Walka z Iplusem

[Yannkes]

Pracuje na iplusie w poznaniu, w zasadzie w samym centrum, do nadajnika umts mam jakies 200-300 metrow...
Iplusa mam od maja br., wszystko było super, łapał ładnie hsdpa, połączenie stabilne... do czasu.
Od ponad dwóch miesięcy połączenie zaczęło zawieszać się, modem wykazuje, że połączenie jest aktywne ale nie wysyła ani nie odbiera pakietów - muszę za każdym razem resetować połączenie. Nie byłoby może to aż tak uciążliwe ale kiedy muszę to robić czasem co kilka minut to już cierpliwość się kończy.
Na tej samej lokalizacji inny modem z inna karta sim oraz na innym kompie działa tak samo więc to nie wina mojego sprzętu.

Zgłosiłem sprawę do BOK iplusa (pod nr 601 101101), czekałem miesiąc na zdiagnowozwanie sprawy. W końcu polecono mi złożyć reklamacje pisemną w Plusie. Dostałem dziś odpowiedź, że w zasadzie reklamacji nie uwzględniają bo...
transmisja danych nie gwarantuje stałej, dużej przepływności danych... że może problemem być ukształtowanie terenu (jakoś nie zauważyłem by mi ukształtowanie terenu się zmieniło przez ostatnie miesiące)... że może nadajnik przeciążony bo za dużo osób korzysta...
no i Plus wychodzi z założenia że nie ma przesłanki mówiącej o nienależytym wykonaniu umowy...
Najśmieszniejsze jest to, że napisali o zakończeniu postępowania reklamacyjnego, jednocześnie zgłaszają sprawę do działu technicznego.
Czyli zamykają sprawę nawet nie upewniając sie w czym problem...

A problem zapewne jest banalny - zwiększyła się liczba użytkowników w rejonie tego nadajnika więc albo starczy zwiększyć limit połączeń transmisji danych kosztem zmniejszenia ilości połączeń głosowych, albo wymiana nadajnika na bardziej pojemny.

Pytanie do Was - co robić w takim przypadku bo nie po to kupowałem Iplusa bym musiał co chwilę resetować połączenie. Poza tym często dokonuje autoryzacji płatności bankowych a przy takim zawieszaniu się połączenia błędy mogą być dla mnie kosztowne.

[wlodus]

Patrząc czysto regulaminowo:

§ 4 Zakres usług
~
2. POLKOMTEL świadczy usługi o jakości zgodnej z europejskimi standardami
telekomunikacyjnymi, 24 godziny na dob, przez 7 dni w tygodniu.
~
6. POLKOMTEL świadczy usługi w zakresie istniejàcych możliwości
technicznych.

tutaj te drugie zdanie, daję im duże pole manewru.
Przeciążenie nadajnika również wchodzi w ten punkt, więc z tej perspektywy oni są czyści.
Ale z tego co pamiętam, kiedyś ktoś z tego forum też miał taki problem i po reklamacji, miał przez jakiś okres rabat na abonament...ale nie wiem czy się nie mylę.

[Yannkes]

O rabacie nic nie wspomnieli...

POLKOMTEL świadczy usługi o jakości zgodnej z europejskimi standardami
telekomunikacyjnymi, 24 godziny na dob, przez 7 dni w tygodniu.

To ja mogę podciągnąć że tego nie spełniają bo nie mam transmisji 24h...

Niestety mam wrażenie, że każdy zapis w regulaminie iplus jest tak skonstruowany, by użytkownik nie miał podstaw do zgłaszania reklamacji na złe funkcjonowanie transmisji danych...

[ Komentarz dodany przez: YaHooo: 2008-12-03, 11:24 ]
Poprawa pisowni.

[YaHooo]

O rabacie nic nie wspomnieli...

Ale możesz się upomnieć o obniżenie następnego abonamentu o 1/30 abonamentu za każdy dzień przez który nie działa usługa.

[greenfrog]

Yannkes zgłoś się z regulaminem iplusa do miejskiego rzecznika konsumentów. Pomoże Ci napisać odwołanie :-)

[wlodus]

Yannkes zgłoś się z regulaminem iplusa do miejskiego rzecznika konsumentów. Pomoże Ci napisać odwołanie :-)

Jeżeli już to z regulaminem świadczenia usług.
Powinieneś go mieć na odwrocie umowy, jeżeli z jakiegoś powodu go nie masz tam to masz go tu:
http://plus.pl/informacje/regulaminy/regulamin_2006.pdf

W samym regulaminie promocji nie ma nic napisanego z obowiązkami Polkomtel.

[Engelbert]

No tak, a w 2G działa? Jeśli tak, to w sumie trudno będzie się przyczepić.

