Zmiana operatora -> Plus -> Orange - czy się opłaca?

[blankNaME]

Cześć,

W tej chwili mam podpisaną umowę z Plusem (2xLTE, bezterminowa), ale od jakiegoś czasu ich sieć po prostu nie wyrabia (skaczące pingi, opóźnienia transferu, ogólny spadek wydajności). Chciałem przesiąść się na innego operatora, ale w mojej lokalizacji jest to ograniczone tylko do dwóch innych. Jeśli chodzi o zasięg, to oprócz 3G/LTE od Plusa mam jeszcze dostęp do 3G od Orange i T-Mobile. T-Mobile z góry odpada ze względu na przewałki, jakie robili, gdy kiedyś testowałem na starterze prepaid (zrywanie połączenia "bo tak", geniusze na supporcie - "ma Pan problemy, bo źle Pan wyciąga modem z portu USB" XD), więc pozostaje Orange. Na chwilę obecną mam u nich tylko telefon na kartę od jakichś 10 lat i nie pamiętam, żeby coś źle robili (miałem też umowę na internet przez 2 lata, ale to był EDGE, bo nie miałem zasięgu 3G ). Nie wiem jednak, jak jest u nich z internetem w tym momencie. Właśnie sprawdziłem sobie osiągi na ichniejszym 3G i o dziwo transfer o niebo lepszy niż na Plusowskim LTE (~7.5 Mbps do ~5 Mbps). Jest też stabilniejszy, bo nie waha się w dużych granicach (jakieś 0.5 - 1 Mbps odchylenia). Jedyny problem, to ping, ale te +10 ms jakoś przeboleję, jeśli będzie to na tyle stabilne, na ile dziś testowałem.
Więc pytanie: czy Orange w umowach nie robi jakichś przewałek, jak to robi Plus? Czy jakość ich supportu w razie problemów z internetem jest wystarczająco dobra? Czy w ogóle opłaca się brać pakiety X2 (chyba największy jest 70 GB/miesiąc)?

[ja.michal]

blankNaME, w Orange nie ma oferty "bez limitu" więc dostajesz to za co płacisz. Bez limitu faktycznie jest w nocy (zależny który próg wybierzesz; od północy do 8:00, 9:00, 10:00 lub 12:00). Przez to, że są limitu faktycznie wiesz co masz, czego możesz wymagać i nie robią łaski, działa wszystko poprawnie.

Miałem ostatnio problem i policzyło mi trochę GB z limitu dziennego i net zwolnił. Załatwili od ręki (doładowali niepłatnie błędzie rozliczonymi GB). Generalnie obsługa w Orange się poprawiła, przynajmniej wg mojego doświadczenia. W sprawie internetu najlepiej dzwonić pod *800.

Prędkości jakie mam w HSPA+ DC to głównie w okolicy 12-18 Mb/s, w HSPA+ (900 MHz) głównie w okolicach 4-8 Mb/s. W LTE prędkości na poziomie 15-60 Mb/s (bardzo różnie). Od strony stabilności ostatnio nie ma problemów. Piszę o tym tylko i wyłącznie z własnych obserwacji i doświadczeń z wielu miejsc, ale nie wszędzie tak musi być.

Faktycznie ich oferta internetu w najwyższej opcji to 70 GB, ale nie do końca. W Orange funkcjonuje wspólny pakiet danych na konto abonenckie. Mając kilka umów internetowych (Orange Free) pakiet GB ze wszystkich się sumuje i jest do wykorzystania na wszystkich kartach. W praktyce limit GB to limit portfela i umów, jakie będzie chciało z tobą Orange podpisać.

Do tego działa Orange Open czyli taniej po dokupieniu następnej usługi.

Podałeś przykład 70 GB za 89,90 zł miesięcznie, umowa jest na 18 miesięcy. Aktywacja 29 zł.
Można zrobić nieco inaczej i wybrać umowę na 24 miesiące w opcji 35 GB za 44,95 zł. Wziąć dwie umowy i w praktyce będzie 70 GB za 79,90 zł miesięcznie (Orange Open, rabat 10 zł). Aktywacja również 29 zł, ale x2 za dwie umowy. W opcji pierwszej średnie miesięczne zobowiązanie to koło 91,50 zł, a w opcji drugiej 82 zł. Oczywiście opcja numer dwa jest w ostateczności droższa przez odpowiednio dłuży okres zobowiązani (1 647,2 zł vs 1 975,6 zł).
Piszę o tym tylko i wyłącznie jako przykład. W razie potrzeby można podpisać dodatkową umowę i mieć kolejne GB i rabat na abonament. Nie ma potrzeby żonglowania kartami SIM jak się pakiety kończą. Jedna uwaga co do umowy za umową. Nie wiem jak teraz jest w punkcie Orange, ale na stronie Orange drugą umowę można wziąć dopiero po 40 dniach.

Otwarta kwestia Szczęśliwych Godzin czyli za 9,99 zł (dodatkowo) jest łącze bez limitu od północy do południa - faktycznie pół doby.

Tak na koniec - przeczytaj czytaj dokładnie umowę i regulaminy (są na stronie Orange). Co będzie bardziej opłacalne musisz już sam zdecydować.

Rozpisałem się.

[blankNaME]

Dzięki za odpowiedź, ale chyba wyczerpałeś temat, bo raczej żadnych pytań już mieć nie będę.
Jeden z użytkowników forum proponował mi, żebym znalazł kogoś z kończącą się umową i załatwił to cesją, ale to odpada z całego grona powodów.
1. Wymaga to wysiłku szukania - jestem z natury człowiekiem leniwym, i gdy słyszę słowo "wysiłek", to mam ochotę kupić tratwę i wypłynąć na bezludną wyspę.
2. Samo szukanie jeszcze jako-tako, ale tu dochodzą jeszcze parametry: raczej niewiele osób bierze najwyższe stawki za umowę, więc jeszcze więcej szukania...
3. Obca osoba, a nie lubię nastawiać się na trollowanie. Do ludzi z internetu jestem raczej nastawiony na "nic od nich nie bierz, bo nie wiadomo, czy to nie wybuchnie".
Pewnie jeszcze jakieś powody by się znalazły, ale mniejsza o to.

Jeśli podejmę decyzję o podpisaniu umowy z nimi, to po prostu tam pójdę [do salonu Orange - przyp. red.] i shreibnę długopisem parę podpisów

[ja.michal]

Jeżeli mowa o umowach na 24 i 18 miesięcy to będą w salonie. Opcji na 12 miesięcy raczej nie ma. W salonie do umowy nie dostaniesz szczęśliwych godzin 0:00-8:00 w ramach abonamentu (ewentualnie trzeba dokupić).