Stąd u nas rozwój usług szerokopasmowych jest na tak mizernym poziomie. Po co inwestować jakieś ogromne pieniądze skoro teraz się goli Polaczków na maxa

W innych krajach jakoś (i to biedniejszych) dano sobie z tym radę, a u nas bordello na kółkach i końca nie widać...

Podam przykład ze swojego podwórka..

W Łodzi wiele osób gardzi cenami jakie oferuje swoim klientom siec TOYA, według mnie najsolidniejszy mały/średni ISP w regionie. Nikt nie chce zrozumieć że warunki prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce i brak odpowiednich ustaw ułatwiających zabawę w ISP wymuszają na tej firmie takie ceny, gdyż w innym wypadku musieliby odpuścić w kwestii jakości usług i bezawaryjności. Mam neta u nich rok i jedyną nieplanowaną przerwą w działaniu neta jaka mi się przydarzyła była awaria modemu.

Pewnie gdyby w tym kraju przepisy/urzędnicy/bóg wie kto jeszcze myśleli sensownie na temat rozwoju sieci telekomunikacyjnych w Polsce to zamiast 55 zł za 2Mbps (co nie uważam za jakąś wygórowaną cenę) miałbym 8Mpbs w tej cenie.

tak więc zgodzę się z ja.michal że wolny rynek w naszym kraju to tylko fikcja...

[alias]

Trochę bez sensu ten przykład z Toyą bo porównujesz kapitał Francuski z Amerykańskim. W Łodzi jest kilku naprawdę porządnych ISP całkowicie rodzimych.

[DJ1910]

Trochę bez sensu ten przykład z Toyą bo porównujesz kapitał Francuski z Amerykańskim. W Łodzi jest kilku naprawdę porządnych ISP całkowicie rodzimych.

Od kiedy Toya to kapitał Amerykański? Osobiście miałem przyjemność rozmawiać z właścicielem tej firmy i nie wyglądał na Amerykanina. Polska rodzinna firma której wypalił interes.

Czuję że nie zrozumiałeś mojego postu, bo ja nic nie porównywałem

Nie wiem o jakich rodzinnych solidnych ISP w Łodzi mówisz, co najwyżej można powiedzieć dobre słowo o firmie 4WEB. No jeszcze TV Sat 364 na Widzewie ma dobre notowania i zdaje się że L-Net.

Pracowałem u dwóch większych łódzkich ISP (w żadnym z wyżej wymienionych) i profesjonalizm tych firm jest na żenującym poziomie, i jak wiem od kolegów po fachu ten fakt wyróżnia 80-90% dostarczycieli internetu w tym mieście...