[Yannkes]

Raz wymusiłem połączenie na EDGE ponieważ była awaria UMTS, niestety trudno mi określić czy funkcjonowało bez zawieszeń. Niemniej jednak na EDGE nie jestem w stanie swobodnie pracować.

Czyli najpewniej pójść do rzecznika...

[Engelbert]

Niemniej jednak na EDGE nie jestem w stanie swobodnie pracować.

No i tutaj mamy problem. Operator nie gwarantuje 3G. Niestety, to że wcześniej działało nie jest podstawą do założenia, że musi działać stale w tej technologii. Skoro działa w 2G, trudno powiedzieć, że operator nie wywiązuje się z umowy.

Ale oczywiście, zaangażuj rzecznika, może coś poradzi.

[YaHooo]

Ale oczywiście, zaangażuj rzecznika, może coś poradzi.

Nie chcę nikogo martwić, ale mi się wydaje, że jak 2G działa no to nikt w takie sytuacji nie pomoże. Przecież nie masz abonamentu na HSDPA tylko na każdą z 4 technologii (GPRS, EDGE, UMTS albo HSPA).

[bob]

Jeśli działa w edge, gprs to nic nie można zrobić. Co innego jak przy użyciu tych technologi nie można korzystać z internetu.

[wlodus]

Jeśli działa w edge, gprs to nic nie można zrobić. Co innego jak przy użyciu tych technologi nie można korzystać z internetu.

Dokładnie, w tym momencie już się nie da nic zrobić.
Podejrzewam, że w odpowiedzi na kolejna reklamację, odeślą Cie do serwisu z modemem.

[Yannkes]

W chwili obecnej nie potwierdzę czy działa bezproblemowo na EDGE, a jeśli chodzi o odesłanie do serwisu modemu to wyraźnie ująłem, że na innym sprzęcie, na danej lokalizacji również są problemy.
Poza tym serwisant z pomocy technicznej Iplus'a przyznał, że zapewne chodzi o przeciążenie nadajnika zbyt wieloma użytkownikami, którzy chcą skorzystać z transmisji danych...

[wlodus]

W chwili obecnej nie potwierdzę czy działa bezproblemowo na EDGE, a jeśli chodzi o odesłanie do serwisu modemu to wyraźnie ująłem, że na innym sprzęcie, na danej lokalizacji również są problemy.

Chodzi mi o to, że zazwyczaj jeżeli problemy są "trudne" do ustalenia wg. operatora odsyłają do serwisu.

[paszczak]

Ja się nie zgadzam z Waszą argumentacją
Każdy operator ma swoją mapkę zasięgu z której wynika jaka jest transmisja na danym terenie. To nie użytkownik ją stworzył tylko operator sieci.
Jeśli operator nie jest w stanie się wywiązać z możliwości transferu to nie powinien zawierać kolejnych umów.
Zasłanianie się dużą liczbą klientów obciążających sieć jest dziecinne, skoro zawiera się kolejną umowę to trzeba dysponować środkami technicznymi na wywiązanie się z niej. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie płacił za net $$$ przy połączeniu edge czy gprs.
Takie same tłumaczenie jest z naszymi drogami - niszczą się bo dużo ludzi jeździ - ale to temat na inny wątek.

[Jaco]

Każdy operator ma swoją mapkę zasięgu z której wynika jaka jest transmisja na danym terenie. To nie użytkownik ją stworzył tylko operator sieci.
Jeśli operator nie jest w stanie się wywiązać z możliwości transferu to nie powinien zawierać kolejnych umów.

Poczytaj sobie co pod taką mapką zawsze pisze.

[wlodus]

Każdy operator ma swoją mapkę zasięgu z której wynika jaka jest transmisja na danym terenie. To nie użytkownik ją stworzył tylko operator sieci.

Ale w przypadku Plusa na stronie tej mapki jest jasno napisane:

Mapa przedstawia planowane i orientacyjne zasięgi sieci Plus.
Polkomtel S.A. informuje o możliwości zmian w zasięgu w związku z dynamicznym rozwojem sieci.
Moc sygnału może być zmienna - w specyficznych wypadkach uzależniona jest od topografii terenu i zabudowy.
Pamiętaj, że stosowanie zestawu samochodowego zwiększa wygodę i bezpieczeństwo rozmów.
Mapa ma charakter informacyjny i nie jest częścią umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych przez Polkomtel S.A.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszego opracowania, zarówno w całości, jak i we fragmentach nie może być reprodukowana ani przetwarzana w sposób elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny oraz nie może być przechowywana w żadnej bazie danych bez pisemnej zgody Polkomtel SA

Więc w tym wypadku to nie jest wytłumaczenie.
Ale fakt tłumaczenia operatora są śmieszne.

[paszczak]

Poczytaj sobie co pod taką mapką zawsze pisze.

