mniej więcej dwa lata temu konfigurowałem mobilny internet u rodziców na wsi i stanęło na ofercie Orange'a i Asusie 4G-N12. Konfiguracja raczej pod wymagania seniora - ma być przede wszystkim tanio i żeby uciągnęło wieczorami jakieś VoD. Ostatnio transfery podobno spadły i ktoś inny postanowił dodać antenę, a że nie wiedział jak podpiąć do Asusa, to wymienił też router. Teraz stoi tam Huawei B593s-22 i jakaś antenka all-in-one Signaflex, co podobno poprawiło DL z 5Mb/s jakieś 4-5 razy, chociaż żadnych pomiarów nie widziałem. Dodatkowo router został przeniesiony ze strony południowej na wschodnią.
Ostatnio miałem okazję odwiedzić rodziców i zacząłem znowu mierzyć sygnał i prędkości - router dawał max 9Mb/s, ale częściej 4-5Mb/s a telefon w tym samym czasie LTE+ nawet 20Mb/s. Niestety nie udało mi się wyciągnąć nic konkretnego z routera ale RSRP/RSRQ które były raczej słabe i porównywalne z tym, co pokazywał telefon. Na wgranym sofcie pasma ten router nie zdradza. I tu robi się moim zdaniem ciekawie, bo miejscowość leży w podobnej odległości od kilku nadajników na północ, południe i wschód, a diagnostyka z telefonu






wskazuje na 3 różne nadajniki (telefon się przełączał, ale najczęściej chyba korzystał z 187021, band 20) i jeśli je dobrze zidentyfikowałem to są to:
- 287955 - Chlewiska
- 187021 - Szydłowiec
- 227174 - Skarżysko-Kam.
I teraz mam wątpliwość jak poprawić parametry, bo początkowo zakładałem antenę na 800MHz skierowaną na południe, ale może warto wzmocnić sygnał 1800MHz?
Czy to możliwe, że zmiana Asusa na Huawei'a z tą antenką dał kilkukrotną poprawę sygnału, czy to raczej przypadek? Ze względów ekonomicznych najchętniej bym wrócił do Asusa i wzmocnił któreś pasmo, tylko które? Czy może jednak powinienem zwrócić uwagę na coś jeszcze?
Jeśli chodzi o jakieś pomiary to jestem je w stanie zrobić, ale wolałbym nie ruszać firmware'u na Huawei'u i ostatnio jestem tam dość rzadko więc jeśli dane są wystarczające, to chętnie bym się przymierzył do konkretnego sprzętu i sposobu montażu.
Z góry dzięki,