Problem opisałem już jakiś czas temu na Forum TP-Link i już nie mam siły się z tym routerem szarpać — dość powiedzieć, że gdy wyłączyłem w nim WiFi i podpiąłem do niego Apple Airport Express po skrętce jako główny router WiFi, mam nie tylko stabilną sieć w domu, ale zasięg WiFi z tej małej niepozornej 7-letniej kostki Apple jest dużo lepszy, niż z tego TP-Linka z trzema groźnie wystającymi antenkami (wreszcie mam internet w łazience na dole!

Używałbym samego Airporta z modemem LTE, ale Airport nie obsługuje modemów USB.
Tak więc, mój zestaw to: Modem Huawei E3372, WDR4300 (WiFi off), Airport Express — i to trochę jak strzelanie z armaty do muchy.
Szukam prostego, niedrogiego routera zamiast tego nieszczęsnego WDR4300, może nawet nie mieć WiFi, byle stabilnie obsługiwał modem USB Huawei E3372 hi-link i bezproblemowo podawał sieć do Airport Express po skrętce — będę wdzięczny za sugestie.