Te podpisy znam na pamięć.
Co to znaczy "Mapa ma charakter informacyjny..."?
Sprawa transmisji danych to technika a nie kwestia wiary albo magii, klient zanim zdecyduje się zakupić modem z netem gsm jest często odsyłany z salonu do strony www. Na czym ma więc polegać jak nie na mapce zasięgu??!!!
Kupowanie kart testowych to wydatek, trzeba też już mieć modem za kilkaset $$$, czyli najpierw mam zainwestować tylko po to żeby później okazało się że wyszła d... blada?
To to jest ten "dynamiczny rozwój sieci" ?

[Engelbert]

Dobrze, a jak widzisz przestawienie zasięgu na takiej mapce względem wysokości budynku? Mapy w 3D? Niestety nie jest możliwym przetestowanie każdej lokalizacji pod względem dostępnej technologii. Dodatkowo, co to znaczy że zasięg jest wewnątrz budynków? A z czego ten budynek? Wszystko jest względne.

Fajnie by było, gdyby Yannkes podał ulicę, przy której problem występuje.

[paszczak]

Dobrze, a jak widzisz przestawienie zasięgu na takiej mapce względem wysokości budynku?

Nie wiem, jestem prostym zjadaczem chleba, operatorzy zatrudniają ludzi mądrych i płacą im za to ciężkie pieniądze żeby było dobrze.
Ja prosty zjadacz chleba mam zapłacić potem za usługę.
Co mi po tym że w reklamie mam net "z prędkością do 7,2Mb..."?
Równie dobrze mogę mówić mam samochód który jeździ z prędkością do 350 km/h, tylko co ja z nim mogę zrobić w Polsce?

[Yannkes]

Dlatego kiedy decydowałem się na net, ściągnąłem dwóch przedstawicieli - plusa oraz orange. Przetestowałem (oczywiście bezpłatnie) obie oferty i wydawało mi się, że Iplus zachowywał się lepiej niż Orange.
Mam wrażenie, że w naszym kraju, w przypadku problemów technicznych sprzedawcy danych usług/produktów mają gdzieś klienta tłumacząc, że w gruncie rzeczy niczego nie gwarantują i za nic nie odpowiadają. Co więcej, nawet nie sprawdzą o co dokładnie chodzi i z miejsca piszą, że i tak nie odpowiadają...

Lokalizacja to ul. Dąbrowskiego 17, w Poznaniu oczywiście.

[zDaleKi]

Zasłanianie się dużą liczbą klientów obciążających sieć jest dziecinne, skoro zawiera się kolejną umowę to trzeba dysponować środkami technicznymi na wywiązanie się z niej.

Masz całkowitą rację. Tak powinno być ale jak jest, to wszyscy wiemy.

[Sundance_kid]

tylko co ja z nim mogę zrobić w Polsce?

Klepać, wymieniać zawieszenie i płacić mandaty za jazdę powyżej 50 km/h na terenie zabudowanym drzewami

że w gruncie rzeczy niczego nie gwarantują i za nic nie odpowiadają.

Taka prawda. Jakby się nie pozabezpieczali w ten sposób to by dziennie rozwiązywali kilkaset omów. Usługa ma działać a jak działa 1 kb/s to też działa i tym sposobem realizują umowę.

Yannkes wątpie, że uda się coś zrobić. Może pomyśl o jakies antenie? Chyba, że nie masz możliwości.

[szmitz]

Rzecznik tobie nie pomoże gdyż miałem podobny problem i plus do rzecznika konsumenta napisał że do 7.2 MB/s jest w umowie to nawet może wysyłac 0.5 bita /sek. I chcieli mi karę zaproponowac za zerwanie umowy 1000 zł ale ja go nadal mam bo 1000 zł to dłużo .

[arek_inc]

Iplus to najgorsze cholestwo, z jakim miałem do czynienia. Używam od 2 lat (co za kretyn ze mnie!). Pierwszy raz miałem problem ok. rok temu - przez 14 dni internet nie działał w ogóle. Zgłosiłem usterkę w dziale tech., po tygodniu także reklamację. Net zaczął działać po 2 tygodniach, a w otrzymanym piśmie mogłem przeczytać o górach i dolinach. No ok, w sumie to przebolałem jakoś - chociaż mieszkam w samiutkim centrum Szczecina. We wrześniu pojechałem w góry, ale zasieg plusa pełny. Mimo to, internetu brak. Na szczęście tylko przez modem, bo przez BT w telefonie zadziałał. Zadzwoniłem do DT, kobieta potwierdziła, że wina leży po ich stronie. Może przyjąć zgłoszenie... ale potrzebna jest jej nazwa powiatu! Czy to jest jakiś żart? Środek niczego, a ja mam znać nazwę powiatu? Poprosiłem, żeby sprawdziła w internecie (bo pewnie go miała), ale "to niemożliwe". W końcu jakoś udało mi się strzelić po nazwach miejscowości, przez które przejeżdzałem...

