Złożyłem przez weekend nowego PC-ta z kartą sieciową TL link WN881ND (wersja z 2 antenami). Nowy komp jest w tym samym miejscu, w którym stoi mój stary laptop i łączy się z routerem Cisco od Vectry, który położony jest ok 7 metrów od komputera. Sygnał przechodzi przez pusty przedpokój i częściowo przez ścianę karton-gipsową. Brak mebli i mikrofalówek pochowanych w ścianach

Laptop położony w tym samym miejscu odbiera sygnał wysokiej jakości, nigdy nie rozłącza, szybkość jest odpowiednia. Podobnie telefon. Karta sieciowa nie jest raczej uszkodzona (kupiłem nową) i gdy przeniosłem chwiliowo komputer na metr od routera, to moc sygnału wyniosła 100%, nic nie przerywało.
Jako, że nie mam uprawnień administratora na routerze od Vectry, to poprosiłem ich o zmianę kanału na 7 lub 8, bo w tamtym pomieszczeniu nie są one zaśmiecone przez sieci sąsiadów

Nic to nie dało, zasięg dalej słaby.
Niektórzy pisza, że to kwestia samego komputera, który fizycznie blokuje sygnał (antenki są z tyłu), jednak gdy odwróciłem komputer tyłem w kierunku routera, to niewiele zmieniło, sygnał poprawił się może o 2-3%, wciąż za mało.
Dodam, że mam najnowsze sterowniki do karty sieciowej. Z domyślnymi sterami z windowsa 10 problem również występował.
Szukam (póki co) jakiegoś bezkosztowego rozwiązania tego problemu - pomożecie? Nurtuje mnie to, że telefony ze słabą anteną odbierają sygnał idealnie, a specjalnie dedykowana karta już nie daje rady, jak to możliwe? Czy jest ona uszkodzona?
P.S. Uprzedzając pytania:
-antenki działają, po odpięciu kazdej z nich sygnał bardzo się osłabiał,
-karta jest poprawnie zamontowana na płycie głównej
-niestety nie mogę ani przesunąć routera, ani komputera ani tym bardziej podłączyć internetu przewodem
