problemy z modemem GC 85
Moderator: Moderatorzy
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 2006-10-09, 15:27
problemy z modemem GC 85
witam
kupiłem kilka miesięcy temu modem GC85. na poczatku działało wszystko bardzo ładnie, lecz z dnia na dzień mój lap przestał widzieć modem. w serwisie orange oświadczyli że modem jest sprawny. w kompie przeinstalowałem system i nic się nie zmieniło. czy to mozliwe że mam spalony port pcimcia ( może jest wadliwe oprogramowanie)? jezeli to port to czy sa modemy pod usb i gdzie je dostać, bo słyszałem że naprawa tego portu równa się wymianie płyty głównej, a na to kasy nie mam. bdziekuje i pozdrawiam.
kupiłem kilka miesięcy temu modem GC85. na poczatku działało wszystko bardzo ładnie, lecz z dnia na dzień mój lap przestał widzieć modem. w serwisie orange oświadczyli że modem jest sprawny. w kompie przeinstalowałem system i nic się nie zmieniło. czy to mozliwe że mam spalony port pcimcia ( może jest wadliwe oprogramowanie)? jezeli to port to czy sa modemy pod usb i gdzie je dostać, bo słyszałem że naprawa tego portu równa się wymianie płyty głównej, a na to kasy nie mam. bdziekuje i pozdrawiam.
- pluskwa_skarzysko
- Specjalista bezprzewodowy-senior
- Posty: 326
- Rejestracja: 2006-05-11, 00:37
- Lokalizacja: Pogorzałe
Re: problemy z modemem GC 85
Sprawdzales inna karte PCMCIA laptopie?
Instrukcja została napisana tylko dla systemu Windows, bo użytkownicy Linuksa sami sobie poradzą, a użytkownicy Mac'ów przyzwyczajeni są, że ich wszyscy olewają 

- Jaco
- Mistrz bezprzewodowy - moderator
- Posty: 10946
- Rejestracja: 2006-03-27, 18:24
- Lokalizacja: Polska
Re: problemy z modemem GC 85
Zamiast modemu pod usb poszukaj fona z modemem i bedzie taniej.Zacznij od http://www.bez-kabli.pl/search.php
- sardo nunspa
- Stary wyga bezprzewodowy
- Posty: 657
- Rejestracja: 2006-01-18, 00:41
- Lokalizacja: Beskid Mały ale jary
Re: problemy z modemem GC 85
Możesz mieć jakiś bolec od tego PCMCIA skrzywiony albo ułamany i po prostu nie kontaktuje. Tak się mogło stać, jeżeli często wkładałeś i wyjmowałeś coś z tego portu.
Jak znasz jakiegoś uczciwego serwisanta to daj do sprawdzenia, bo nieuczciwy to Ci wymieni płytę i diabli wiedzą co jeszcze, żeby tylko kasę wycyckać. A tutaj może trzeba rozkręcić i jeden bolec naprostować.
Jak znasz jakiegoś uczciwego serwisanta to daj do sprawdzenia, bo nieuczciwy to Ci wymieni płytę i diabli wiedzą co jeszcze, żeby tylko kasę wycyckać. A tutaj może trzeba rozkręcić i jeden bolec naprostować.
Latka lecą...
-
- Użytkownik forum
- Posty: 45
- Rejestracja: 2006-04-28, 14:31
- Lokalizacja: Koszalin
Re: problemy z modemem GC 85
Miałem ostatnio identyczny problem karta nie zawsze była wykrywana przez komputer(identyczna sytuacja na netbooku), aż w pewnym momencie karty w ogóle nie była wykrywana. Karta niestety już po gwarancji, więc stwierdziłem, że za naprawę będę musiał zapłacić(oczywiście naprawa miała być wykonana przez autoryzowany serwis SE), karta poleciała do diagnozy i ewentualnej naprawy(jak by zaproponowali racjonalną cenę za naprawę), dość długo czekałem i dostałem kartę(oczywiście chodzi o GC85) – niestety nie naprawioną z informacją z serwisu SE: „[…]przyczyną zgłaszanej usterki jest uszkodzenie niewymienialnego układu w torze cyfrowym. W związku z tym centrum serwisowe nie podejmuje się wykonania naprawy[…]”. Zdenerwowany(mało powiedziane) postanowiłem otworzyć kartę(jako że po gwarancji nic nie tracę a przy okazji zobaczę jak wygląda w środku ), a przy okazji zobaczę czy będzie wykrywana i jakież moje zdziwienie, karta bez obudowy(sama płytka) jest wykrywana bez problemu, zamocowałem osłonkę z jednej strony by karta sim się trzymała i tak o to odpaliłem neta na niesprawnej karcie GC85. Co ciekawe dodam że od tamtego czasu nie zdarzyło mi się by karta się przełączyła z EDGA na GPRS, co było nieustanne przed zdjęciem osłony.