W odpowiedzi na reklamację dostałem TO SAMO PISMO + tekst, że "tam gdzie jest zasięg, tam jest internet przez modem". Odpisałem, że Pan Hubert jest kłamcą, że nawet nie sprawdził tego zgłoszenia z DT, a na dodatek stosują szablony. Poprosiłem o rozwiązanie umowy (pozostało 5 miesięcy), ale zapewniłem, że na pewno dalej bym korzystał z Iplusa, tylko w innej formie (sim data lub iplus w telefonie), bo taki mam tryb pracy. Dostałem kolejną odpowiedź, że mogłem się odwołać pisemnie w ciągu 14 dni, a że tego nie zrobiłem (tzn. odpowiedziałem na drugi dzień, ale przez ebok), to pozostaje sąd.

Ok miesiąc temu kolejny raz pojawiły się problemy - połączenie jest notoryczne (po pobraniu ok 1 MB danych) przerywanie. Zgłosiłem problem, ale zgłoszenie wciąż wisi jako otwarte. Reklamacji nawet nie piszę, bo przecież wiem co i od kogo dostanę. Wcale bym się nie zdziwił, jakby ten "Pan Hubert" już tam nie pracował - może gość napisał pismo ze 2 lata temu i tak teraz pracownicy używają tylko CTRL+C i CTRL+V?

Korzystam z tego internetu w celach biznesowych, płacę 89 zł + VAT. Mam inne usługi, więc w sumie płacę im > 400 zł miesiecznie + VAT. Dla niektórych to nie dużo, ale na pewno też nie mało (szczególnie, że z mojego polecenia firma także zyskała kilka klientów). Myślę, że można by za tę cenę wymagać czegoś więcej niż kłamstw i szablonowego, na dodatek ignoranckiego podejścia do klienta biznesowego.

ODRADZAM SZCZERZE WSZYSTKIM usługi PLUS GSM.

[Sundance_kid]

arek_inc u mnie akurat Plus działa dobrze i mogę się z Tobą niezgodzić jednak kwestia która poruszyłeś w sprawie olewania klientów biznesowych nie jest mo obca. Znajomi mieli kilka telefonów w Plusie, firma, rachunki czasem miesięcznie wynosiły 2000. A traktowani byli gorzej niż klient indywidualni: problemy z telefonami (dostępność), oferta oferowana nie różniła się zbytnio od tej proponowanej klientowi indywidualnemu. Obudzili się dopiero jak dostali pismo na wypowiedzenie usługi i przeniesienie ostatniego numeru do innej sieci. Dali dobrą oferte ale o 6 lat za późno.

[ja.michal]

arek_inc, witaj w klubie. Ja mieszkam w Warszawie i w domu mam prędkość GPRS na HSPA. Niekompetencja BOKu przekracza granice, nie wspominając o tym, że trzeba czekam i czekać zanim się człowiek dodzwoni o ile dzwoni.

[Sundance_kid]

Niekompetencja BOKu

Nic nie pobije BOKu Orange gdzie konsultant nie umiał zczytać z ekranu kiedy mi się nowy okres rozliczeniowy rozpoczyna. A to było ważne i dzięki niemu zostałam bez pakietu.

[pidsud]

Niekompetencja BOKu przekracza granice, nie wspominając o tym, że trzeba czekam i czekać zanim się człowiek dodzwoni o ile dzwoni

Dziś dzwoniłem 6 razy zanim trafiłem na konsultanta, który bez zbędnego gadania i porad typu "będzie pan musiał przeinstalować system","ale przecież 9 grudnia przkroczył pan limit" zgodził się przekazać sprawę do działu technicznego. Od czwartu, w godzinach wieczornych a także cały dzień wczoraj i dziś można zapomnieć o necie w GSM, tylko w 3G działa. A jeden zaśmiał się i stwierdził, że nie mogę mieć 3G bo na ich mapie u mnie on nie widnieje...

[greenfrog]

Dali dobrą oferte ale o 6 lat za późno.

Stąd wniosek, że oferty utrzymaniowe we wszystkich sieciach mogłyby być jeszcze lepsze, bez szkody dla firmy. Ale tak to jest, gdy dla sprzedawcy ważniejszy jest chwilowy interes pracodawcy a nie zadowolony klient. Gdy wieloletni klient odejdzie to zawsze firma straci. Taka mentalność polskiego sprzedawcy i jego tępego szefa nie rozumiejącego zasad biznesu, bo dotyczy to nie tylko telekomunikacji.

konsultant nie umiał zczytać z ekranu kiedy mi się nowy okres rozliczeniowy rozpoczyna

Ja się zawsze zastanawiam, czemu tego info nie można zamieścić w e-BOKu