Urwany kabel od routera (anteny)

[awp123]

Witam wszystkich, mam problem z urwany kabelkiem od routera (na zdjęciach nie widać żadnego gniazda, tak jak był przylutownay na sztywno). Zasięg bez kabelka wynosi tak do 1m a po przylutowanie do 2m. Możliwe ,że źle coś robię macie może jakieś wskazówki jak to naprawić. Czy jest sens i możliwe wbudowania tam gniazda z koektorem na antenę zewnętrzną.


http://i.imgur.com/Eu7T5.jpg
http://i.imgur.com/qSOGe.jpg
http://i.imgur.com/PCudG.jpg
http://i.imgur.com/jpKhh.jpg

[key]

Zasięg bez kabelka

Mogles uwalic koncowke mocy, zalaczajac sprzet bez podlaczonej anteny.

Możliwe ,że źle coś robię macie może jakieś wskazówki jak to naprawić.

A co robisz?

Ogolnie antena to nie tylko kawalek drutu - licza sie dlugosci, opornosc falowa. Jak skrociles ten "kabelek", to nie kombinuj a kup nowy router. Tego nikt nie naprawi.

[awp123]

To znaczy w jaki poprawny sposób to przylutować ,żeby wszystko grało.

[key]

Dlaczego mam wrazenie, ze w tym kraju nikt nie potrafi czytac?

w jaki poprawny sposób to przylutować ,żeby wszystko grało

Tego nikt nie naprawi.

oraz:

Mogles uwalic koncowke mocy

Gdybys jednak chcial: Znajdz notke katalogowa kabla, przemierz opornosc wyjsciowa PCB, uzywajac notki policz jaka dlugosc musi miec kabel zeby byl dopasowany, przylutuj.

[Marek51]

Podobno czasami ... .
Mnie osobiście - za pierwszym podejściem - udało się w miejsce stałej anteny w routerze(8level) zrobić to co Ty chcesz. Z tą różnica, że nic się nie urwało, tylko obciąłem istniejący przewód około 1 cm nad płytką i przylutowałem pigtaila(nawet kilka cm dłuższego niż poprzednio był przewód) i mam możliwość przykręcania anteny zewnętrznej. I działa!