Najgorsze jest dla mnie zachowanie się serwisu SE, gwarancja wygasła z miesiąc przed zgłoszeniem a oni się nawet nie podjęli naprawy za kase, chłopaki po prostu nie mają serwisu pogwarancyjnego. Po tym wydarzeniu nikomu nie polecam firmy SE.
Najgorsze jest dla mnie zachowanie się serwisu SE, gwarancja wygasła z miesiąc przed zgłoszeniem a oni się nawet nie podjęli naprawy za kase, chłopaki po prostu nie mają serwisu pogwarancyjnego. Po tym wydarzeniu nikomu nie polecam firmy SE.
- sardo nunspa
- Stary wyga bezprzewodowy
- Posty: 657
- Rejestracja: 2006-01-18, 00:41
- Lokalizacja: Beskid Mały ale jary
Re: problemy z modemem GC 85
„przyczyną zgłaszanej usterki jest uszkodzenie niewymienialnego układu w torze cyfrowym”
Brzmi znajomo tak jak „ Kinematyczny udarnik z naprowadzaczem trzonkowym”
czyli--- młotek – taki do gwoździ wbijania ale jak brzmi - kinematyczny….
Niestety kolego, jest to standardowa gadka spławiająca we wszelkich serwisach. Jak chcesz naprawy to idź do elektronika. Taki bierze kasę za wykonaną robotę, a w serwisie płacą za godziny.
Z opisu usterki wynika, że nic nie było spalone, tylko gdzieś mogło być jakiś zwarcie np. ta blaszka, którą zdjąłeś mogła dotykać jakiegoś przewodu albo coś podobnego. Dowodzi to też tego, że w serwisie nawet nie zdjęli obudowy, bo by przecież do tego doszli. Stąd to głupie tłumaczenie.
Brzmi znajomo tak jak „ Kinematyczny udarnik z naprowadzaczem trzonkowym”




Niestety kolego, jest to standardowa gadka spławiająca we wszelkich serwisach. Jak chcesz naprawy to idź do elektronika. Taki bierze kasę za wykonaną robotę, a w serwisie płacą za godziny.
Z opisu usterki wynika, że nic nie było spalone, tylko gdzieś mogło być jakiś zwarcie np. ta blaszka, którą zdjąłeś mogła dotykać jakiegoś przewodu albo coś podobnego. Dowodzi to też tego, że w serwisie nawet nie zdjęli obudowy, bo by przecież do tego doszli. Stąd to głupie tłumaczenie.
Latka lecą...
-
- Użytkownik forum
- Posty: 45
- Rejestracja: 2006-04-28, 14:31
- Lokalizacja: Koszalin
Re: problemy z modemem GC 85
sardo nunspa naapisał: "[...]Z opisu usterki wynika, że nic nie było spalone, tylko gdzieś mogło być jakiś zwarcie np. ta blaszka, którą zdjąłeś mogła dotykać jakiegoś przewodu albo coś podobnego[...]"
Też tak pomyślałem. Najważniejsze jest by karta przetrwała do końca umowy i kończę z tym. A wnętrzności karty nie jest tak łatwo ruszyć bo składają się z całych modułów, jak patrzyłem to obudowa jednego jakoś dziwnie się rusza
– najprawdopodobniej właśnie w tym miejscu jest zwarcie.
Też tak pomyślałem. Najważniejsze jest by karta przetrwała do końca umowy i kończę z tym. A wnętrzności karty nie jest tak łatwo ruszyć bo składają się z całych modułów, jak patrzyłem to obudowa jednego jakoś dziwnie się rusza
