Jestem ciekaw w jaki sposób inni forumowicze wykorzystują bezprzewodowy internet i ile średnio dziennie "zżera" wam z karty?
Otóż ja z takiego rozwiązania korzystam tylko na wyjazdach (czyli np. teraz

). Strony przeglądam normalnie - z obrazkami, jak trzeba to ściągam załączniki do pół góra 1MB (mój rekord to ~5MB - instalka gg). Nigdy natomiast nie odpalałem na simdacie eMula / uTorrenta

Dziennie za (ok 2-3 godziny) siedzenia Plus odlicza mi z konta ok 5zł czyli całkiem nie dużo ale mam tylko telefon z gprs także zanim załaduje mi się jakakolwiek strona to trochę czasu minie

Pewnie przy edge szybciej wypstrykałbym dostępne na koncie środki, nie mówiąc już o hsdpa
Zawsze też mam włączone okno "Stan połączenia" żeby na bieżąco kontrolować czy nie za szybko lecą te kilobajty
Strasznie dobija i irytuje mnie ta zawrotna prędkość gprsu ale cieszę się, że chociaż łącze się przez BT a nie irdę

Pocieszam się, że niedługo będę miał wymianę aparatu i wezmę jakiś tel z edgem/3g

Szkoda, że na allegro modemy na Express Card są takie drogie, gdyby kosztowały tyle co na PCMCIA to pewnie bym się skusił. No i zawsze lepszy net via gprs niż żaden!
Aha... i zawsze trzymam w torbie od lapka oprócz telefonu i ładowarki zdrapkę za 10zł "na czarną godzinę"
