Awaria BTS? Brak zasięgu

[zero00]

Witam,

Jakoś kilka dni przed świętami (poniedziałek/wtorek) od tak z dnia na dzień straciłem całkowicie zasięg internetu i co najciekawsze GSM także. Sieć to T-Mobile, internet LTE800, antena atk-20 wycelowana prosto w nadajnik od kilku lat. Problem hardwarowy po mojej stronie wykluczam, bo problem tyczy się wszystkich urządzeń jakie posiadam. Po prostu teraz łączą się z drugim nadajnikiem który jest w okolicy, niestety z mojej perspektywy jest on położony w tragicznym miejscu bo po drodze jest kilka kilometrów lasu. Mimo 4G osiągam prędkości jak na EDGE i do tego niestabilne połączenie. Ogólnie wcześniej też zdarzały się sporadyczne zaniki internetu, ale to z raz w miesiącu na kilka minut (tak jakby jakiś reset po ich stronie) i wszystko wracało do normy. Teraz wszystko padło na amen ;/

Moje pytanie, czy można taką awarię nadajnika gdzieś zgłosić u operatora? Wiem, że były święta to dałem im czas, ale z drugiej strony sam nie mam czasu czekać.

[matek451]

A która to stacja bazowa NetWorks i jaka jest twoja lokalizacja?

[krychxagg]

Nie jestem tym wcale zaskoczony. U mnie tydzień temu również jakoś poniedziałek/wtorek nadajnik NS! wykoleił się, może nie zanikł całkowicie, ale spadały prędkości do 0.1mb DL, a momentami całkowicie im się nadajnik wyłączał. Teraz po świętach w miarę się poprawia i już mi "śmiga" 15mb w T-Mobile.

[zero00]

Przeglądanie mapy BTSearch przy takim połączeniu to tragedia (ciągłe timeouty). Nadajnik ID: 37753

[krychxagg]

Wymuszałeś może LTE1800? Bo według btsearch jest tam 1800. Swoją drogą jak ja zgłosiłem problem do T-Mobile ostatnio to klasycznie mnie olali, i stwierdzili brak problemów, więc pozostaje liczyć na ich łaskę.